09 grudnia 2024ErenKruger pisze: @Neurovit gram klona? Dziennie? Jak się po tym nie przekręciłeś?
Sorry
19 lutego 2025london5 pisze: Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
Pozdrawiam, Merx.
ps. a nawet nie chodzi o skręt proponowanie komuś neuroleptyków jest totalnie chore w jakiejkolwiek sprawie szczególnie kiedy nie znasz innych chorób przewlekłych pacjenta i leków które przejmuje na stałe. Uwierz można tym wyrządzić dużo krzywdy o czym sam się niestety przekonałem. Nie pisze tego w ofensywnie oczywiście przez to tylko w celach informacyjnych. :)
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Według mnie to gówno powinno być stosowane tylko i wyłącznie w beznajdziejnych przypadkach u osób, które i tak nie mają szans na normalne funkcjonowanie, choć i to wydaje mi się nieetyczne. Jak zaraz przyjdzie tu ktoś piszący, że przecież halowpierdol to bardzo potrzebny lek m.in. na SOR to się wkurwię...
A tak bezpośrednio do proponowania kwetiapiny na spanie na skręcie, naprawdę pojebany pomysł. Zaleczyłem się klonidyną i już mnie nogi nie napieprzają. Dzięki za dobre intencje, aczkolwiek zachęcam do zagłębienia się w kwestię neuroleptyków, ponieważ nie jednej osobie zrujnowały życie.
19 lutego 2025london5 pisze: Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
Kompetentnemu- prawda, nie godzi się.
Nie wiem jakie macie doświadczenia z ketrelem ale ja miałem z nim raz przelotny kontakt, znam osobę która bierze go na co dzień na sen i dobrze funkcjonuje. Od trzech lat, funkcje kognitywne niezakłócone.
Przecież mogła paść propozycja... No nie wiem, ciężkiego, długiego benzo o profilu hipno, mogło paść coś z grupy "z".
Sam teraz się zastanawiam co mógłbym jeszcze wymienić. No i powiedzmy, że: jakieś antydepresanty typu trazodon (trittico), może mianseryna.
Może doksylamina, difenhydramina, hydroksyzyna, leki przeciwhistaminowe I generacji?
No bo pomijam takie banały jak herbata z melisy, destresan i validol (:D), melatonina (nie bagatelizujcie melatoniny!
Przecież mogło paść ciężkie benzo w propozycji: "zażywaj 20 mg diazepamu przez tydzień albo dwa do czterech mg klona", mógł paść midazolam albo lorafen.
Sensowniejszym byłoby usłyszeć na przykład estazolam 2 mg.
Alert o wywiadzie lekarskim tyczy się praktycznie każdej porady i każdych substancji na tym forum- czy jesteś na coś chory, czy zażywasz na stałe jakieś leki, czy zażywasz jakieś używki, jakie leki albo jakie narkotyki przyjmowałeś w ciągu ostatnich trzech dni, czy jesteś na coś uczulony, czy masz zdiagnozowaną chorobę psychiczną albo zaburzenia, czy chodzisz do psychologa albo psychiatry itd.
Okej, ale pomijając już ten wywiad (który notabene powinien być obowiązkowy! – pamiętajcie o tym, proszę, kiedy chcecie komuś coś doradzić. Szczególnie jeżeli czytacie forum dla cpunów od 3 miesięcy i myślicie, że jak się naczytaliście o lekach w zastosowaniu pozamedycznym, to jesteście kompetentni do udzielania porad w zakresie diagnozy i ordynacji leków celem farmakoterapii. Wbijcie sobie do głowy albo wytatuujcie na czole, że im więcej wiesz tym mniej szczekasz na prawo i lewo. Przyrost wiedzy idzie proporcjonalnie z ostrożnością w wyrokowaniu i doradzaniu. Nie bez powodu panie pielęgniarki w szpitalu i pani technik od rentgena odpowiadają "przepraszam, nie mogę udzielać takich informacji, nie jestem lekarzem. Proszę poczekać na doktora".)
* * *
Pamiętam że jak ja kiedyś byłem na nagłej odstawce okołofentanylowych opio, miałem akurat worek leków po zmarłej na nowotwór osobie. W środku praktycznie cała paleta benzodiazepin, z, antydepresanty, neuroleptyki... Można było czytać przebieg choroby z tej torby. Pamiętam że bezsenność męczyła mnie już drugi dzień, to znaczy drugą noc bez snu. Psychika zaczyna fiksować, człowiek przestaje logicznie myśleć. Próbowałem sobie delikatnie pomóc tą torbą (wtedy jeszcze nie byłem specjalnie doświadczony w politoksykomanii, miałem swoje przedziały i ramy poza które nie wychodziłem).
Próbowałem delikatnie – myślę sobie: "diazepam. Dają go dosyć powszechnie alkoholikom, nie ma specjalnego potencjału rozrywkowego, krzywdy sobie nie zrobię." I tak zaczynając od jednej tabletki tego, później gówno to dawało więc w skrócie napiszę: doszedłem do 20 mg diazepamu. Nic to nie dawało. Nie położyło mnie 40 mg zolpidemu (co wtedy było z perspektywy czasu dużym wykrzyknikiem i dobrze obrazuje powagę problemu. Zerowa tolerancja na zolpidem i benzodiazepiny, byłem praktycznie wyłącznie na jednym specyfiku z grupy opio).
Skończyło się na tym że desperacja mnie doprowadziła do rozpaczliwego poszukiwania snu i wytchnienia (także od tego jebanego przeciągania i napinania nóg) w mieszance diazepamu, oksazepanu, zolpidemu, estazolamu, trittico, hydroksyzyny I nie pamiętam co jeszcze. Nie przesadzałem z ilością ale koniec końców dokładałem sukcesywnie większe dawki jak nie pomagały to dokładałem kolejny lek – od najniższych. Poszło combo kilku leków o działaniu sedatywnym i nie pomogło.
Kończąc dygresję: dopiero duże dawki kodeiny pozwoliły zasnąć na trzy – 4 godziny (!)
Całe szczęście że po trzech dniach już było po najgorszym. fentanyl był krótki w działaniu i w skręcie.
Żałuję że nie znałem wtedy klonidyny. Pamiętam że nawet już przestałem się starać o suchą piżamę bo miałem kilka koszulek które w nocy cyklicznie zmieniałem. Próbowałem spać na ręczniku, szlag mnie trafiał od nieustannego przykrywania i odkrywania się... Po lek na skręta czyli po następną dawkę fenta i jechałem latem rowerem w długim rękawie bo się pociłem a było mi tak zimno...
Uważam jednak że każdy ćpun powinien przeżyć taki traumatyczny skręt żeby sobie zakodować i dobrze utrwalić towarzyszącemu uczucie.
Działa jak niezły straszak. Nie doprowadzajcie się do skręta
"Rutyna to rzecz zgubna "
It's not going to be fun.
Ja np mialem kiedys doktora ktory miał tabliczke z Ketrelem i zgadnijcie co dostalem na pierwszy rzut .
Czesto wlasnie lekarze piszą te leki z ktorych maja jakies granty .
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/0e7d29f2-477e-462d-8bf8-f5ddbafd72b8/1000032447.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250801%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250801T122201Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=f7524fd1234c2fa25d12c6c6105437d27491792fdd2078eeda7699c2dff73131)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.