Ostatnimi czasy ukopciłem się niemiłosiernie. Łyse leszcze w ortalionie przekonywały mnie, że "zajebisty szuwaks, powąchaj jak pachnie i bierz od razu. Bierz mocne jak chuj".
No i faktycznie, po opracowaniu wiaderka leżałem u kolegi na dywanie udając płetwala błękitnego, gdy przypomniało mi się, że przecież wyłożył całą czekoladę na stole. Była to zwykła polska czekolada z nadzieniem, całkiem w miarę. Gdy tylko zaczęła mi się rozpuszczać w gębie poczułem niesamowitą słodycz. To było coś najsłodszego w moim życiu. Ale nie tak żeby mdliło. Zaczęło mnie przeszywać. Fakt, ujarany byłem niecodziennie, czułem mocne ciary na całym ciele. Ale wtedy się zaczęło. Gdy językiem doszedłem do nadzienia, poczułem prąd biegnący z ust po szyi aż do połowy ciała. Zjadłem pół czekolady, cały czas bez słowa patrząc się w jeden punkt i miarowo, w jednym tempie poruszając mordą. Chwilami wręcz widziałem smak czekolady jako mały, blady punkcik. Czułem jakby moja szczęka była elementem maszyny, która ma za zadanie mielić czekoladę a ja doznawałem smakowych orgazmów. Próbowałem na trzeźwo. Zupełnie zwykła :)
Czy komuś zdarzyło się coś podobnego? Czytałem o synetzji ale czy ktoś widział/czuł na całym ciele smak?
Normalnie jesteś w pochwie!
To je dopiero synestezja.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
A na gastro to ja często miewam takie stany orgazmoidalne. Najczęściej słodycze, ale też taka pizza... albo dobre czipsy na głodnego. Niewiele mi wtedy do szczęścia brakuje... ;]
§h¶ôňgĽéĐ.
Call me Mr. Sandman, I'm sellin' all these hoes dreams
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/6746cecd-2bfe-43fd-91ac-e9ca74413f17/dudeson3cmc.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250715%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250715T031603Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=0492203b866a468e6b3067511f81f5d601ebb6ef7e26771131289f03819103f6)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-453330.jpg)
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków
Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/177-284139.jpg)
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów
Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.