Więcej informacji: Modulatory GABA w Narkopedii [H]yperreala
Może raz w życiu bym tego spróbował, i odpuścił. To nawet brzmi toksycznie, common sense.
Chlorowy krzyż we wzorze zdecydowanie odstrasza. Myślałem jeszcze o stestowaniu kilku podobnych hipnotycznych dinozaurów, m.in. podobnie "zdrowego" chlorobutanolu, ale jak zobaczyłem cenę +600pln/25g - no aż tyle na uszkodzenie wątroby nie mam zamiaru wydawać xD
Wodzian na jednorazowy testing brzmi nie tak tragicznie, wątroba w końcu się regeneruje, gorzej z regularnym przyjmowaniem.
01 czerwca 2023paranoiduser pisze: Czy wy wyszukiwarek internetowych nie macie?Przecież wodzian można zamówić normalnie w sklepie z chemią za grosze, 25 gramów to cena plus-minus 100 zł.
Mi tam się bardzo podobał. Bardzo euforyczny jak na GABA rozpierdalacz, aż mi się przypomniały stare czasy i oranie się klonazolamem w prochu. Teraz już takich "euforycznych" benzosów nie robią![]()
Szkoda, że tak krótko działa no ale cóż. Po przerobieniu 25 gramów w ~tydzień z moją ogromną tolerką na GABA A nic mi nie było, żadnych dolegliwości związanych z wątrobą, żadnego złego samopoczucia, żadnych efektów odstawiennych. Z pewnością wrócę do tego antyku, ale względu na to że do najzdrowszych nie należy to na pewno nie nastąpi to szybko.
Jak jecie już ten wodzian, to stosujcie jakieś wynalazki typu osłony, probiotyki, kurde nie wiem jogurty jakieś pijcie, bo ten chlor niezły rozpierdol potrafi zrobić jesli chodzi o florę bakteryjną. Ja w trakcie testów nie jadłem, ale wy byście już mogli.
Myślałem, że to ma działanie bardziej jak neuroleptyki. Wyobrażałem sobie coś w stylu kwetiapiny. Że jest to taki obuch w łeb. Nie wiadomo czy to podtrucie czy już zatrucie. I, że to nie ma żadnych ciekawych właściwości psychoaktywnych. A pare dobrych lat temu używało się klonazolamu ;) Teraz to ja po 4mg klona się teleportuję. @paranoiduser powiedz mi, jak z wstawaniem rano po tym? Mógłbyś do czegoś porównać? Np benzo nasenne, z-tki, etanol.
Co do chlorobutanolu to znacznie taniej Cię wyjdzie zrobienie go sobie samemu. Wpisz sobie w yt 'chlorobutanol synthesis'. Albo nawet samą nazwę. Do syntezy potrzeba wodorotlenku (sodu lub potasu), chloroformu (do dostania na allegro) i acetonu.
A co do szkodliwości. To słyszałem, że wodzian chloralu jest właśnie jeszcze w miarę tolerowany przez ludzki organizm. Dlatego to on był używany w medycynie. Gorzej jest z chlorowanymi alkoholami jak chlorobutanol, ale też jednorazowe zażycie przy zdrowym organizmie nie powinno zrobić krzywdy.
Ogólnie jakby porównać do alkoholu, to powiedziałbym zdecydowanie że bardziej takie "rozrywkowe", mniej bierze na mdłości (a mnie czasami po wódzie bierze), ogólnie takie mniej syfne to jest niż alkohol bym powiedział. Znacznie mocniej rozluźnia mięśnie, ja taki GABA A wrak to niezbyt mocno to odczułem, ale znajomi których poczęstowałem to byli nieźle "rozluźnieni", do przerzucania jak worek ziemniaków normalnie. Trochę mocniej nasenne. No i oczywiście o wiele bardziej euforyczne.
Porównanie do benzo? Przy umiarkowanych dawkach to takie średnie, benzosy mimo wszystko nawet te o takim ogólnym profilu działania typu diazepam, to wciąż wydają sie bardzo selektywne, wodzian to jakby pierdolnąć z armaty vs chirurgiczna precyzja snajpera jakiegoś tam benzosa. A jak walisz duże dawki to już nie ma co, rozpływasz się normalnie jak na wejsciu 329474383243 mg klonazolamu (na minute przed zerwaniem filmu).
kiedyś na inne forum napisałem takie skrócone "kompendium" wodzianowe, przeklejam tutaj, może sie przyda jak już temat sie rozkręca widzę
Ogólnie to nie powinno być to metabolizowane przez dehydrogenazę aldehydową jako, że chloral to aldehyd?
Nie robiłeś sobie z tego roztworu? Z tego co wiem to zwykle był on dostępny w postaci roztworu.
Chloral hydrate is a prodrug, rapidly converted by alcohol dehydrogenase in the liver to the active compound trichloroethanol, which acts at the barbiturate recognition site on GABA-A receptors. Metabolism of trichloroethanol occurs through hepatic conjugation, with a half-life of approximately 5 to 10 hours.
https://i.imgur.com/U9gbEja.png <-- grafika
też myślałem że błąd zrobiłem, a jednak wygląda na to że nie... jakiś nieintuicyjny ten metabolizm.
Nie, nie robiłem roztworu, pakowałem kryształki w kapsułki.
plan jest taki żeby mickey finna zrobić z najtańszej berbeluchy i jakby było za grubo to kontrować fetą
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.