Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 780 • Strona 59 z 78
  • 5 / 1 / 0
Moim zdaniem kluczem do dobrej zabawy jest umiar. Brzmi banalnie, więc może trochę rozwinę - ja wkrętę na oglądanie pornografii po proszkach złapałem wiele lat temu i szybko mnie ona przestraszyła.

Dlatego teraz jak sobie urządzam takie sesje, to mam odliczona ilość umilacza, żeby nie siedzieć dobę przed laptopem, tylko kilka godzin. Wolę walnąć solidną dawkę i się naoglądać, a jak schodzi i wór pusty, to czym prędzej kwetiapina/benzo i spanie. Potem wstaje w miarę normalny. Staram się też zawsze robić to w dzień, a nie po nocach, żeby nie rozregulować sobie następnego dnia.

Zawsze sobie też przygotowuje filmiki na dysku jeszcze przed fazą, żeby nie marnować czasu i zminimalizować ryzyko natrafienia na jakiś obrzydliwy content xD
  • 2532 / 600 / 0
Właśnie jednym z największych "uroków" tego procederu jest szukanie na bierząco,czujesz się jak dziecko w sklepie z zabawkami,wszystko jest ciekawe i ekscytujące a w głowie milion pomysłów co obejrzeć.

Żeby nie było,nie robię tego od dawna,tak jak i zresztą nie biorę stymulantów,ponieważ według mnie nie warto.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5184 / 913 / 0
15 czerwca 2023DawajMiTeNarkotyki pisze:
To fascynujące jak po wielu treningach, skóra na flecie się przyzwyczaja do wielogodzinnego użytku i nie ma w ogóle poparzeń ani zdarć. Kiedyś po 8h to napuchnięty chvj i cały zdarty a teraz jak gdyby nigdy nic. Btw. macie jakiś sposób aby się od tego uwolnić mając dostęp do tematu 24/7?
Rozbjebalo mnie to
Trening czyni mistrza xd

A żeby być w temacie, to też miałem maratony na ketonach i speedzie i szczerze mówiąc jak rzuciłem euforianty to i porno się skończyło.l( chociaż je lubiłem zanim w ogóle wszedłem w narkotyki) .
Trochę też czytanie forum, stron o wpływie porno na mózg pomogło , bo wcześniej byłem nieświadomy .
Nie mając partnerki zwale se raz na 2 tyg i czesc.
Nie zaprzątam sobie tym głowy że się złamałem . Taka nasza natura że musimy rozładować popęd . Byle mieć umiar.
Uwaga! Użytkownik ledzeppelin2 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 53 / 7 / 0
Tak fajnie jak jest możliwość w ciągu dnia. Nie każdy ma takie możliwości ale i nocny content jest nieco ciekawszy np. Streamy na kamerach. Nocne wariacje jedynie jak następny dzień jest wolny. Żeby dnia nie zaczynać od wspomagacza.
  • 2302 / 396 / 0
Cieszę się, że nie wszedłem w porno. Jak byłem młody to jedno zdjęcie z internetu otwierało się minutę, więc w kiosku kupowało się gazetkę o nazwie "Twój weekend" (i to była erotyka, a nie pornografia).
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5801 / 1195 / 43
24 kwietnia 2022Bydlaker pisze:
@FAMAS1980 Nigdy nie mialem dziewczyny ale jak uwazasz ze miec w wieku 22 lat na koncie 30k euro i zarabiac 4k euro miesiecznie to ja chce takie klopoty caly czas. Nigdy mi nie dano ruchania za darmo ale nawet bym nie chcial ja sobie kupuje meth 1 sortu pione speeda i mam jazde zycia z masturbatorami profesjonalnymi teraz mam zjazd to tragedia ale ogolnie trzeba wytrzymac presje ja mam teraz takie halucynacje ze sie mozna zesrac ze strachu demoniczne wizje glosy w glowie totalny hardkor i tutaj nic nie pomaga zaden xanax trzeba wytrzymac cisnienie poprostu. Ja jak zamykam oczy to przed oczami mam kompilacje realistyczne najbrutalniejszych scen z pornali haha
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 799 / 455 / 0
Nawet nie wiecie w tym momencie jaką krzywdę robicie sobie nieświadomie wpierdalając się w ten nałóg. Nie oceniam was, ale możecie spierdolić tym dosłownie wszystko co cenne w życiu. Każda taka sesja to powolne umieranie i degradacja neuronów w układzie limbicznym. Od siebie dodam, że nie ma mocniejszego uzależnienia na tym świecie, niż uzależnienie masturbacji pod wpływem ketonów, amfy. A przerobiłem już wszystkie. Skręt po opio przy tej agonii i depresji to jest drzazga. To jest taki wyrzut dopaminy i przede wszystkim endorfin, że bardzo trudno będzie wam z tego wyjść. Mówię po sobie. Ja już na końcu brałem tylko, żeby walić konia. Zawijałem się z każdej imprezy i posiadówki, brałem materiał i z uczuciem euforii szedłem do swojej nory. Oczywiście już w drodze z telefonem w ręku w którym leciały filmy. Waliłem konia po kryjomu w kiblu pod pretekstem rozmowy ze swoją dziewczyną u swoich znajomych na chacie. Na końcu nawet nie spotykałem się ze znajomymi, nie chodziłem na żadne imprezy, bo byłem już całkowicie wyprany i nie czułem żadnej potrzeby relacji. Brałem materiał tylko, żeby zrobić kolejną 24godzinną sesje. Każde takie posiedzenie powoduje coraz mniejsze odczuwanie emocji, apatia się powiększa. Ja doszedłem do stanu całkowitej depresji i apatii. Nie byłem w stanie dosłownie wstać z łóżka. Oczywiście jak w każdym uzależnieniu poziom serwowanych filmów staje się coraz bardziej chory, bo normalne treści nie dostarczają nam już stymulacji. I tak przekraczamy kolejne granice, aż dochodzi się do jakiś popierdolonych absurdów. Słowa nie są w stanie oddać tego jak czuję się człowiek, gdy kończy się już proch i wiesz że musisz przestać, że to koniec posiadówki przy porno. Dosłownie pustka w duszy i obrzydzenie do własnego siebie, które jest nie do wytrzymania. Smród ketonów w pokoju i przesiąknięta potem pościel.

Teraz, po 12 miesiącach całkowitej trzeźwości nadal nie dowierzam, że doszło do takiego epizodu w moim życiu. Nie potrafię logicznie wytłumaczyć dlaczego zaszedłem w tym tak daleko i w miarę się nie opanowałem. Najpierw był seks z dziewczyną po stimach, potem był escort i kurewki, a na końcu pornografia. Zresztą była ona obecna przez całe moje życie. Długo brałem spidy, ale w końcu nadszedł dzień, że włączyłem porno na zwale i poleciałem. Mimo tak długiego okresu abstynencji zarówno od pornografii jak i używek moje libido jest na zerowym poziomie, nie będę ukrywał. Ale widzę zmiany i wiem, że potrzebuje jeszcze dużo czasu. Moje życie znacznie się poprawiło. Ten epizod nadal rozpierdala mi psychikę i powoduje ogromne poczucie winy i wstydu do własnej osoby. Piszę ten post dlatego, żebyście chociaż na chwilę się zatrzymali w tym co robicie i przemyśleli sprawę. Wyjście z takiego uzależnienia to katastrofa. Pierwsze 6 miesięcy jest przejebane. Depresja, koszmary z hard porno, zaniżone poczucie własnej wartości, ogólne poczucie beznadziei i wiele innych. Jedno jest pewne, jeżeli wyjdziecie z takiego gówna docenicie niektóre rzeczy. Pomyślcie sobie jak wy wyglądacie z boku waląc tego konia i dociągając te jebane kreski przed tym monitorem ze śliniącym się ryjem
  • 1121 / 153 / 0
Słowa nie są w stanie oddać tego jak czuję się człowiek, gdy kończy się już proch i wiesz że musisz przestać, że to koniec posiadówki przy porno. Dosłownie pustka w duszy i obrzydzenie do własnego siebie, które jest nie do wytrzymania. Smród ketonów w pokoju i przesiąknięta potem pościel.
@tosieniedzieje ha, zna ten stan tylko ten kto to przeżył, post w punkt
"Nieśmiertelny jak Ciro Di Marzio"

Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czad
  • 1 / / 0
Dokładnie, czytam cały temat żeby utwierdzić się w swoim przekonaniu.
Żeby jeszcze bardziej mi to zbrzydło, ile można siedzieć zamknięty w jakimś kącie po ciemku i praktykowac to jebane zezwierzęcenie..
  • 262 / 100 / 0
02 grudnia 2023tosieniedzieje pisze:
Skręt po opio przy tej agonii i depresji to jest drzazga.
No, myślę że tutaj to z deka przesadzasz. Niemniej dobrze , że zniechęcasz do tych patologii. Sam w tymże temacie się już wypowiadałem. Bardzo dobrze że jest. Bardzo dobrze , że wypowiadamy/ spowiadamy się tutaj z tego co odwalaliśmy.. Ja sam jak dziś pamiętam dzień w którym zajrzałem w ten temat. Przeczytanie go, uświadomienie sobie jakie to jest chore i zjebane , że nawet My -przećpani degeneraci to krytykujemy i się tego wstydzimy pomogło mi wtedy podjąć decyzję o definitywnym zakończeniu takich zabaw ( byłem wtedy 4 miesiąc bez walenia po stymulantach).
TO NAPRAWDĘ NIESAMOWICIE UPADLA, ZABIERA CZAS I ORZE BERET. NIEWAŻNE CZY DOPIERO ODKRYŁEŚ , ŻE PO fecie JEDNAK STAJE I KUPIŁEŚ TEMAT TYLKO W CELU FAP MARATONU, CZY n-ty weekend zmarnowałeś gdy PO 72 H W KOŃCU SIĘ ZLAŁEŚ BO SKOŃCZYŁ SIĘ TEMAT - POMYŚL JAK WYGLĄDAŁ BYŚ GDYBYŚ MÓGŁ NA TO POPATRZEĆ Z PERSPEKTYWY 3 OS....
TO NIE JEST ŻADEN TWÓJ SEKRETNY SEKRET TE ZABAWY. KAŻDY KTO WIE ŻEŚ KUPIŁ TEMAT, WIE ŻE TWOJA NIEDOSTĘPNOŚĆ OD PONAD DOBY WYNIKA Z TEGO , ŻE TRZEPIESZ JAK POJEBANY...
NIEGODNE TO, NAWET DLA NARKOMANA
02 grudnia 2023tosieniedzieje pisze:
pustka w duszy i obrzydzenie do samego siebie
Pełna zgoda z tym obrzydzeniem do siebie (szkoda że to tak krótko trwa, może gdyby trzymało tydzień a nie kilka godzin to by mniej wpierdalało ze strachu przed tym uczuciem.
Pustkę w duszy to ja raczej po 6 latach stosowania tramadolu odczuwam,
ODPOWIEDZ
Posty: 780 • Strona 59 z 78
Newsy
[img]
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom

Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.

[img]
Ekstrakt z konopi wykazuje wyższą skuteczność niż opioidy u pacjentów z przewlekłym bólem pleców

Ekstrakty z konopi pochodzenia roślinnego zapewniają lepszą ulgę w bólu oraz inne klinicznie istotne korzyści w porównaniu z opioidami u pacjentów cierpiących na przewlekły ból dolnej części pleców – wynika z danych z badania klinicznego opublikowanego w czasopiśmie Pain and Therapy.

[img]
Trump: sześciu przemytników zginęło w naszym ataku na łódź transportującą narkotyki

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że amerykańskie siły we wtorek przeprowadziły atak na łódź u wybrzeża Wenezueli, którą według wywiadu przemycano narkotyki. Zginęło sześć osób, które Trump nazwał „narkotykowymi terrorystami”.