Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 367 • Strona 2 z 37
  • 574 / 3 / 0
gdzies czytauem podobna historie...
Ps. Jesli piszesz prawde to ewidentnie zasługujesz na czarne pyty we wszystkie otwory i dożywotnią bieluniową pizdę. Do tego odznaka i bilet na koncert firmy
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2011 przez ciezka bomba, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 614 / 5 / 0
A tam
Ostatnio z dwoma kumplami ostro najebani znaleźliśmy jakiegoś futrzaka, chyba pies to był ... no słowo znaleźliśmy jest nieodpowiednie bo w sumie dojebaliśmy go w ogródku sąsiada, a że stawiał mocny opór tośmy go nakarmili zolpidemem i przywiązali linką holowniczą do tylnego zderzaka i poszliśmy dalej chlać... kurwa pies biały jak śnieg iśmy o nim zapomnieli a łycha już się nam powoli kończyła więc kluczyki fura i jazda na stację benzynową tylko ja pierdole o psie zapomnieliśmy i mu łeb ujebało. to się nazywa badtrip po zolpidemie

a my tylko kac i w sumie nic więcej, sąsiada przeprosiliśmy i gra gitara

to musi byc prawda... czlowiek-kupagnoju jednak istnieje. co za pojeb.
  • 2878 / 21 / 0
hej hej przecież już gra gitara
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 3490 / 55 / 0
Trollercoaster.

P.S.Poza tym narkoman, więc jeśli to zrobił to karma na bieżąco się realizuje.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 2878 / 21 / 0
Zgadza się.
Mam wolne 5 kilo karmy dla psów jakby ktoś chciał. hm?
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 109 / / 0
1. Pewnego razu kumpel miał jechać do dziewczyny, z którą aktualnie kręcił. A że nocek za sobą nie przespanych mieliśmy trzy (za to lataliśmy non stop naćpani frytą), i ćpanie w kieszeni było, to mu się jechać nie chciało. Więc postanowiliśmy, że zadzwonie do niej od siebie z telefonu, i powiem, że go psy powinęli na dołek. Dziewczyna panikowała przez półtora doby, dzwoniła do mnie non stop, a Ja cały czas wpajałem jej coraz to nowsze głupoty. Uwierzyła.

2. Poszedłem robokrokiem do Galaxy w Szczecinie, nieźle urobiony dexem. Pamiętam tylko jak wchodziłem, później zerwał mi się film, następnie ocknąłem się w Realu, w tymże centrum handlowym. Było tam cholernie nieprzyjemnie, na dodatek kumpel był trzeźwy. Moje prośby o opuszczenie Reala kończyły się na %-D na twarzy kumpla. Na drugi dzień znalazłem w telefonie zdjęcie swojego odbicia w spłuczce kibla.

3. W gimnazjum poszedłem spalony na blog antynarkotykowy do miejskiego ośrodka kultury. Rozmawiałem przed wszystkimi klasami z gim. z komendantem policji o tym, czy przyniósłbym swojej dziewczynie ćpanie, jakby o to poprosiła.
Ostatnio zmieniony 14 stycznia 2011 przez AbrakadAbraAa, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1931 / 317 / 0
AbrakadAbraAa pisze:
2. Poszedłem robokrokiem do Galaxy w Szczecinie, nieźle urobiony dexem. Pamiętam tylko jak wchodziłem, później zerwał mi się film, następnie ocknąłem się w Realu, w tymże centrum handlowym. Było tam cholernie nieprzyjemnie, na dodatek kumpel był trzeźwy. Moje prośby o opuszczenie Reala kończyły się na %-D na twarzy kumpla. Na drugi dzień znalazłem w telefonie zdjęcie swojego odbicia w spłuczce kibla.
kiedyś jak lubilem czesciej przydeksic to zdarzało mi się zapierdalać po szczecinie (np. niebuszewo -> pogodno), kupując przy tym kolejne paczki (zapominalem o tych co mialem) i czestokrac pytajac policje o droge (wtedy jeszcze nie znalem tak dobrze szczecina) :blush: Po jednej z takich akcji obudziłem się na podłodze pod stołem caly zarzygany, patrze nawet na klamce rzygi, do tego krzesło obok rozjebane :kotz:
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / 1 / 0
idontknow pisze:

A tam :cool:
Ostatnio z dwoma kumplami ostro najebani znaleźliśmy jakiegoś futrzaka, chyba pies to był %-D ... no słowo znaleźliśmy jest nieodpowiednie bo w sumie dojebaliśmy go w ogródku sąsiada, a że stawiał mocny opór tośmy go nakarmili zolpidemem i przywiązali linką holowniczą do tylnego zderzaka i poszliśmy dalej chlać... kurwa pies biały jak śnieg iśmy o nim zapomnieli a łycha już się nam powoli kończyła więc kluczyki fura i jazda na stację benzynową tylko ja pierdole o psie zapomnieliśmy i mu łeb ujebało. to się nazywa badtrip po zolpidemie :finger:

a my tylko kac i w sumie nic więcej, sąsiada przeprosiliśmy i gra gitara ;-)
idontknow pisze:
I patrzysz na swoje przyszłe dziecko, żeby nie miało przypału pod kątem prawnym? Czyli może się urżnąć w chuja, ale jeśli nie przywiezie je policja to wszystko w porządku? Po co w ogóle swoim dzieciom udostępniać narkotyki w tak młodym wieku, jak np. 18 lat? Owszem, osoba to już dojrzała może się wydawać, ale proszę was... nauczcie dzieci innych rozrywek, zachęćcie je czymś innym, bo ja nie wierzę, że nie ma czegoś takiego jak system drabiny, bramy czy chuj wie jak to się nazywa - marycha otwiera człowieka na inne używki i nie ma bata. Jeśli dzieciak pozna gandzię jako nastolatek, niekoniecznie skończy jako ćpun, ale po chuj ryzykować? Dziecko - owszem - uświadomić (uwzględniając przy tym WSZYSTKIE negatywne efekty), ale nie zachęcać. A z kwestią zabraniania to jest różnie, bo to co zakazane kusi najbardziej.
Nie wiem czy to pierwsze to żart czy nie, ale jeżeli nie to jesteś nieźle dojebany moralizując kogokolwiek.. :nuts:
nie oceniaj wszystkich jak siebie.
Dla Ciebie mj to była "brama" i zajebałeś psa -ok
Na mnie mj takiego wpływu nie miała, a zwierząt bym nigdy nie skrzywdził inaczej niz w obronie własnej..

wnioski o Twojej osobie są oczywiste..
  • 142 / 1 / 0
A tam
Ostatnio z dwoma kumplami ostro najebani znaleźliśmy jakiegoś futrzaka, chyba pies to był ... no słowo znaleźliśmy jest nieodpowiednie bo w sumie dojebaliśmy go w ogródku sąsiada, a że stawiał mocny opór tośmy go nakarmili zolpidemem i przywiązali linką holowniczą do tylnego zderzaka i poszliśmy dalej chlać... kurwa pies biały jak śnieg iśmy o nim zapomnieli a łycha już się nam powoli kończyła więc kluczyki fura i jazda na stację benzynową tylko ja pierdole o psie zapomnieliśmy i mu łeb ujebało. to się nazywa badtrip po zolpidemie

a my tylko kac i w sumie nic więcej, sąsiada przeprosiliśmy i gra gitara

Stały wam? czy robiliscie to w imie idei?
w ogóle tego nie rozumiem jaki sens jest w męczeniu zwierząt. przecież żaden normalny człowiek nie zrobi tego by się dowartosciować bo przecież piesek jest bezbronny. a jesli ktos robi to dla frajdy to do gazu z takimi wykolejencami.
  • 3490 / 55 / 0
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
ODPOWIEDZ
Posty: 367 • Strona 2 z 37
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.