Ostatnimi czasy ukopciłem się niemiłosiernie. Łyse leszcze w ortalionie przekonywały mnie, że "zajebisty szuwaks, powąchaj jak pachnie i bierz od razu. Bierz mocne jak chuj".
No i faktycznie, po opracowaniu wiaderka leżałem u kolegi na dywanie udając płetwala błękitnego, gdy przypomniało mi się, że przecież wyłożył całą czekoladę na stole. Była to zwykła polska czekolada z nadzieniem, całkiem w miarę. Gdy tylko zaczęła mi się rozpuszczać w gębie poczułem niesamowitą słodycz. To było coś najsłodszego w moim życiu. Ale nie tak żeby mdliło. Zaczęło mnie przeszywać. Fakt, ujarany byłem niecodziennie, czułem mocne ciary na całym ciele. Ale wtedy się zaczęło. Gdy językiem doszedłem do nadzienia, poczułem prąd biegnący z ust po szyi aż do połowy ciała. Zjadłem pół czekolady, cały czas bez słowa patrząc się w jeden punkt i miarowo, w jednym tempie poruszając mordą. Chwilami wręcz widziałem smak czekolady jako mały, blady punkcik. Czułem jakby moja szczęka była elementem maszyny, która ma za zadanie mielić czekoladę a ja doznawałem smakowych orgazmów. Próbowałem na trzeźwo. Zupełnie zwykła :)
Czy komuś zdarzyło się coś podobnego? Czytałem o synetzji ale czy ktoś widział/czuł na całym ciele smak?
Normalnie jesteś w pochwie!
To je dopiero synestezja.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
A na gastro to ja często miewam takie stany orgazmoidalne. Najczęściej słodycze, ale też taka pizza... albo dobre czipsy na głodnego. Niewiele mi wtedy do szczęścia brakuje... ;]
§h¶ôňgĽéĐ.
Call me Mr. Sandman, I'm sellin' all these hoes dreams
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/2db85d4e-e9e3-493c-acdc-c20e1ede255f/IMG_20230701_183135.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20251019%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20251019T222801Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=4bf6b7631301526e0df6c23bd4c183ec53fe56be36aa38d4f31e62eea4cf3264)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/kepinski.jpg)
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psilocybemexicana.jpg)
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/juremapreta.jpg)
Brazylijska roślina jurema preta skuteczna w walce z depresją.
Brazylijska roślina jurema preta, używana od wieków w rytuałach rdzennych mieszkańców, przyciąga uwagę naukowców jako możliwy środek w leczeniu depresji. Zawiera silnie działające DMT – psychodelik, który może przynieść szybką poprawę nastroju. Choć wyniki badań są obiecujące, eksperci podkreślają, że to nie jest lek dla każdego.