Rośliny z rodzaju Mitragyna, rodziny marzanowatych, zawierające alkaloidy o działaniu psychoaktywnym (Mitragyna speciosa, Mitragyna hirsuta, Mitragyna javanica).
Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1839 • Strona 175 z 184
  • 1744 / 576 / 0
Warto czytać temat zanim się zada pytanie, bo było już multum razy. Kratom się wali w małych dawkach, im mniejsze tym lepiej. Powyżej 10 g to już chyba tylko przy ogromnej tolerancji ma sens, choć nie wiem, czy w ogóle. To nie jest substancja do nakurwiania ogromnych dawek, będziesz miał tylko więcej skutków ubocznych, a nie ugrzejesz się lepiej. Także przy rzucaniu opio, ludzie stosują to na własną rękę już pod koniec i oczywiście nie pomoże to osobom w szczycie uzależnienia.

Też jak byłem w NL nie wiedziałem i jak kupowałem paczki po 25 albo 50 gramów, to bez tolerki zaczynałem od około 10, dziwiłem się, że nie jest super i dorzucałem więcej, robiąc całą paczkę w jeden dzień, co nie miało najmniejszego sensu, bo brałem to średnio raz na kwartał a za granicą nie miałem styczności z opioidami, więc tolerancja zerowa. Czułem się tylko chujowo. Całe szczęście, że kratom dużo wybacza i poza zrąbanym dniem i wrażeniem strucia nic mi nie było.

To jest głównie substancja do okazyjnego zgrzania się bez tolerancji dawkami około 5-10g max oraz ew. używania 2-5g w celu aktywizacji i delikatnej stymulacji na miejsce np. kawy. Nie wyciśniesz z tego więcej, a jak ktoś mówi, że tak robi, to ma pewnie kratom chrzczony O-DSMT czy innymi RC.

I podejrzewam że nawet z tą "szybko rosnącą tolerką" jakbyś wziął 50 g albo 5 g, to serio byś to czuł mocniej po pięciu. Nie zawsze więcej znaczy lepiej.

@0PI8M
Uwaga! Użytkownik WladyslawWygiello jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 290 / 12 / 0
Jak ktoś szuka stymulacji to polecam odmianę green entikong

Piłem juz inne zielone i białe, ale nigdy nie odczułem tej kratomowej stymulacji, o której wszyscy mówią.

A przy tej odmianie czułem sie jak po słabej fecie, ale bez tej nerwowości, podwyższonego ciśnienia no i w ogóle nie widać po człowieku ze coś brał. Ogólnie takie pobudzenie połączone z dobrym nastrojem. Nie takie nachalne ze musze coś zrobić bo mnie rozsadzi. Tylko jak zaczniesz coś robić to wkręcasz sie w ta czynnosc i skupiasz na 100%.
  • 369 / 40 / 0
Dajesz 3-4G na start potem możesz ponowić ilość jeśli to nie zadziała to jakaś lipa, trzecie podbicie dawki nie daje żadnych efektów. Takie ilości co Ty napisałeś to wiara na redicie osiągala po kilku latach spożywania tego i mieli zjazd z pół roku.
  • 747 / 38 / 0
02 maja 2025paranoiduser pisze:
Jakie metody, poza sokiem z grejpfruta (i miksami z innymi dragami) stosujecie do podbijania kratomu? Pieprz (piperyna) tez działa jak w przypadku kodeiny?
Ja nie mam na to zadnego wytlumaczenia pod wzgledem enzymow, ale mi najlepiej wchodzi z herbata i cytryna.
  • 20 / 1 / 0
pany, jak jestem teraz na mocno zredykuwanym ciągu kodeinowym (45mg rano, 90mg popołudniu) to jest sens wchodzić na kratom? poczuję go normalnie czy będzie tylko leczenie skręta? nie bardzo mogę sobie pozwolić na odchorowanie przed wskoczeniem na ten proch. jest sens robić to z miejsca? bo ćpuński łeb pewnie będzie oczekiwał jakichś efektów, wysprzęgli mnie przy tych racjonalnych dawkach typu 3-4g? w ogóle uważacie, że ten deal z przejściem na kratom jest w ogóle opłacalny przy tak niskich dawkach kodeiny? pytam nie tylko o aspekt finansowy, ale też np co to znaczy dla ogólnego zdrowia organizmu
  • 369 / 40 / 0
Powinno ładnie potrzepac. Ja miałem parę lat na opio i zadziałało elegancko zwłaszcza biały. Te zioło działa na wiele receptorów, tylko w drugą stronę już nie zadziała. Byś musiał odczekać z tydzień po kratomie, żeby jakieś opio zadziałało bo tylko smyrnie.
Po kratomie żebym coś poczuł to muszę zjeść 20-40 oxy albo 150 trampka i nadal to jest nie to. A normalnie wystarczyłoby mi 5-10 oxy i 50 trampka.
  • 20 / 1 / 0
tak myślisz? no ja byłem na dawkach rzędu 450mg w długim ciągu, a teraz mocno zredukowałem, że 6 tabletek thiocodinu może mnie w miarę upierdolić, tyle że coś histaimnę mi zaczęło wywalać, gdzie do tej pory nie miałem z tym nigdy jakiegoś problemu, a teraz senny jestem cały dzień wszystko mnie swędzi i wkurwia.
co do kratomu, to jak se jeden dzień stestuje, to raczej nie powinno się to skumulować w organizmie na tyle, że będę musiał robić przerwę przed kodą, nie?
  • 369 / 40 / 0
Zależy - Teoretycznie silnie blokuję ten enzym który zamienia kode w morfinę. Więc możesz zjeść pake thio i nic prawie nie poczujesz prócz rozdrażnienie :)
  • 5184 / 915 / 0
To prawda. Po kratomie koda nie klepie.
Trzeba zrobić przerwę i nie dzień a kilka. W moim przypadku jakoś że 3 dni .
A koda wrzucona w ciągu na krstomie potrafi w moim przypadku kurewsko wywalić histaminę.
Na dobrą sprawę z efektów są same uboki tj przelewanie w żołądku , rozdrażnienie i objawy histaminy tak jak czerwona skóra jak u Apacza , łzawienie oczu , szklistość, kurewski świąd. Skóra aż pali.
Masz niska tolerke to może nie będzie tak źle.
Uwaga! Użytkownik ledzeppelin2 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 369 / 40 / 0
Jedynie fajnie dorzucić z 5mg oksy do niego wtedy klepie fest. A jak by zjadl samo oksy na drugi dzień to można zjeść 40mg i bania ujowa prawie zero, a zwala po tej 40tce taka jakby zadziałała książkowo :) Najlepiej działało jak wspominam dając wcześniej gram fenibutu A potem te herbatki bialej jak już się rozkręci, mega miks euforyczny taki speedball no i najgorsze, że jak się wjebiesz w te herbatki to nie ma czym się uleczyć bo nic nie działa.
ODPOWIEDZ
Posty: 1839 • Strona 175 z 184
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
"Niemyte dusze / Narkotyki" - teatralna podróż w głąb ludzkiej psychiki

Spektakl odbędzie się 17 października 2025 roku (pt) w Miejskim Ośrodku Kultury w Pelplinie. To propozycja dla każdego, kto poszukuje w teatrze głębi, refleksji i intelektualnego wyzwania. Nie przegapcie tego wyjątkowego wydarzenia!

[img]
Rozbita grupa pseudokibiców zajmująca się przemytem narkotyków

Ponad 2,5 tony narkotyków mogło trafić na polski rynek dzięki działalności zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się ze środowiska stołecznych pseudokibiców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Krajowej skutecznie uderzyli w struktury przestępcze, zatrzymując jej kluczowych członków.

[img]
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat

Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.