Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
@halowpierdol sugerujesz, żeby już odstawić klona i dać więcej pregi w zamian? Chyba jdnak dokończę na klonie, już tłumaczę dlaczego.
Z pregą to jestem jakimś fenomenem, piszą o jakieś tolerancji itd. Biorę to systematycznie w dawce 2 x 150 od 2 lat i dalej ją czuje. Jak ostatnio pojechałem na spacer na grzyby i wziąłem podwójną dawkę (czyli 600 mg, nie dobierając nic innego), to miałem po 2h taką pizdę jakbym 5 browarów na szybko wypił i trzymał taki mod z 5h.
Taka ciekawostka.
Ktoś jeszcze ma jakieś pomysły
Z ryciem po funkcjach poznawczych się nie zgodzę, tutaj prym wiedzie lorazepam ;)
Tak sugeruję, bo mi prega na skrętach po oxy ratowała skórę niejednokrotnie. Działa kompleksowo na każdy objaw, tak że ze stanu "bardzo źle" robi się "kiepsko ale do zniesienia", a to już w zupełności wystarczy.
Nie jesteś żadnym fenomenem, terapeutyczne działanie pregi utrzymuje się bardzo długo na tym samym poziomie. Tolerancja rośnie na efekty rekreacyjne, co niektórzy odbierają jako te docelowe i marudzą potem, jak to szybko rośnie tolerancja na tą nieszczęsną pregabalinę.
Powodzenia w walce z nałogiem!
28 października 2024Brick pisze: @pomasujplecki
Zanim przyjąłem pierwszą benzodiazepinę w życiu to lęki miałem tak silne, że nie byłem w stanie spać, wychodzić z domu, bałem się chodzić do szkoły z której w końcu wyleciałem, nawet rozmawiać przez telefon. Ocierało się to o psychozy, więc nie oceniaj ludzi, jeżeli nie znasz ich historii.
Spróbuj przejść na duża dawkę SSRI pod okiem lekarza jeśli nie masz za dużej lekooporności. Ja np. zszedłem kolejny raz skutecznie z benzo i dzięki temu nic mechanicznie nie nakręca mojego lęku - co zdecydowanie jest na plus. Natomiast wiązało się to z pewną zmianą w życiu i wycofaniem. Faktem jednak jest to że zmiana nie nastąpiła teraz tylko po wejściu w ten nałóg. Teraz jest powrót do ustawień fabrycznych.
Czy mi się to podoba, nie. Bez powodu się nie uzależniłem. To nie papierosy które nic nie dają.
Polecam mimo wszystko ten stan kiedy zaburzenia lękowe mają podłoże psychologiczne/zewnętrzne ale nigdy mechaniczne w uzależnieniu benzodiazepin bo wtedy nie ma mowy o kontrolowaniu tego.
Mam nadzieję że od czasu tamtego posta udało Ci się osiągnąć jakiś progres. Zdrówka
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Mój prowadzący mi tego nie powiedział, ale myślę że przestraszył się tej ustawy z listopada i rozliczeń pod koniec roku, no do celu otóż:
Przez rok miesiąc w miesiąc mialem paczkę lorka 1mg i alpry 0.5 i takie też miałem spożycie raz kilka na raz czasem jedna pod język czasem trzy dni nic. Tak cyrklowałem 30 tabletkami alpry i 25 Lorafenu aby starczyło do kolejnej wizyty czyli miesiąc.
Stwierdził że odstawiamy lorafren 1mg i alpre 0.5. Jednym opakowaniem alprox 0.25.
Tydzień po jednej 0.25 tydzień na połówce 0.25 czyli jakieś 0.12mg.
I na koniec co trzy dni połówka połówki i cześć.
Wyszedłem z gabinetu i myśl niee no tak to nie będzie.
Mój plan jestem na paroksetynie 40mg rano, Propranolon 10 mg trzy razy dziennie. Zaopatrzyłem się też w pregabaline.
Wejdę na 60 mg paroksetyny na około 225mg Pregabaliny dziennie unormuje się na tych dawkach zostało mi 20 tabletek 0.25 i w takim systemie zejdę z benzo.
Po 3-4 miesiącach wrócę na 40 mg paroksetyny i powoli zejdę z Pregi.
Aaa i na sen mam nieograniczony dostęp do recept na Ketrel 25mg.
Co myślicie?
30 grudnia 2024EscapeFromDeadIsland pisze: Siemano!
Mój prowadzący mi tego nie powiedział, ale myślę że przestraszył się tej ustawy z listopada i rozliczeń pod koniec roku, no do celu otóż:
Przez rok miesiąc w miesiąc mialem paczkę lorka 1mg i alpry 0.5 i takie też miałem spożycie raz kilka na raz czasem jedna pod język czasem trzy dni nic. Tak cyrklowałem 30 tabletkami alpry i 25 Lorafenu aby starczyło do kolejnej wizyty czyli miesiąc.
Stwierdził że odstawiamy lorafren 1mg i alpre 0.5. Jednym opakowaniem alprox 0.25.
Tydzień po jednej 0.25 tydzień na połówce 0.25 czyli jakieś 0.12mg.
I na koniec co trzy dni połówka połówki i cześć.
Wyszedłem z gabinetu i myśl niee no tak to nie będzie.
Mój plan jestem na paroksetynie 40mg rano, Propranolon 10 mg trzy razy dziennie. Zaopatrzyłem się też w pregabaline.
Wejdę na 60 mg paroksetyny na około 225mg Pregabaliny dziennie unormuje się na tych dawkach zostało mi 20 tabletek 0.25 i w takim systemie zejdę z benzo.
Po 3-4 miesiącach wrócę na 40 mg paroksetyny i powoli zejdę z Pregi.
Aaa i na sen mam nieograniczony dostęp do recept na Ketrel 25mg.
Co myślicie?
Konsekwencje płynące z rozporządzenia MZ ograniczającego pacjentom dostęp do medycznej marihuany
Nowe Światło na Marihuanę: Badania potwierdzają jej rolę w walce z uzależnieniami.
Aptekarka sprzedawała we Wrocławiu leki na kilogramy. W taki sposób produkowano z nich narkotyki
Emerytowana farmaceutka przez 5 lat sprzedawała we Wrocławiu i dwóch innych miejscowościach leki na zapalenie błony śluzowej nosa producentom narkotyków. Ze sprzedanych w nadmiarze tabletek można było pozyskać ponad... 216 kilogramów pseudoefedryny – substancji, z której wytwarza się metamfetaminę.
Przeszukano klatki i podwórza. Dealujący na Inżynierskiej zatrzymani
Uderzenie w dealerów narkotykowych na Pradze-Północ. W związku z handlem oraz posiadaniem substancji psychoaktywnych policja zatrzymała 7 osób. Wszyscy usłyszeli zarzuty. 32- i 25-latek zostali tymczasowo aresztowani.
Tajemnicza torba w lesie. W środku było blisko 700 gramów narkotyków
Blisko 700 gramów narkotyków było w torbie, zauważonej nieopodal leśnej drogi, przez strażników miejskich. Funkcjonariusze ujęli też i przekazali policji mężczyznę, który krążył wokół podrzuconej w lesie kontrabandy.