TALK - Rozmowy [H]

[Ptaszyna]

Nie zgadzam się. Przecież napisałem tylko o kolejnym doświadczeniu z kodeiną, więc de facto ja mniej zrobiłem off topa niż wy przypierdalając się do mnie znowu.

Napisałem o mixie fazy z chorobą, że to jest słaby pomysł. Niektórzy mogą o tym nie wiedzieć, ja np. nie wiedziałem, myślałem, że to poprawi stan. Kiedyś przy lżejszym przeziębieniu się sprawdziło. Otworzyłem jedynie dyskusje. Temat dotyczy kody i jest wymiana doświadczeniami na jej temat. Jak piszę co zrobiłem na fazie to gdzie jest tu off top i z jakiej racji niby ma się ktoś za mnie zabrać.

Nie oszukujmy się. Mówcie co chcecie, ale tu się odzywa typowa polska przypadłość policjanta obywatelskiego i przypierdalacza o wszystko. Jesteście w tej chwili jak te babcie na osiedlu co wyglądają przez okno i monitoring do kogo by się tu przyjebać. Taka jest prawda, niczemu innemu to nie służy. Przyznajcie się przed sobą, że to jest jedyne co teraz wami pokierowało, czyli potrzeba, żeby zanegować, skrytykować i przywalić się.

To jest typowe. W tym kraju jest taki mental, że większość osób tylko szuka powodu, żeby się do drugiego człowieka przyjebać, że krzywo zaparkował, stoi na drodze z koszykiem w sklepie, za głośno puszcza muzykę itd.

I nie chodzi tu o to, że trzeba olać zasady i święta krowa może stanąć jak chce. No, ale w większości przypadków to przypierdalającemu się nie chodzi o porządek, tylko o samo przyjebanie się, żeby była afera, żeby tylko wykazać komuś, że coś źle robi i ego zostało zaspokojone.

Taka jest prawda i dobrze o tym wiecie. Róbcie se co chcecie.

[DobryWujas]

Możliwe, że jesteśmy wszyscy kurwami, a Ty jesteś w porządku.

Możliwe, że nikt z nas nie napisał, że to off top, bo nie był on off topem. Sugeruję przeczytać jeszcze raz.

Możliwe, że swoimi poprzednimi postami wyrobiłeś sobie już tutaj całkiem chujową renomę i długo będziesz ją poprawiać. Ten post o kodeinie nie był zły. Może komuś pomóc. Ja bardziej odnosiłem się do naskoczenia na Poluskę.

@Ptaszyna

[narcovoyage13]

Kurwa. Znowu idę se po ulicy i leży pusta paczka po tjoko. Apeluję o sprzątanie.

[Ukurwiony420]

Bez kitu kurwa. Brak poszanowania nie pisanych zasad ćpuńskich oraz brak etyki ćpuńskiej. U mnie raz pod apteka leżała jebana paczka i blistry kurwa 5m dalej był śmietnik. Potem kurwa wyjdzie taka aptekarska(chociaż często mają tylnie drzwi dla personelu(na szczęście)zobaczy i pierdoli reputację wszystkim ćpakom w okolicy masakra aż się wkurwiłem pisząc to xd. Nie wiem czy ktoś jest debilem czy chce pokazać może przy kumplach albo koleżankach z gimbazy jaki to nie jest kurwa kozak ew ćpun na skręcie, ale no japierdole 5m dalej był śmietnik. Potem przez, to pierdolą w tych artykułach, że trzeba wjebav kode na receptę i chuj jak tak się stanie, to przez takie kurwy, chociaż wątpię za duży hajs jest z tego dla oligarchów pierdolonych reptilianinów. Jak złapie takiego nakładem po mordzie a potem se weźmie przeciwbólowo xd

[Poluska]

Jakby co ma kurwa na celu rzucanie paczek pod apteką? Jesteś niedowartościowanym wannabe ćpunkiem atencjuszem, co zjadł pudełko tabletek na kaszel, bo matka nakrzyczała, że jesteś leniwym darmozjadem? W dodatku pewnie za pieniądze rodziców kupiony (nie ze tego nie robie i nie robiłam sama, ale tutaj opisuje przykład przypadku totalnie spedalonego). Nie możesz tego nie wiem. Wyrzucić w domu do smietnika w paczce po ciastkach czy zakopać w smieciach? Nie można tego kurwa spalić w piecu? Nie można sobie na pamiątkę zebrać i zrobić z tego obraz XDD (tak, chodzi o mema "obraz sztuka nowoczesna thiocodin"). Odniosę sie też do psucia reptuacji ćpunków z okolicy. No własnie, kinderwannabećpunki, ogarniecia kurwa. Dzieki takiemu zachowaniu nas ludzi się szanujących wrzucacie do worka pod tytułem "najwieksze smiecie i zakały". Dodatkowo jak widać my dbamy jakkolwiek o porzadek publiczny i ekologię.

PRZEPRASZAM ZA CHAOS WYPOWIEDZI :(

[furyofpatientman]

Nasza komisja orzekla kinderwannabe cpunow za winnych i skazanych na dwa tygodnie przymusowego detoxu.

[narcovoyage13]

A to wgl nie pierwszy raz. Czasem się zobaczy blister, czasem opakowanie. Raz nawet woreczek strunowy widziałem, ale to po ziole w Holandii. Niestety niektórzy nie wyrzucają tych opakowań, a szkoda.

@Poluska Ty bierzesz tjoko, cn? Jak piszesz o szkole, to raczej niefajnie byłoby sobie rozwalić układ pokarmowy przed dwudziestką, co nie? Nie myślałaś o przestawieniu się na nurofen+?

[Poluska]

Ta, biore, ale tak sporadycznie dosyć. Poza tym mam juz pewnie jakos uklad pokarmowy zryty bo bralam antypsychotyczne jakos 3 lata temu, antydepresanty bralam pol roku, stresu w chuj, zaburzenia odzywiania, energole, alkohol i jeszcze sporadyczne tjoko i aco. Raczej nie myslalam o przestawianiu sie, bo sie nie zamierzam wjebac w tjoko CHOCIAZ jak bede miala kasy i nie kupie sobie jakis pierdol to rozjebie na cpanie i po mnie XDDD

[narcovoyage13]

Raczej nikt nie zamierzał się wjebać w tjoko, ani wgl w dragi. Może poza Christiane F. Przypominasz mi jedną moją koleżankę. Ciekawe co u niej słychać. Wracając jednak do tematu. Nurofen jest droższy, więc przećpasz nieco mniej kasy. Nie wjebuj się w to. Nie warto.
Irytują mnie ludzie (Nie mówię tutaj o Tobie), którzy patrzą na dragi jak na estetykę. Chyba bardziej depresantów się to tyczy typu opio czy benzo. Przykre jak jedna substancja może zniszczyć człowieka. Chociaż to raczej człowiek sam siebie niszczy biorąc. kodeina nie ma osobowości, jest tylko związkiem chemicznym. Życzę wszystkim wyjścia z tego syfu, a tym co jeszcze nie zaczęli, nie bierzcie. Takie tam pierdolenie, ale może kogoś przekona

[Poluska]

Romantyzowanie i uosobianie narktyków to już po prostu ciężki stan, z którego nie da się zazwyczaj cofnąć. Oczywiście romantyzujący i uosabiajacy narko dzielą sie na rożne grupy. Jedna to 14 letnie wannabe altkoborderkicie z tik toka słuchające "nie potrafie latać" od toncia wstawiajace to na relacje na insta najcześciej ze szlugiem zajebanym ojcu. Druga grupa to osoby, które naoglądały się "my dzieci z dworca zoo" i mysla sobie, że to ma mega vibe, ale się z tym nie obnoszą. Trzecia grupa to pisarze, którzy muszą zromantyzować i uosobić narkotyki, aby postać miała więcej tragizmu (jestem pisarka lolxdbeka). A ta ostatnia, czwarta grupa jaką ja widze to cpun wjebany po uszy romantyzujacy to i uosabiajacy, bo nie widzi w tym żadego problemu. kodeina pomimo braku osobowości i byciu związkiem chemicznym jest podstępną szmatą. Weźmiesz raz, zapewnisz sie ze to ostatni (no ona cię zapewni) i co dalej? Nie ma, nie ma od niej ucieczki. Nie ważne czy napierdalasz okazjonalnie np raz na 3 lub 2 miechy czy napierdalasz weekendowo na odstresa czy jesteś w ciągach. Ta substancja jest najbardziej podstępna i prowadzi cię w mocniejsze opio. Dlatego dzieciaki i starsi nie bierzcie tego gówna, a jak zajebaliście raz mam szczerą nadzieję, że nie wrócicie do niej, a wjebani w nia do połowy lub głebiej - UCIEKAJCIE