Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 53 • Strona 4 z 6
  • 246 / 1 / 0
^^
oki. w sumie co ja o tym wiem. a ty czemu umieściłeś mefa tak wysoko, wyzej od koksu?
  • 6172 / 434 / 12
Bo jest od niego tańszy, co sprawia, że więcej osób może potencjalnie pozwolić sobie na takie uzależnienie.
hera, koka, hasz, LSD – ta zabawa po nocach się śni
LSD, hera, koka i haszpodziel się z kolegami czym masz

Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
  • 2334 / 9 / 0
Głupota takie rankingi. Co brać pod uwagę- Długotrwałe skutki działania? Jednorazowe podanie? Wyniszczenie psychiki? Organizmu? Co bardziej uzależnia? Co najgorzej wpływa na otoczenie biorącego? Czy może na całe społeczeństwo? Wszystko na raz? Jeśli wszystko, to co jest ważniejsze? Tak samo co bardziej uzaleznia- mocne opioidy, czy mocne stymulanty? Nie można tego stwierdzić, gdyż to od biorącego zależy.
Why are you wearing that stupid man suit?
  • 2780 / 39 / 0
Parathormon pisze:
Następna rzecz: ketamina/DXM, są one średnio wysokie, ponieważ powodują lizę Olney'a; powiedzmy, że te substancje są czymś pomiędzy średnio-niskimi a średnio-wysokimi :P
Mogą powodować, ale tylko przy podaniu i.v.
  • 652 / 3 / 0
1. Opiaty (wiadomo)
2. amfetamina/metamfetamina (psychozy,niszczy)
3. PCP (rycie bani, permanentne, łatwo przesadzić)
4. kokaina/mefedron (łatwo uzależnia, niszczy)
5. alkohol (wiadomo, mało to żuli?)
6. nikotyna (na dłuższą metę niszczy)
7. DXM (rycie bani przy braku umiaru)
8. marihuana (zwłaszcza w kombo z fetą)
9. Inhalanty (nisko, bo mało popularne ale niszczą mocno, mocno)
10. Delirianty (od benzy po bieluń, niszczą)

Reszta albo poza skalą (LSD, salvia) albo nie znam.
Wielcy są wielcy tylko dlatego, że my klęczymy.
  • 291 / 3 / 0
Ale żeś zjebał tą swoją tabelke.benzydamina najnizej kurwaaaaaaaaa?bieluń i inhalanty niżej niż marihuana?Człowieku przeczytaj w ogole co ty napisałeś...zresztą PCP jest chyba mniej popularne niż inhalanty z tego co mi się zdaje.Ja bym zrobił 4 tabelki-Najbardziej uzależniające,Najbardziej wyniszczające organizm,Najbardziej wyniszczające mózg czyli ryjące banie i te które przy normalnych dawkach mogą powodować body-load,nieprzyjemne efekty/bad trip.Jeżeli ktoś ma wystarczająco dużo wiedzy i mu się chce to prosiłbym go o zrobienie takich tabelek.Sam nie zrobie ze względu na moją prawdopodobnie subiektywną opinię i możliwie niewystarczającą wiedzę.
Ostatnio zmieniony 08 października 2011 przez Szczaw999, łącznie zmieniany 5 razy.
:
  • 1053 / 76 / 0
  • 141 / 33 / 0
GBL, methcat
  • 189 / 2 / 0
Kazdy przjmowany niekontrolowanie, bez glowy i w nadmiarze. Wedlug mnie nie ma ani najgorszego drugu ani najbardziej lajtowego, za to sa odmienni uzytkownicy.
Uwaga! Użytkownik 4acoDMT jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1934 / 108 / 0
GBL - jeszcze uzasadnij z czego ta szkodliwosc wynika ?
"...Żadnego klefedronu z ogłaszamy, mordo więcej snu i witamin..."

angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
ODPOWIEDZ
Posty: 53 • Strona 4 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.