Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4117 • Strona 412 z 412
  • 12569 / 2435 / 0
Miałem dziś kupić to Black IPA, ale jak zobaczyłem, że 7.5% alk (preferuję lżejsze). to zrezygnowałem. Z drugiej strony teraz sobie przypominam, że Berserker z King Pin'a też miał / ma coś koło tego i był MEGA.
Właściwie to z IPA właśnie czarne najbardziej mi podchodzą więc na pewno spróbuję. Choć u mnie kosztuje ok 10PLN, ale teraz to norma.

Ja ostatnio z ciekawszych, to przypomniałem sobie część serii wędzonych piw z Schlenkerla. Niby proste piwa, a ta wędzonka robi znakomitą robotę. Dosłownie można wyczuć drzewo, którym słód był wędzony.
Aktualnie jest w Auchan. Mają pszenicę, marcowe, lager wiedeński i chyba jakiegoś mocniejszego bock'a. Najbardziej wędzony (albo z najbardziej wyczuwalną) jest ten bock, a najmniej marcowe.
  • 766 / 117 / 0
@jezus_chytrus no spróbuj koniecznie tej black IPki bo szkoda przegapić taki hicior, ja po tej promocji pojechałem kolejnego dnia do lidla dokupić więcej i było wytrzepane. Ale też do końca nie rozumiem, gdzie jest problem gdy piwo ma 7 albo 8 procent - jak jest dobrze zrobione to wchodzi jak woda, ja to wręcz bardzo lubię podwójne west coasty albo neipki, bo nie dość, że smakują, to fajnie uderzają do głowy, pijąc wieczorem 3-4 piwa takie jedno mocniejsze można na dobry początek obalić

a co do wędzonych piw to piłem raz w życiu dosłownie w 2010-11 roku gdy krafty u nas jeszcze raczkowały i od tego czasu nigdy więcej ;) jakoś nie mój klimat, aromat kojarzy się z jedzeniem, coś zbyt ostry bukiet smakowy - no nie wiem może powinienem po takim czasie dać jeszcze jedną szansę, skoro kiedyś za pastry sour nie przepadałem, a teraz latem mógłbym nic innego nie pić, ale nie było okazji za bardzo, rzadko takie piwa widać w marketach a do sklepów specjalistycznych nie latam

scalono - nv13

a dzisiaj pierwszy raz chyba od roku piję zlatego bazanta 12, bo słyszałem, że się poprawił i no kurwa faktycznie oraz powiedziałbym, że znacznie. Na etykiecie ma napisane IBU 32, ale ja to bym dał chyba więcej, ale też niesamowicie przyjemna i głęboka ta goryczka - dziwne tylko że ma napisane lager, bo lepszego pilsa chyba w tym roku nie piłem (grodziski pils easy na 2gim miejscu). W dinomarkecie w promce za 5 zło/szt nieźle się imo kalkuluje..
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 354 / 63 / 3
Ostatnio piłem bardzo smaczne piwo stylu APA. Niestety nie mam pojęcia jakiej było marki, gdyż było to piwo z kija w jakimś słowackim pubie. Jeśli macie jakieś piwa podobne do tego to możecie dać znać. Póki co na rekomendacjach z forum się nie zawiodłem :)

A trochę z innej beczki, macie jakieś koncerniaki do polecenia? Tego bažanta muszę spróbować, bo również słyszałem, że się polepszył. Poprzeczka nie jest jakoś wysoko zawieszona - perła export na luzie robi robotę.

I jeszcze ostatnie pytanie: jakie piwa pszeniczne byście polecali? Odkąd odkryłem Paulanera, szybko stał się moim ulubieńcem. Oczywiście po poleconym tutaj köstritzerze, którego będę musiał kupić przy najbliższej wizycie w Niemczech
  • 766 / 117 / 0
@narcovoyage13 APA to taka cytrusowa lightowa Ipka, ale jakby bardziej wytrawna jednocześnie, przynajmniej takie są moje odczucia - ostatnio piłem niezłą Apke ze stu mostów, która pojawiła sie w dino za 6 zeta, browar grodziski miał też długo w ofercie świetną APę ale poza wlkp to pewnie ciężko złapać. Ogólnie to nie jest super popularny styl, browary raczej teraz się prześcigają w micro ipa, nz ipa, hazy ipa, cold ipa wystarczy popatrzeć na Pintę, gdzie za chwilę każde piwo smakuje tak samo. ale ma jakieś z dupy oznaczenie typu bright ipa albo brut ipa nie wiem o jaki chuj im chodzi z takim markietingiem... Mimo to kultowy Atak Chmielu to jest jak by nie było AIPA, nieco inny styl ale jedno z tych piwek, które na długo zostają w pamięci.
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 354 / 63 / 3
A jak kwestia APA w Niemczech? Niedługo będę i chętnie bym ogarnął.
  • 766 / 117 / 0
gdyby nie lidl to chyba bym wreszcie porzucił ten zgubny nałóg, ale jeśli regularnie są krafty za niecałe 5 zeta to nie ma chuja, zeby się oprzeć takiej ofercie

dzisiaj wjechało zwycięskie podwójne cold ipa z Pinty 8,5% - pierwszy łyk był jakby z kosmosu jakiś taki ostro-kwaśny, ale później kolejne łyki morfowały wrażenia smakowe i ewoluowały. Cudownie smaczne piwo i po jednym jak wstaniesz od komputera to sie prawie wyjebiesz, dlatego właśnie kocham mocne krafty
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 12569 / 2435 / 0
Serio ta Pinta kosztowała niecałe 5 zł?
ODPOWIEDZ
Posty: 4117 • Strona 412 z 412
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet

Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.

[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.