Sport - wyrzut endorfin.
Z grubszej rury to wszelkie leki na parkinsona.
Czytałem kiedyś wątek na jakimś forum gościa, który jechał na meth przez naście lat - codziennie.
Udało mu się rzucić, ale miał to dobrze zaplanowane. Wziął 2 tygodnie urlopu, w czasie których praktycznie tylko spał (sporo środków nasennych). Wyszedł wspomagając się głównie wellbutrinem. Poszukam tego tekstu jeśli chcesz.
No i powodzenia :)
ps. idź do psychiatry, wellbutrin dostaniesz od ręki jak powiesz o co kaman. Ewentualnie wyciągniesz rekce od ogólnego na Zyban na rzucanie palenia (dokładnie to samo), a w aptece poprosisz o W. jako tańszy zamiennik ;)
ten wątek przepadł. Nie wiem czy zaorali czy jak, ale rejczel już nie do odkopania. Sorry za "szybki" response ;)
jak to jest z długością działania? Na erowidzie ze after effects do 24 h a wszyscy piszą że trzyma i 48 h WTF?
zioloziolo pisze:Tzn. sam zjazd? No 48h to troche przegiecie. Do 24h max po nieprzespanej nocy i przebieganym dniujak to jest z długością działania? Na erowidzie ze after effects do 24 h a wszyscy piszą że trzyma i 48 h WTF?
Rooty, keyloggery i zdalna administracja
Konta, podpisy i tania sensacja
Logi, podsłuchy i w podświadomość wkręty
Czy to fakty czy pozory ?
Życie czy przekręty ?
Eskapizm
Morbid Angel pisze:Coraz ciekawsze pytania z nowych kont :-) Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Bardzo głupi pomysł. Zadawanie takich pytań także, a może nawet bardziej. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
hardy666jim pisze:Dlaczego głupie? Bo nie potrafisz odpowiedzieć? Chodzi mi o Fachową odpowiedź. Wiem, że występują problemy z żołądkiem, skurcze z powodu wypłukania - głównie magnezu i wit. B6, omamy, spadek wagi, dziwne nawyki, uzależnienie równe z uzależnieniem od hery, rozwalony nosek, pryszcze i ciągnący się za Tobą zapach Budaprenu... ale chodzi mi o coś mniej powszechnego, coś bardziej wykfalifikowanego, co jest mniej powszechnie znane.Morbid Angel pisze:Coraz ciekawsze pytania z nowych kont :-) Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Bardzo głupi pomysł. Zadawanie takich pytań także, a może nawet bardziej. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
hardy666jim pisze:ciągnący się za Tobą zapach Budaprenu
Wszystkie skutki uboczne są tutaj już wymienione...
Ja kiedyś pisałem chyba w wątku ogólnym o tym jak pomocny jest dla mnie dxm, ale wyjebano razem kilkanaście postów z tematu i mój też. Otóż przypuścmy fuknąłem rano - był to trzeci dzień ciągu, uśpiłem się późno w noc neuroleptykami, wcześniej zeżarłem 3 ząbki czosnku(tak robię), magnez, witaminy, coś do jedzenia odżywczego i na następny dzień po prostu czekam do wieczora żeby się wyspać. Odpuszczam też czasem następny dzień(w sensie jestem trzeźwy - choć najlepiej jeśli trafi się jakiś dym z konopi...) i trzeciego dnia kiedy mam już sporo pryszczy na nogach(zauważyłem tą regułę) i katar aplikuję sobie dekstrometorfan. Podnosi odporność, pryszcze się chowają i ogólnie zmienia nastrój psychiczny na dalsze dni. Pewnie też podniesie poziom dopaminy. Biorę też omegi 3cie.
Sory jeśli to jest chaotyczne, ale jestem pod wpływem ;-)
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Ekstrakty z konopi poprawiają funkcje poznawcze u chorych na Alzheimera – nowe badanie kliniczne
Według nowych danych z kontrolowanego placebo badania klinicznego, opublikowanego w „Journal of Alzheimer’s Disease”, długotrwałe stosowanie roślinnych ekstraktów kannabinoidowych poprawia funkcje poznawcze u pacjentów z demencją związaną z chorobą Alzheimera (AD).
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata