Ale...od jakiegos czasu wrocilem znowu i bralem 75 jak wczesniej, ale juz nie dzialalo tak super haha. Mega zamuła rano, wogole z lozka wstac nie moglem masakra. Spac cala noc mega sie spalo, ale wstawanie to porazka. Przestawilem sie na 25mg...kilka dni dzialalo poki znowu bezsennosc dopadla. Teraz biore 50. Nie zamula i na razie jest git. Ale pewnie niedlugo wskocze na 75 trzeci raz
Na spanie ale bez porannej zamuły jak po kwetiapine lepszy cr czy zwykły? I jaka dawka wtedy? I czy mógłbym na lepsze samopoczucie za dnia dorzucić rano xr? Nie będzie zamuły ze względu na dłuższe uwalnianie?
Biorę od 2 tygodni ale kurwesko mnie zamula
Potem mój psychiatra podniósł mi to do 300 mg. So far, so good, już 2 miesiące na tym lecę i jest dobrze.
30 września 2023Xas pisze: Hejo. Słuchajcie mam od kilku lat problemy ze snem, ale przez ostatni rok stałe przyjmowałam 200 kwety na sen wieczorem i zaraz mnie lulało. Biorę tez inne leki: lamo, propranolol, pregabalina. Okresowo w zależności od problemów (ChAD) olanzapina lub citalopram. Byłam ostatnio mega stabilna, wiec byłam tylko na tej podstawowej liście. Ale byłam wkurzona, ze bez leków już ni chu chu nie zasnę i na dodatek problemy z wagą, wiec psych zaproponował mi zejście z kwety na rzecz trazodonu. No i problem jest taki, ze kompletnie mi na sen nie pomaga, nie mogę zasnąć, co chwile się budzę, sen jest okropnie płytki. Najpierw brałam 50, ale w dzień czułam się rozpieprzona psychicznie, przy 100 to uczucie zniknęło, ale nadal nie śpię. Docelowo mam brać 150. Czy działanie nasenne może pojawić się z czasem czy to zwyczajnie nie jest lek dla mnie?
Wracając do pierwszych postów w tym temacie to pragnę napiętnować ćpuńską logikę że więcej to lepiej - branie 900 mg trazodonu spowoduje wątpliwy efekt terapeutyczny, a jak ktoś chce coś ćpać to jest tyle lepszych związków. Mieliśmy kiedyś na tym forum taką złotą zasadę "albo się leczysz, albo ćpiesz".
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
Obecny na forum jestem lata cale ale zarejestrowałem się dopiero dzisiaj.
Chciałbym Was o coś zapytać.
Jestem przed 50ką kilka lat. W wieku 17 lat potężne wydarzenie spowodowało u mnie PTSD, potem powiązane z tym wydarzeniem prześladowania, zastraszania, niejednokrotnie bójki co spowodowało u mnie niechęć do ludzi i dupę twardą jak stal. Zawsze dawałem sobie radę sam, zwalczyłem sam manię natręctw, nie było dla mnie rzeczy nie do zrobienia. 8 lat temu dowiedziałem się, że mam raka, Zbiegło się to w krótkim czasie ze śmiercią dwóch bardzo bliskich mi osób i rozsypałem się na milion gównianych kawałków. Raka pokonałem bez chemii tylko Bóg wie jak. Tułam się ósmy rok po różnych SSRI i zero poprawy. Jestem od lat samotnikiem, ludzi unikam, kontakt z nimi mnie boli. Denerwują mnie ludzie i świat. Teraz po latach budzi się we mnie agresja. Nie czuję strachu, miłości - tylko GNIEW. Mocny. Nigdy żadnej terapii. Od lat jestem na diazepamie ze względu na ataki paniki (częste, kilka dziennie), ataki agresji. Biorę go tylko jak muszę wiem jak działa benzo i jak ciężko odejść od niego
Do tej pory zażywałem:
sertralina 150mg - poczułem, że działa po pół roku, podziałała jakiś czas i przestała. Albo sobie tak wmówiłem, że działa.
Fluoxetine 150mg - ów cudowny Prozac brałem ok roku, nie działał wcale. Tabletka szczęścia powiadają? bywałem szczęśliwszy po atakach paniki.
Obecnie ponad miesiąc biorę Wenlę 150mg ale od 4 tygodni nie wychodzę z wyra. Anhedonia, pogłębienie depresji - wyję jak szczyl w poduszkę a cipką nie jestem. Jak mógłbym wyjść z domu prawdopodobnie udekorowałbym sobą jakieś drzewo. Zgłosiłem GP (mieszkam w UK) i odstawiam Wenlę. Kazał brać połowę przez tydzień i przejść na Trazodon 150 mg na noc.
Dzięki tutejszej szanownej społeczności (dzień bez wazeliny to dzień stracony
Od wczoraj nie biorę już Wenli, są brain zapy ale da radę wytrzymać.
Teraz pytanie o Trazodon, bo staram się wyczytać ale jestem dopiero na stronie 72 wątku i odpowiedzi nie zalazłem, zbyt personalne pytanie.
Mogę go zacząć brać czy czekać aż brain zapy przejdą całkiem?
Dostałem Trazodon w postaci leku o nazwie - Trazodone Hydrochloride 150 mg na noc.
Dziękuję za wszelkie sugestie.
Kiedy brałem trazodon pierwszy raz to faktycznie rano byłem jak zombie, ale ciągu dnia to przechodziło w lekkie pobudzenie. Potem jak do niego wracałem to już senności rano nie było i od rana napęd. Jeden wkurwiajacy efekt uboczny to zatkany nos po wzięciu, dlatego najlepiej go brać jak już się kładziesz, wtedy powinieneś zasnąć zanim do tego dojdzie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sw_police_force.jpg)
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę
Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alcohol_vs_marijuana.jpg)
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd
Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.