U mnie na tachykardie bardzo dobrze zadziałał propranolol. Delikatnie też wyciszył lęki. Dostałem go w dawce 10mg, ale działał dopiero przy 20-30mg. Uważaj tylko jeśli masz astme. Mnie lubił torchę podduszać.
Mam propranolol. Niestety dodatkowo obniża ciśnienie. Znajoma kardiolog mówiła mi też, że ciągłe używanie prowadzi do osłabienia serca. Myślałem, że coś jeszcze jest na zbicie noradrenaliny.
proponuję zakończyć ten off-top i wrócić do tematu. każdy kolejny wpis nie na temat wyląduje w koszu - lady
23 października 2024Detronizator2 pisze: Na serce polecam potas, zwłaszcza chlorek potasu.
w jakiej postaci ten chlorek potasu, rozpuszczony w czymś?
w jakich dawkach/proporcjach i jak często
jeśli można spytać.
Pozdrawiam
Dawki to już zależą od twojej diety, ewentualnych przyjmowanych diuretyków czy ilości wody którą pijesz.
Na pewno ważne aby brać w trakcie/po jedzeniu, a jak ile, 1-3 tabletki. Wszystkie produkty mają zbliżoną ilość mg więc to dość uniwersalne dawkowanie.
Potas można sobie dość tanio zbadać, też warto.
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Jak długo po odstawieniu mirtoru 30 histamina wróci, ktoś coś wie?
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
