TALK - Rozmowy [H]

[AllCaponE]

kolejny zbiór we 2 528sztuk :-D dorodnych w 2 h ,az calych niebiskich i kondomki prawie cale niebieskie maja więc widac ze nasączone psychodela wyjotkowo zreszta sam sie przekonalem 2 razy yyyyyyy ^^pozdro^^tomorrow next attack ;))) :diabolic:

[Felek]

Purple Haze nie poddawaj się :D
Ja też u siebie na śląsku jak narazie lipnie do tej pory tylko jakieś 20sztuk na sprawdzonej miejscówce więc lipnie...
ale walczymy do końca!

[wenaone1]

no ja tez musze powiedziec, ze sezon jebitnie chujowy - przynajmniej w moim przypadku. ale sie nie poddaje. na pewno nie raz i nie dwa, jeszcze, skocze na łąke. pozdro!!

[Bakoosiowy]

Nie wiem co z wami ludzie, z relacji które znam u nas sezon co prawda się kończy (a może jeszcze nie?) ale jak do tej pory kilka, jak nie kilkanaście tysięcy grzybów zostało zebranych i prawdopodobnie jeszcze kilka tysięcy zebranych zostanie...
Uważam że za wcześnie się poddajecie

[dsn]

Ostatnio zostawiłem przymrożone 10 sztuk, 5 dni temu. Dziś zebrałem ich 16, a kolejne 32 małe się pojawiły. Chwilowy kryzys chyba minął, coś się znowu rusza. :-) Ale to wciąż jedna łąka, pozostałe dalej nie wystartowały.

[Nozer]

bylem na obficie obsranej laczce pod lasem, konie sie postaraly, znalazlem pelno grzybow, az sam sie zdziwilem, w ilosci 1000 moglo ich byc. szkoda ze tylko jeden z tego multum byl lysica, drugi tez chyba byl, ale tak sparcialy ze ciezko bylo powiedziec. a tak to kolpaki, psiaki i wiele mi nieznanych. mozliwe ze koniki ktore tam grasuja mi je zjadaja namietnie? miejscami trawa jest rzeczywiscie wyjedzona do gleby prawie, ale to tylko pare miejsc na dosc sporej polance. maja jakis czujnik grzybowy i ciachaja je jak tylko sie pojawia? ;)

[jerzyk77]

Lipa lipa i jeszcze raz lipa na 2 miejscówkach na których jekieś 2tyg temu wyrwałem ok 400 sztuk to dziś zaledwie 30 małych.

[plesior]

u mnie sezon jak co roku. Co tydzien zbierane cos kolo 100 grzybkow dla 2 zbieraczy wystarcza :D

[..::Abli::..]

szukałem w wielu miejscach ,znalazłem naprawde ładne polanki i na nich ani nawet psiaków nie było , na podmokłych terenach w trawach też szukałem też ani jednego grzyba . Chyba mam jakiegoś pecha ...

Szukasz z byt gwałtownie, nie wkłasasz serca. Potraktuj to jak wyprawę po dżungli albo czesanie gigantycznej głowy.

Szczerze na większości łąk grzybonośnych żadko bywało u mnie by inne "psiaki" występowały obficie.

U mnie zawsze są to łąki pagórzaste, na skraju lasu, z oczkiem wodnym lub podmokłym gruntem na środku lub brzegu, często z "jeżami". Nigdy żadne pastwiska.

Zbiera ktoś z krowich pastwisk??

-edit-

Nie mogłem się powstrzymać, zobaczcie jakie śliczne napęczniałe wodą maleństwo:

[ external image ]

[hsuh]

Ponawiam pytanie Krakowian, czy da się coś upolować na dniach w okolicach grodu?
Północ, Południe, Wschód czy może zachód? Gdzie jechać? Tyle żeby w zasięgu rowerowym od centrum.
Będę szukał pierwszy raz (chociaż ostatnio jak chodzę po górach, bez przerwy wypatruje czy w trawie coś nie piszczy- z poświęceniem wielu pięknych górskich widoków...).
Rozumiem że najlepiej wyruszyć skoro świt? Bo się zastanawiam czy nie iść teraz do Krzysztoforów...

Jeśli chodzi o Beskid Śląski-raczej marnie, albo złe miejscówki, nie wiem. Znalazłem przymrożonego jednego grzybka, który w dodatku nie wykazywał wszystkich cech łysiczek więc go wywaliłem.
Okolice Brennej, Chaty Wuja Toma, Stok Hyrcy) :-|