Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 571 • Strona 6 z 58
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
Uff, całe szczęście, że o tym wspomnieliście, bo bałam się, że skoro u facetów niesamowicie jarają mnie wystające żyły to znaczy, że podoba mi się wygląd narkomana - a ja po prostu lubię wysportowaną sylwetkę! Dzięki!
Ja jestem chudziutka i niewysportowana (bo księżniczki się nie ruszają), ale mam superschowek na baty w razie awarii - mam przeprosty i czasem wystarczy, że zrobię przeprost, a ujawnia się ukryta na przegubie żyła.
(chyba jutro to wyedytuję)
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 24 / / 0
Nieprzeczytany post autor: dietpills »
I co, pukasz w przegub? Mi się nigdy nie udało tam podać, co najwyżej stworzyć siniaka... To możliwe w ogóle, tam puknąć? Co?
(Wiem, że "superschowek na baty" nie był do końca poważnie, jednak pytanie dalej aktualne) ;)
z nami pozbędziesz się sadła siedząc w fotelu i wsuwając lazanię
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
Dobra, to chyba pomyliło mi się. Jak się nazywa ta część ręki po drugiej stronie łokcia? Nie przegub?
Jeśli tak, to właśnie tam trafiałam raczej bez problemu. Głównie tam. Jeśli nie, to też tam.
Raz byłam tak zdesperowana, że pokłułam sobie obie ręce w przegubach, i niżej, w końcu dobrałam się do stóp, ale mimo iż siedziałam w gorącej wodzie nie udało mi się nigdzie wkłuć! A z niektórych wkłuć w ogóle krew nawet nie poleciała. Dziwne.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 2002 / 121 / 0
Nieprzeczytany post autor: jacok »
chodzi Ci pewnie o zgięcie łokcia :) A jak się nie trafi w żyłę, to rzadko leci krew. A robłaś ze stazą? Bo ja zauważyłem, że jak się puka bez, to czasami się żyły "odsuwają" na boki podczas wkłucia i dupa.
Świat stracił kolory.

Hurra, diese Welt geht unter
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
No właśnie... łokieć wygina się trochę w drugą stronę. Całkiem przydatny skill.
Robiłam ze stazą i bez, w gorącej wodzie nawet. Jakiś felerny dzień wtedy miałam.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 26 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwiszcz »
Kiedyś jak się wkłóć już w łapy ani w nogi nie mogłem to w szyje dawałem ale to przemilcze lepiej bo idiota z emnie wteyd był jak chuj.

W ogóle najlepsza z igieł to te małe 45 króciótki ani śladu jak dobrze się wkójecie, pod mocnym kątem najlepeij i wtedy jest spokój.
  • 26 / / 0
Z resztą już cofam co mówiłem na temat szyi
Ostatnio zmieniony 29 marca 2010 przez Kurwiszcz, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1384 / 14 / 0
następnym razem staze mocniej zaciśnij ;-)
  • 88 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Mirrow »
mnie to ze staza czy bez zrobic zastrzyk to udreka. zyly cienkie, slabo dzialajace, uciekajace... co tam jeszcze hehe.
tak to jest. puka sie w nadgarstki. a finalnie cala pokluta chodze..
Uwaga! Użytkownik Mirrow nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3449 / 123 / 8
Nieprzeczytany post autor: Czeslaw »
Lithi pisze:
Poza tym igłę zawsze wbija się w kierunku przepływu krwi, podczas wbijania igły na początku powinno się wkłuwać pod kątem ok 60 - 70 stopni w momencie kiedy już się jest w żyle zmienić kąt na 45 30 stopni i wprowadzić igłę jeszcze kilka milimetrów tak aby się nie wysunęła, [moim zdaniem 50 stopni na wklucie, a pozniej 30 na podanie - przyp greenz]
Co to za poradnik w ogóle? 60-70 stopni do czego ma być? Do ciała czy do pionu? To trochę różnicy. Gdybym nie wiedział jak to zrobić, to zgodnie z tym poradnikiem wbijałbym prawie pionowo. Proponuję zmienić albo wyjaśnić.
ODPOWIEDZ
Posty: 571 • Strona 6 z 58
Newsy
[img]
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć

W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.

[img]
120 litrów pochodnych opioidów w płynie nie trafi na rynek

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie ujawnili miejsce przechowywania nielegalnych substancji psychotropowych, zabezpieczając ogromne ilości pochodnych opioidów w płynie oraz półproduktów służących do przetwarzania środków odurzających.