TALK - Rozmowy [H]

[Ha1un]

Szefy, na początek przygody z kratomem (czerwonym) w jakie dawki celować? Parę lat wstecz sporo DHC i oxy brałem, przez ostatnie lata sporadycznie oxy, a ostatni raz jakieś 8 miesięcy temu. Dawka żeby przyjemnie się zrobić oscylowalała między 80 a 160 sniffem. Pozdrawiam serdecznie XD

[Nefilim]

Jest tu ktoś w długoletnim ciągu?

Tak, ja od września lece, obecnie około 40-50g białego dziennie w proszku, czasem w tabsach.

Mój vendor ma ostatnie 40kg kratomu i będzie kończył sprzedaż w ogóle, ale widzę że u innych czeskich vendorów temat jest dalej dostępny. Kojarzy ktoś czy to realny koniec kratomu z czech w Polsce, czy tylko ten jeden vendor się zawija?
Na początku roku poszedł art o zakazie sprzedaży kratomu w czechach, ale do czerwca kupowalem cały czas normalnie, bez problemu. Teraz chciałem zamówić biały i już nie był dostępny, zamówiłem zielony 1kg i napisałem zapytanie czy będzie biały, na co dostałem odpowiedź, że zostało ostatnie 40kg i już więcej nie będzie, ale bez szczegółów z czego to wynika :)

Jak ktoś kojarzy/zna temat to proszę o info :)

scalono - nv13

Szefy, na początek przygody z kratomem (czerwonym) w jakie dawki celować?

ja zaczynałem od dawek ok 10g, a wynika to z tego, że zamieniłem kode i trampka na kratom.

Miałeś długą przerwe więc ja bym sugerowal 5 - 6g wrzucić i obserwować. On się szybko laduje, więc jak za 30-60min będzie słabo to dorzucić.
Kratom ma to do siebie, że pobudza i aktywizuje do pewnego momentu. Jak przesadzisz to będzie sedacja, czego ja osobiście nie lubię. A odcina aż się oczy zamykają na siedząco :)
Warto więc małymi kroczkami badać temat, tym bardziej jak masz przerwe od opio :)

Powodzenia!

scalono - nv13. Nie pisz posta pod postem

Witam po 8 letniej przerwie w pisaniu na forum :-)

Witam, ja miałem dobre 17lat przerwy od forum :) działałem 2005-2007. Niestety z tamtych czasów pamiętam jedynie Kurvika, bo poznałem go osobiście :)

A co do wątku: ja obecnie od września jestem na kratomie, wcześniej trampek i koda w końskich dawkach (tramal do 2,5g na dobe). Osobiście, pamietając skrety po trampku i/lub kodzie boje się skręta po kratomie, a to nie wspomaga odstawienia. Tak jak z trampkiem było: najpieerw zajebiście, później już łykałem, żeby nie zdychać, tak teraz mam z kratomem: jem go żeby nie umrzeć na skręcie, ale czy działa tak jak na początku? no nie wiem :)

Mam normlane życie a dragi to mój second life. O tyle o ile w domu wiedzieli o tramalu (ataki padczki ciężko ukryć) tak nie wiedzą o kratomie, a jak dopadnie mnie skręt to raczej każdy będzie wiedział z czego.

Wyjade chyba w góry sam, na tydzień :) odchoruje i wróce :)

scalono, ostatnie ostrzeżenie - nv13

1) Podwyzszony ALT (62 przy normie 50)- oznacza to ze wątroba dostaje trochę po dupie. Enzymy działają i nie wpływa to pozytywnie przy dłuższym stosowaniu. Ale nie jest tak tragicznie jak przy alkoholu.
2) obniżony cukier (61 przy normie 70-99) No i tutaj z coraz dłuższym czasie stosowania kratomu czuje po organizmie tą hipoglikemie. Najczęściej jest to drżenie rąk, zawroty głowy, zimne poty. Czasem zdarza sie takie mrowienie w nogach. Jakby kuły mnie igiełki od środka.
Zwłaszcza jak wypiję dawkę rano na czczo.

Ciężko mi uwierzyć, że pogorszone wyniki masz od kratomu, powtórz badania za jakiś czas :) Ja żre kratom od września i wyniki mam cudowne! Nie ma porównań do wyników na tramalu, gdzie prolaktyna była mega wysoko, hematokryt zdecydowanie za mały.

Teraz pytanie do kogoś kto dłużej przyjmuje kratom.
1) Czy występowały jakieś skutki uboczne przy długotrwałym regularnym stosowaniu?
2) Czy tolerancja rośnie jakos zauważalnie? Bo ja od 2 miesięcy przyjmuje dawkę 7g-7g-7g
Czasami omijam tą wieczorna. I cały czas kratom działa dobrze. Nie potrzebuje zwiększać dawki ani częstotliwości.

1. U mnie nie ma skutków samego przyjmowania. Jedynie częstsze wymioty, ale zauważam, że jak zjem proszek i zjem coś po nim to wchodzi lepiej. Jednorazowo przyjmuje ok 10-15g kratomu.Takich wrzutek mam ze 4-5 w ciągu dnia. Wiadomo, czasem zjem 5g, czasem 20, ale średnio te 50g dziennie wchodzi.
2. Tolerancja rośnie szybko, a przynajmniej u mnie. w 9 miesięcy przeszedłem od 10g do 50g na dobe. Wielu razy żałuje, bo chciałem po prostu poczuć mocniejszą euforie a jedyne co mnie dopadło to nielubiana przeze mnie sedacja :) tak mocna, że oczy na stojąco się zamykały.
Im szybciej będziesz zwiększał dawkę tym szybciej będzie rosła tolerka - jesli masz swój system, który działa to trzymaj sie go :)

Powodzenia:)

WARN - przegiąłeś w pisaniu postów pod sobą - nv13

Powinno ładnie potrzepac. Ja miałem parę lat na opio i zadziałało elegancko zwłaszcza biały. Te zioło działa na wiele receptorów, tylko w drugą stronę już nie zadziała. Byś musiał odczekać z tydzień po kratomie, żeby jakieś opio zadziałało bo tylko smyrnie.
Po kratomie żebym coś poczuł to muszę zjeść 20-40 oxy albo 150 trampka i nadal to jest nie to. A normalnie wystarczyłoby mi 5-10 oxy i 50 trampka.

U mnie tak to nie działa. Ja wrzucam kratom rano, popołudniu kodeine - i oba działają, choć wrzuta kodeiny osłabia kratom, a dorzucenie kratomu do kodeiny daje bardziej sedacyjne odczucie. Ale działa. Nie próbowałem z innymi opio, bo na kratomie jestem właśnie po to, aby nie pizgać tramalu ... ale wychodzi na to, że wpierdoliłem się w kratom xD

[ledzeppelin2]

Raz na jakiś.czas uda się naprawdę kozacka faze otrzymać. Taka właśnie przypominająca sedacyjne opio .
Wpada się w półsen. Nie nazwę tego noddami , aczkolwiek jest bardzo podobnie .
Zamknięte oczy , muza i efekt hipnagogi

Omamy hipnagogiczne to inaczej halucynacje, które pojawiają się w okresie przejściowym między czuwaniem a snem. Mogą być bardzo realistyczne i przypominać rzeczywiste sytuacje lub przedstawiać fantastyczne, a nawet niepokojące wizje. Ich treść często jest związana z wydarzeniami z minionego dnia lub przybiera formę marzeń sennych.

Kratom pomaga wejść w ten stan i jest on dosyć przyjemny

[FotherMucker]

Co do wątroby to prawda strasznie ora. Mnie właśnie napierdala A wale dawki średnio 5 gram dziennie przez pół roku, teraz łykam od dwóch tygodni esselivy itp podojwna dawkę, trochę pomaga, mimo, że boli to nie potrafi się od niego uwolnić. Jak tego nie wypije to po prostu po upływie 20h średnio takie mnie łapie zmęczenie jakbym kurwa piramidy budował, a muszę się dzieckiem zajmować i teraz będę miał dwa tygodnie wolnego i muszę to rzucić, najgorsze, jest to, że mi się ta bania podoba bardziej niż niska dawka oxy, fajnie też jest zjeść 400mg theaniny jest jeszcze bardziej milusio wtedy.

[dasmoker]

Jest tu ktoś w długoletnim ciągu?
[/quote]

Piłem ponad rok czasu ostatnio minimum 50g dziennie, zazwyczaj 80 zawsze red
Aktualnie nie pije od 3 tygodni i jest zadziwiająco dobrze, spodziewałem się potężnego zgięcia a tu tylko lekka grypa
Ale przerzuciłem się na kode co parę dni

scalono - nv13

Ogólnie mając już tolerke wyjebana w kosmos zarzuciłem nowego sortu od mojego vendora i usnalem przed telewizorem z padem w ręku
Trafił się naprawdę mocny szajs
Vendor holenderski na k a kończy się na e
Polecam, jeden z czołowych w Europie
Niestety nie wysyłają do pl

[FotherMucker]

Może dodają trochę tego 7OH do zwykłego żeby uzależnić mocno kupującego. Na takich nodach to i tak się grać nie da przecież bo nie kumasz nic, ja za to uwielbiam po kratomie takie strategie jak age of empires, to chyba najlepszy towar do grania ten kratom, gierka potrafi się wkręcić tak jak pornole po 3mmc :)
Znacie jakieś inne fajne specyfiki które umilily by też tak grę nie wprowadzając psychicznego zamętu?

[archer]

@FotherMucker a próbowałeś tego 7OH?

Niewiele jest substancji z tak różnymi opiniami na necie. Na bank, mnóstwo z nich to boty i sprzedawcy próbujący zrobić na tym hajs ("czystsza substancja, działa lepiej, dłużej, ekonomiczniej, mniej efektów ubocznych"). Pewnie z drugiej strony są też vendorzy zwykłego Kratomu starający się wywołać strach przed tą substancją ("łatwiej rzucało mi się heroinę niż to gówno").

Niektórzy piszą o tym, że ich usypia po kilkudziesięciu minutach, a inni z kolei, że to "Kratom bez zamuły". Czy opłacałoby się wzmacniać zwykły Kratom 7OH? Chyba nie. Tym bardziej, że dla kogoś kto bierze dawki po 20g taka przygoda mogłaby się okazać bardzo nieprzyjemna. Sam nie wiem.

edit: Chyba lepiej byłoby po prostu dać tabsa lub dwa 7OH w gratisie na spróbowanie.

[dasmoker]

Nie wydaje mi się żeby coś dorzucali bo tak jak mówiłem zejscie z tego to była bajka, tydzień na bromazolamie witaminy magnez plus dieta warzywno owocowa i praktycznie bylo po wszystkim i można było zarzucać kode na przetarcie
A swoją drogą to występuje tolerancja krzyżowa w stronę z kratomu do kody a odwrotnie nie zauważyłem

[pusizvika]

@asenjo
Tak jak @Vetulani44 napisał. Z kody lepiej zejść redukując dawki. Nie bierzesz jakoś długo i dużo, więc nie powinno być problemu. Jak się boisz, to poszukaj agmatyny, która obniża tolerancję na opioidy, ewentualnie skołuj pregabalinę na pierwszych kilka dni odstawki.

Kratom jest super dla osób, które brały mocniejsze opioidy, mają przewlekłe bóle i depresję. Tylko wtedy bierzesz go stale i godzisz się na uzależnienie.

Jeśli jesteś bliski wpieprzenia się w kodeinę, to od kratomu uzależnisz się prawie na pewno.

A do wszystkich męczących o źródła, ludzie kochani, jesteście już pewnie na tym forum trochę czasu. Wchodzicie w dział Sprzedawcy+, potem w Clearnet, rozglądacie się i voila. Wszystko jest.

A więc zszedłem z 450 miligramów kody. Temperując po 15 co kilka dni. W okolicach 200. Wszedłem na 20g Kratomu i w zasadzie w tydzien do 0. Ostatnia dawka to było ok 100. Nastepnego dnia po prostu nie poszedłem do apteki : ).
Teraz ok 30g kratomu dziennie. W okolicach 10 gramów kratomu dziennie schodzenie jest w zasadzie niezauważalne jak dla mnie.

[Xide]

@FotherMucker a próbowałeś tego 7OH?

Niewiele jest substancji z tak różnymi opiniami na necie. Na bank, mnóstwo z nich to boty i sprzedawcy próbujący zrobić na tym hajs ("czystsza substancja, działa lepiej, dłużej, ekonomiczniej, mniej efektów ubocznych"). Pewnie z drugiej strony są też vendorzy zwykłego Kratomu starający się wywołać strach przed tą substancją ("łatwiej rzucało mi się heroinę niż to gówno").

Niektórzy piszą o tym, że ich usypia po kilkudziesięciu minutach, a inni z kolei, że to "Kratom bez zamuły". Czy opłacałoby się wzmacniać zwykły Kratom 7OH? Chyba nie. Tym bardziej, że dla kogoś kto bierze dawki po 20g taka przygoda mogłaby się okazać bardzo nieprzyjemna. Sam nie wiem.

edit: Chyba lepiej byłoby po prostu dać tabsa lub dwa 7OH w gratisie na spróbowanie.

Ja wielokrotnie próbowałam 7-oh i osobiscie bardzo lubie te substancje. Używam ją kiedy głody sa na tyle mocne ze potrzebuje poczuć opioidowe ciepło. Na codzień tylko kratom a 7-oh zarzucam tylko weekendowo. Jedyne minusy tej substancji to bardzo krótki czas działania oraz ceiling dose ale może to dobrze bo dzieki temu nie wale tego caly dzień. Niedlugo bede próbować ekstrakt 7-oh zmieszany z ekstraktem mitragyniny myśle ze moze dać to ciekawe efekty