Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
  • 1217 / 21 / 0
sinner1090 pisze:
Jedne z anjgorszych paralizow sa wtedy gdy masz swiadomosc, ze to paraliz... Chcesz sie obudzic, chcesz wstac ale nie mozesz... Nie da sie obudzic, wydaje sie ze bedziesz tak lezec wiecznosc przybity do lozka...
U mnie paralize trwaja max 30 sek, tzn po chwili lezenia czuje ze powoli puszcza i staram sie zachowac stan przebudzenia (ze strachu). Jak to pierdole i dalej leze w bezruchu probujac zasnac to albo wychodze z ciala, albo mam swiadomy sen (ostatnio coraz czesciej)
Uwaga! Użytkownik Psychopath jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 254 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: eikrl »
ej w końcu ktoś ma problemy podobne do moich
czasami mam taki zjeb w głowie, za darmo, że wszystkie możliwe psychodeliki to nic przy tym
Uwaga! Użytkownik eikrl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 432 / 1 / 0
Ale to co opisał gościu który zakładał temat to nie jest paraliż senny :rolleyes: też miewam owe paraliże ale one są zupełnie niegroźne tylko cholernie nieprzyjemne.....
off
  • 1217 / 21 / 0
No ale jeden z jego objawow to ewidentnie paralize senne, dlatego gadamy teraz o nich. A co do reszty to obstawiam - nadmiar kawy (i mowie tu na serio, sam czesto kladac sie po kawie zamiast wchodzic w stan snu zaczynam slyszec jakies glosy bedac dalej swiadomym), stres, przemeczenie organizmu, albo tak jak mowili inni - jakies poczatki schizofrenii.
Uwaga! Użytkownik Psychopath jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gleba »
paraliż senny to to raczej nie jest. raz czy dwa może mi się zdarzyło w życiu, że obudziłem się, nie mogłem się ruszyć i złapać wdechu, ale dawniej oglądałem program na discovery o tym więc się nie bałem... o dziwo nie miałem wtedy halucynacji tak jak wielu ludzi opisuje...:)
a to co ja mam, to jakaś zupełnie inna jazda... uczucie raczej jakbym zjarał mega dużo zielska i zaczął sobie wkręcać najgorsze filmy, jakie tylko mogą być...

faktycznie, kawa ma coś w sobie, że nasila te moje jazdy... generalnie kiedyś piłem po 5-6 kaw dziennie, do tego fajki jedna za drugą, byłem bardzo pobudzony i w tym okresie po raz pierwszy pojawił się u mnie taki odjazd - nazwałem to wtedy, uczuciem "umierania"... ponieważ czułem się tak, jakbym budząc się odzyskiwał świadomość ale nie czuł własnego ciała, jakby było ono z waty przez kilka sekund... mogłem nim poruszać, ale było ono takie "inne", "obce", "nie moje"... coś bardzo nieprzyjemnego... potem zaczęły dochodzić właśnie chore myśli, w stylu, że człowiek jest strasznie kruchym przedmiotem, łatwo go zabić/okaleczyć, że wszyscy kiedyś umrą i chuj wie co z nimi dalej będzie...w tych momentach czułem przytłaczający smutek, rozpacz i przerażenie...
Ostatnio zmieniony 21 maja 2009 przez Gleba, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 3854 / 316 / 0
Mam następujący problem: od czasu do czasu, gdy kładę się spać, w miarę, jak zasypiam, narasta we mnie takie dziwne "psychodeliczne" uczucie - w pewnym momencie budzę się i nie wiem kim jestem i co się ze mną dzieje, czuję nieprzyjemne podniecenie i natłok negatywnych myśli o zbliżającej się śmierci itp, ręce mi się trzęsą i przyśpiesza akcja serca. Rozglądam się dookoła i wszystko jest takie "chore", "rażące" i dziwne...
Mój ziomek ma takie same objawy. Ma 21 lat i jest nałogowym alkoholikiem gdzieś od 5 lat. Jak dopadają go lęki, to potrafi wypierdolić do sklepu monopolowego szybciej niż rakieta, pora nie ma tutaj znaczenia.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).

[img]
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”

Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.

[img]
Niemcy. Rośnie konsumpcja marihuany wśród dorosłych

Konsumpcja marihuany w Niemczech wśród młodych dorosłych znacznie wzrosła, za to nastolatkowie rzadziej po nią sięgają.