Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
Zrobiłem prosty inhalator: słoik z pokrywka, 2 wentyle rowerowe i rurka 60 cm. Odrazu lepiej , nie ma lodowatych par eteru , natomiast początkowo jest on ostry , potem się już da go wdychać.
Co do efektów, początkowo, przechodzaca fala (trochę jak po ziole), potem lekkie zamroczenie i tyle, żadnych fajerwerków (wyniuchałem jakieś 20ml w ten sposób). eter to środek zupełnie nie warty uwagi, ale ten smród z japy po jakiś 10 godzinach znikł. Ogólnie nie wiem jak oni tym usypiali przed operacja ale to chyba trwało wieki.
"Rutyna to rzecz zgubna "
24 października 2023krysztalowy pisze: ja tam wykiralem 100ml eteru w jakieś 2h i czułem się jak po kilku piwach ale poszło w zapomnienie na rzecz bardziej rekreacyjnych środków. to było kilka lat temu, ostatnio znów przypomniałem sobie o eterze tym razem chce spróbować go w mixie z mj. tak się składa że mam problemy z wątrobą, wiecie może czy eter mocno ją niszczy? raz otwartą butelkę wystarczy trzymać w lodówce żeby sie nie zatruć tymi tlenkami? jeszcze jedna sprawa czy mogę to wlewać do plastikowej butelki czy tego typu rozpuszczalnik żre plastik?
eter zażywam sobie raz na jakiś czas. Czasem kupuje od 100 do 500 ml i sobie to zażywam w ciągu tygodnia, a potem nie mam styczności z eterem przez wiele miesięcy albo nawet i lat.
Natomiast zawsze gdy zbyt mocno pochłonie mnie wdychanie eteru, w pewnym momencie doświadczam jakiegoś dziwnego efektu retrospekcji. Czasem wydaje mi się to aż mistyczne.
Chodzi o to, że gdy wdychałem 1 raz w życiu eter, to pojawiały mi się w głowie jakieś losowe wizje oraz myśli o których potem zapominałem. Pewne specyficzne efekty wdychania eteru, jak np. pojawienie się charakterystycznego dudnienia w głowie, utożsamiam z konkretną emocją/myślą/wizją i dzieje się tak za każdym razem i każdy efekt ma swoje dedykowane wewnętrzne odczucie, które powstało gdy pierwszy raz w życiu zażywałem eter. Gdy drugi raz w życiu spróbowałem eteru, parenaście miesięcy później - to te wszystkie wizje mi się przypomniały, mimo że przysiągłbym, że ja o tym wszystkim dawno pozapominałem.
Olałem to, uznając to za zbieg okoliczności. Ale gdy spróbowałem eteru trzeci raz - to ten motyw mi się powtórzył. Mój umysł odkupuje jakieś losowe połączenia neuronowe które są utajone w mózgu do momentu kolejnego ćpania eteru.
Co jest bardziej zaskakujące to gdy 1 raz w życiu zażywałem eter, to akurat krótko przed pierwszym wdechem dowiedziałem się od znajomego o śmierci jakiegoś tam lokalnego celebryty. Oczywiście szybko o tym zapomniałem, bo nawet nie wiedziałem kto to jest. Ale ostatnio, gdy zbyt mocno poleciałem z woreczkiem przy ustach, to przed oczami pojawiał mi się dokładny moment gdy dowiedziałem się o śmierci tego typa. Przypomniał mi się nawet jego pseudonim.
Czy ktoś doświadczył czegoś podobnego? Nazywam ten efekt "eterową retrospekcją".
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Przy odpowiednio mocnim naćpaniu się eterem doświadczam takiego efektu przechodzenia ciarek przez całe ciało, z szczególnym uwzględnieniem serca
I po tym gdy te ciarki już przejdą, to ciało wraca w powolny sposób do domyślnego stanu tzn. stanu bez ciarek. I w czasie gdy następuje tranzycja między stanem z ciarkami a bez ciarek, to nastepuje coś w rodzaju ładowania się - To znaczy ja sobie tak to wszystko wyobrażam - mam w tym czasie wizje "ładowania się", przechodzenia elektrycznosci przez ciało itp. Ale to wszystko wygląda identycznie jak wtedy gdy ućpałem sie eterem pierwszy raz!!! Kazda wizja jaka mi towarzyszy w momencie tego efektu jest identyczna jak ta ktora mialem wiele lat temu
EDIT:
Albo dokładny rytm pulsowania we łbie jaki bije w głowie po hardkorowym jebnięciu w głowe po eterze!!! i dziś w 2024 jak i w 2017!!
@Vetulani44
Tak, raz mi sie zdarzyło i nigdy więcej. Czulem sie struty przez pare godzin i tyle
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmj22.jpg)
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść
Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannabis-asthma.jpg)
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody
Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?