https://ejnmmires.springeropen.com/arti ... 23-01000-6
Ja ogólnie polecam połączenie bupropionu z sertraliną. Jak się oba leki dobrze wkręcą to buja nieźle, ale opcja raczej nie dla lękowców. I minus za OGROMNE pocenie się.
Combo bupro + sertra miło bardzo wspominam. Może nie było czuć takiej typowej stymulacji, ale jak zaczynałem coś robić to zasuwałem jak po władzie. Tylko musiałem mieć pod ręką tak z 5l wody, elektrolity i kilka koszulek na zmianę. Niestety potliwość po tym mixie była na tyle dokuczliwa że musiałem odpuścić, gdyby nie to pewnie nadal bym na tym leciał bo żaden inny lek/mix mnie tak nie postanowił na nogi.
Niestety porządnego DRI na deprechę nigdy się nie doczekamy ze względu na potencjał do nadużywania tego typu substancji. Była kiedyś na rynku amineptyna - słaby, ale selektywny DRI. Dostała bana właśnie ze względu na potencjał rekreacyjny, a szkoda bo podobno był to bardzo dobry lek.
Plusy:
-brak lęków i depresji
-ultra łatwe podejmowanie decyzji i działania
-szybko zaczyna działać, u mnie po tygodniu
Minusy:
-zajebista mgła mózgowa, nie można słowa sobie przypomnieć -100iq;
-ogromne wewnętrzne wkurwienie, normalnie bym komuś na ulicy zajebał gonga jakby mnie zahaczył materiałem kurtki;
-ultra łatwe podejmowanie decyzji i działania, łatwo było pomyśleć o wyjebaniu całego siana na używki/hazard, gdzie bez tego leku idzie bardzo dobrze tego nierobienie;
-krótkowzroczność, brak myślenia o konsekwencjach swoich działań, "jakoś to będzie";
-stanie się absolutnym narcyzem, chuj mnie obchodzą inni ludzie, liczę się ja i tylko ja
No nie wiem, to był chyba najchujowszy lek jaki brałem (poza neuroleptykami). Stosowałem 4 tygodnie. Lekarz mi to na ADHD przepisał i lekkie stany depresyjne spowodowane śmiercią babci. Poszedłem na tej bupropionowej bani do prywatnej psychiatry to mi powiedziała, że w tym stanie nie będzie ze mną rozmawiać i zwróciła hajs za wizytę
Także 2/10, są lepsze antydepresanty.
W cztery tygodnie to chyba ten lek nawet nie zdążył rozwinąć właściwego działania xD
Eh ćpuny, ale Wy jesteście niecierpliwe.
Inna sprawa, że połowa objawów opisanych powyżej jako minusy bupropionu to objawy zespołu abstynencyjnego.
Ja powiem tak - też biorę od czterech tygodni. Ogólnie powiem, że bez szału i sam Modafinil działa lepiej, aczkolwiek teraz dla spokoju łączę sobie oba xD dostałem też do niego 100mg sertraliny i kazano mi odstawić wenlę, ale z tego kurestwa jeszcze trochę nie zejdę (na razie trwam na dawce 37,5mg bo inaczej objawy grypopodobne nie dają funkcjonować).
Faktycznie lęki mi zniknęły, ale tutaj obstawiam jeszcze wejście na l-teaninę do każdej dawki kofeiny w ilości 150mg za mocnego zawodnika w tej kwestii.
bupropion ponoć rozkręca się dwa miesiące, dlatego se jeszcze czekam.
Aczkolwiek cośtam było czuć na początku już. Może się już przyzwyczaiłem do działania a może coś jeszcze rozwinie.
A że wy to kurwa ćpacie to prze chuje jesteście i nawet żal rąk nad Wami załamywać.
po rocznym ciągu na baklofenie, marihuanie i alko poszedłem do magika, który do mojej mieszanki wenlafaksyny i pregabaliny dorzucił bupropion 150mg. Biorę dziada 4 dzień. Kiedy mniej wiecej należy się spodziewać należytego efektu i czego mogę się spodziewać ? Dla mnie to totalnie nowy lek.
pozdro
@GermanskiOprawca
Po 4 tygodniach już działanie powinno się stabilizować. To nie SSRI. Ten lek działa szybciej.
Spoiler:
Generalnie cieszę się w chuj, bo dzisiaj rozmawiałem z panią psychiatrą mówiąc o mojej aktualnej kondycji psychicznej, i sama zaproponowała bupro + sertraline. Leki wykupione, zarzuciłem na hejnał 300mg Bupropionu (Ale tylko dzisiaj jako dawka szokowa, od jutra only 150mg
Nie znam się w teorii ani praktyce z tym lekiem, być może to placebo. Niemniej dla mnie już sam fakt tego, że siedzę przy kompie zamiast wegetować w łóżku, a już w ogóle, że chce mi się pisać ten post, i dosyć przyjemnie mi z tym, w chuj dla mnie znaczy. Bo poza okazjonalnym ujebaniem się alko by zagłuszyć pewne złe myśli dnia codziennego i widma z przeszłości, abstynencja jest totalna. Jest też profilaktyka higieny życia prowadzona na tyle ile tylko mogę, wręcz staję na chuju i jednocześnie robię nim śmigło, ale to nic nie dawało. Przynajmniej nie w kierunku przeciwdziałania anhedonii i czerpania przyjemności z rekreacyjnych zajęć szerokopojętych dnia codziennego
Bo tak jak to ująłem w poście wcześniejszym, chcę, żeby mi się chciało. Nie wiem co przyniosą kolejne dni, ale jest we mnie wiara i nadzieja w normalność a przede wszystkim szczęście, a najlepiej żeby było jedno i drugie. Jeżeli motywacja się utrzyma, najpewniej umieszczę tu dalsze relacje co do efektów działania ów leku
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.