...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2049 • Strona 205 z 205
  • 435 / 66 / 0
Zapytalem chat gpt o rozlozenie mi dawek na tapering, 80mg oxy pokruszone daje mi OK faze, 120mg upierdala do noddów, taka aktualnie mam tolerke. Zabezpieczylem sie w paczke klonazepamu i Tramalu, lacznie 5g (naprawde kocham mojego lekarza, zero pytań, zero krzywych min). No I chat gpt rozlozyl mi to w ten sposob. Co sądzicie? Na początku ciekawiło mnie, ile % dawki ktora regularnie zazywam potrzebuje aby zbic objawy odstawienne, powiedzial, ze kolo 25-30%. Jednak wydaje mi sie, ze 100mg trama 3 razy dziennie to troszeńke za mało jak brałem takie dawki oxy. Podrzucam obie fotki.

[ external image ]

Moge sprobowac 1 dzien, i zobaczymy czy wygrywa huopski %-D rozum, czy kąkuter. Bo zamierzalem lykac 400mg z rana, ewentualnie 100mg pod wieczór, lub 300mg rano i 200 wieczór. Aha, pregabaline tez wyprosilem, ale nie zrealizowalem recepty.

Mysle, ze tramadol to dobra substancja do redukcji dawek, poniewaz poza dzialaniem opioidowym, dziala tez jako antydepresant (w moim przypadku bardzo skuteczny, przerabialem esci, wenle, sertre, bupropion, wszystko w maksymalnych dawkach oprocz bupropionu) Także może zmniejszyć depresje i kryzys egzystencjalny spowodowany skrętem.
  • 85 / 29 / 0
@NahoyCito
Nie jestem w temacie, ale nie łatwiej było ogarnąć sobie jakieś śladowe ilości bupry + pregabalinę? Objawy fizyczne masz praktycznie z głowy jeśli rozsądnie to rozpiszesz.
Psychika jednak to już trochę inna bajka.
Pozdrawiam 🫡
Uwaga! Użytkownik LittlePossessedRock nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 6 / 1 / 0
Siema, twój pomysł nie jest głupi, może wyjdzie ale będziesz cierpieć, bardziej polecałbym bupre+klony\xany i dać sobie spokój schodzić z dawek i dojść do zera. Pozdrawiam, jeżeli dalej będziesz szukał pomocy w dalszych krokach pisz śmiało.
  • 980 / 278 / 2
@NahoyCito
Również próbowałem kiedyś zejść z sporych dawek oksykodonu tramadolem, nawet nie wiesz w jakim byłem błędzie jak się okazało, że 300mg tramka to ja nawet nie poczuję.
skończyło się to jedynie trzema padaczkami grand-MAL koniec końców zszedłem do 100mg trampka, ale padaczki nadal występowały i przeniosłem się na buprę.
Nie wiem z jakiej dawki Ty schodzisz, nie wiem z jakiej dawki ja wtedy schodziłem, bo było to na tyle dawno, że nie pamiętam.
Powodzenia w każdym bądź razie i szacun za próbę podjęcia jakiejkolwiek zmiany w tym j#banym nałogu.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 1 / / 0
Hey
Łykam tramal od 2 lat po ok 2 do 3 g na dobę. Chcę się z tego uwolnić. Po trampku pocę się jak świnia. Dosłownie każdy ruch oznacza że pływam. Włosy są mokre jak bym spod prysznica wyszła. Nie wspomnę już i reszcie garderoby, którą można dosłownie wykręcać. Naprawdę chcę przestać brać to gówno. Od 2tyg zmniejszam dawkę. W tamtym tygodniu było 2g a w tym 1800g. Na razie nie mam skrętu itp. Macie jakieś doświadczenie jak by to szybciej zrzucić bez skrętów?
  • 1430 / 513 / 0
Przy takich ilościach i tak długim ciągu to lepiej ogarnij sobie jakiegoś specjalistę bo pytając się narkotykarzy na forum możesz sobie zrobić kuku. Jak chcesz to rzucić jak najszybciej i najwygodniej to chyba i tak będziesz musiała sobie ogarnąć jakieś recepty, więc tym bardziej nie ma co się jebać.

Ja jak brałem tramal raz w życiu w ciągu to doszedłem do 1,5-2g w ciągu tygodnia czy dwóch i miałem padaczki, zapaść, traciłem przytomność i kilka dni nie mogłem się wysikać ani nawet łyżki wody zjeść żeby potem godziny nie spędzić nad kiblem bo rzygałem i mnie rwało a nie miałem nic w żołądku więc się dusiłem... Jak nakurwiasz nawet większe ilości od dwóch lat to aż mnie skręca na myśl jak Ty masz rozpierdolony organizm.

tramadol to nie jest typowy opioid i przez swoją komponentę hamującą wychwyt zwrotny monoamin będziesz mieć od chuja innych problemów rzucając to, niż gdybyś miała odstawiając np. morfinę i musisz to wziąć pod uwagę i dlatego też niebezpiecznie jest pytać o to innych opio-asów, którzy używają środków bez takiego efektu. Jest to też kolejny powód dlaczego nie radzę Ci robić tego na własną rękę, bez lekarza.

Przejebane, współczuję, tak ogółem.
  • 1874 / 304 / 0
Jedyny ciiąg na opiatach zaliczyłem jak miałem butlę tramca jakieś 10 lat temu to było i nigdy nie wróciłem do tego.
Było fajnie noddy i wszysztko. Doszedłem do ok 750 na fazę ale nie miałem żadnego benzo. Obeszło się bez żadnych uboków typu padaczka itp ale mam mocny organizm więc wiedziałem że będzie luz
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 72 / 10 / 0
wczorajSamozdrowie1234 pisze:
Hey
Łykam tramal od 2 lat po ok 2 do 3 g na dobę. Chcę się z tego uwolnić. Po trampku pocę się jak świnia. Dosłownie każdy ruch oznacza że pływam. Włosy są mokre jak bym spod prysznica wyszła. Nie wspomnę już i reszcie garderoby, którą można dosłownie wykręcać. Naprawdę chcę przestać brać to gówno. Od 2tyg zmniejszam dawkę. W tamtym tygodniu było 2g a w tym 1800g. Na razie nie mam skrętu itp. Macie jakieś doświadczenie jak by to szybciej zrzucić bez skrętów?
Podpisuję się pod słowami powyżej. Ogarnij (jeżeli nie masz aktualnie) legitnego magika, wywal mu kawę na ławę i pod jego opieką, z jakimś planem powinno się udać. Swoją drogą, od kogo Ty bierzesz recki, na takie chore ilości tramca?

Od siebie i ze swoich doświadczeń - tramca żre od 5 lat albo dłużej. Dochodziłem do dawek 1g i powyżej, ale daleko mi do Ciebie. Organizmu nie rozpierdoliłem póki co (co potwierdzają badania), ale oczywiście NIE MA REGUŁY. Jak schodziłem do dawek niższych, to robiłem to stopniowo, nie ct, ale też nie pierdoliłem się z tematem miesiącami. Każdego dnia, albo co dwa dni ucinałem 150 mg może 200 i jakoś poszło. Padaki nigdy nie dostałem, obstawy z benzo praktycznie nie stosowałem. Może miałem szczęście.

Tobie się przydarzyła kiedyś padaka?
  • 4 / 1 / 0
Napiszę Ci jak ja schodziłem z Tramalu. Brałem ponad 3 lata. Dawki doszły do 3g czasem trochę więcej. Próbowałem rzucić z dnia na dzień. Zawsze na drugi dzień bardzo dużo spałem i ciężko było mi wstać z łóżka. 2 dzień po rzuceniu miałem silne objawy odstawienne więc znowu sięgałem po tramal. Tak nigdy bym nie zszedł z trampka. Załatwiłem sobie recepty na lorafen i klonazepam. Więc robiłem to tak:
Pierwszy dzień z 3g odrzuciłem 50 mg. Za trzy dni następne 50 mg. Nie czułem żadnych sensacji. Potem znowu po trzech dniach 50mg. Po 9 dniach to 150mg. Postanowiłam przyspieszyć odstawianie i odczekałem 3dni . Odrzuciłem 150 mg. Zaczęło się, bezsenność, rozdrażnienie, drżenie, biegunka itd. Wziąłem pół klonazepamu czyli 1mg i 2,5 mg Lorafenu. Wyciszyłem się. Psychicznie było lepiej. Postanowiłem że będę trzymał się schematu co 3 dni odrzucenia 50mg. Ostrożnie z tymi benzo bo możesz się uzależnić i wtedy ciężko będzie z nich zejść. Ostrzegam bo sam uzależniłem się od klonazepamu. Zejście z tego to dopiero mordęga. Jak czułem się za bardzo źle to dodawałem 50mg i po kilku dniach znowu odstawiłem. Odstawianie zajęło mi około 2 miesięcy. Pomyślałem że skoro tyle czasu biorę tramal to nie będę się spieszył i cierpiał przy odstawieniu.Nie było tak strasznie. Organizm potrzebuje czasu aby zejść z tego syfu. Mija 3rok bez trampka
ODPOWIEDZ
Posty: 2049 • Strona 205 z 205
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.