Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Dlaczego bierzecie benzo
czasami na sen
28
15%
1 tabletke po przykrym zdarzeniu
17
9%
często na benzsesnność
13
7%
bo mi się podoba działanie
56
31%
w czasie depresji
23
13%
na zjazdy po stimach
45
25%

Liczba głosów: 182

ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 5 z 7
  • 14 / 3 / 0
Sporo odpowiedzi a nikt nie mówi o anorektykach. Ile to osób sobie bierze benzo (to samo się tyczy mefedronu i amfetaminy) tylko po to by powstrzymać uczucie łakniena najskuteczniej i mieć pewność że waga poleci w dół. To ciekawy temat jak odchudzanie może doprowadzić do uzależnienia od dragów. Poznałam kilka takich osób, z czego conajmniej trzy w szpitalu psychiatrycznym i cyk w karcie już dwie przypadłości z własnej głupoty. Nie dość że organizm wykończony z braku witamin i jakichkolwiek wartości odżywczych, w przypadku prochów też znikoma ilość snu to jeszcze skierowanie na odwyk narkotykowy :l
  • 248 / 84 / 0
Bo kocham ten stan...ale zarazem go nienawidzę ;) Mimo wszystko czuję się jak w innej, lepszej rzeczywistości.
Uwaga! Użytkownik nieoszukujsiee nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2394 / 653 / 0
1. Po pierwsze primo zaraz obok pregabaliny są wspaniałym remedium na zwały po stimach. Po drugie pomagają i koją stan skręta po opiatach.


2. Po drugie primo same sobie są wspaniałe na problemy dnia codziennego. Bierzemy takie 1.5 alpry albo 2 klona i problemy dnia codziennego przestają istnieć. Jeśli dobrze się ten stan wyjebania na wszystko wykorzysta można skminić pracę i wręcz ogarmąć swoje życie. Benzo jako srodek do celu odpowiednio wykorzystany są prima sort.

3. Po Trzecie primo mam od 16 lat mega insomnię bez wspomagacza nie zasne. Jestem przez to 12 lat w nałogu benzo. Biore je głównie na sen bo bez nich nie zasne. Mimo tylu lat na karku wystarcza mi 1mg klona albo alpry. Jeśli już coś brać na sen to wlasnie to a nie jakies skurwiałe neuroleptyki które robią z Cb zombie albo zolpidem po którym stopniowo zatracasz świadomość

4. Po czwarte primo są kurwa dobre , smaczne i tanie !!!!!
Pozdrawiam wszystkich benzożerców!! i przepraszam za wszystkie błędy orto ale jestem naćpany benzo xd
  • 68 / 6 / 0
Dokładnie jak przedmówca. Ja choruję na GAD + lubię czasem speedy. Więc bez rozpisywania u mnie punkt 1, 2 i 4 pokrywają się z WujekMorda. Elo, umiaru i zdrowego GABA życzę...kiedyś...
  • 103 / 31 / 0
Mam bardzo stresującą pracę + GAD i mega mi to pomaga + lubię eksperymentować z różnymi środkami psychoaktywnymi. Coraz bardziej zaczyna mi się benzo podobać, więc wiem, że muszę zrobić dłuższą przerwę.
Obserwuję już początkowe objawy przyzwyczajania się i coraz większą chęć sięgania po te środki, a że mam dostęp to tym bardziej muszę uważać :/
  • 49 / 7 / 0
bo troszkę znieczulają emocjonalnie, po benzo życie wydaje mi się prostsze, łatwiejsze, troszkę i troszkę bardziej kolorowe
  • 120 / 31 / 0
Aby być wyluzowanym wśród ludzi.
Jednak ma swoje negatywy, zrywa pamięć, spisz po cztery godziny, gdy działanie schodzi, wstajesz i bierzesz kolejną dawkę.
Biorę, żeby mieć wyjebane w ludzi.
Nie przejmowac się ich obecnością, rozmowami. Rozpraszają mnie na trzeźwo.
Po znieczuleniu, mam wyjebane i jestem prospoleczny.
Tylko ten efekt uboczny, że po 4ech godzinach się budzisz, aby dojebać kolejną dawkę, popijając piwem, wkurwia mnie.
Marzę wrócić do starego rytmu, gdzie przesypiałam po 10h i wstawałem wyspany.
Teraz taka nocka przerywana, po cztery godziny, to wielki chuj, a nie spanie.
Ale jestem wjebany w te benzo I chuj, póki co tak zostanie. Chociaz te wybudzanie najbardziej mnie dręczy.
RUCHAM KAŻDĄ DZIWKĘ
  • 1344 / 145 / 8
tylko jak mnie chwyci mocny nawrot, co dzieje sie cyklicznie, wtedy ogarniam recepty od rodzinnego magika i dzialam. ostatnio bylo to w ta zime
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 1974 / 520 / 0
"Żeby opanować to czego wiesz, się kurwa nie da opanować" :świnia:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
jak nie chcesz nie musisz wpierdalać
:tabletki: :świnia:
  • 81 / 11 / 0
Kiedy wychodzę do ludzi po długiej przerwie piwniczenia bo bez tych cukierków po takiej przerwie jest wujowo. Wczoraj waliłem klona, dziś wlatuje alpra no i to na tyle obecnie z benzo bo innych nie kupowałem, mam jeszcze prege która też jest dobra na takie sytuacje ale muszę tolerke zbić bo brałem 600mg na których czuje się jak debil, aktualnie zszedłem w tydzień bodajże stopniowo do 150 i szczerze mówiąc jest nawet lepiej niż na kuracji tym świństwem, pewnie niedługo odstawie to na jakiś czas żeby potem wrócić do brania jej doraźnie w dawkach 150, max 300. Dobra też jest ashwa, jak z resztą wszystko inne działające na sero zarówno przeciwlękowo jak i do odstawiania gabakebnikow ino patrzcie żeby was nie wywujali i żeby witanolidy się zgadzaly
Uwaga! Użytkownik elcamino nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 5 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Ksiądz podejrzany o posiadanie mefedronu. Prokuratura prowadzi dochodzenie

Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim nadzoruje postępowanie wobec księdza z Archidiecezji Warszawskiej. Duchowny usłyszał zarzuty posiadania mefedronu i jego nieodpłatnego udzielenia innej osobie.

[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.