TALK - Rozmowy [H]

[dasmoker]

Ja lutowałem tjoko 2 lata co drugi dzień teraz wogole rzadko biore kodę A jeśli już to z antoniego Ale za każdym razem jest mi niedobrze jestvto tak intensywne że psuje mi całą bombe której raczej już nie ma, o tjoko nie ma mowy bo po 240 jest jeszcze gorzej. Przed tym tolerowalem dobrze duże dawki 700+ thio nie raz popite paroma browarami. Tolerki też jakoś dużej nie miałem bo zazwyczaj waliłem 240 i przez +- 1,5 roku klepało aż miło a teraz 450 z antoniego ledwo smyra.praktycznie Nie brałem przez ten czas innych opiatów. Jest pewien preparat z tymiankiem w składzie może przerzucić się na niego (ktoś testował?). Plis help me chce się nagrzać dobrze jeszcze raz ... No może dwa

Scalono ~ Atro

Brałem przed kodzeniem ostatnio osłonke na żołądek I hydroksyzyne na wymioty coś tam pomogło ale nadal się czułem wsumie nie świeżo. A i za rady pokroju przerzucić się na tramal/morfine/oksy podziękuje wolę rzucić kode

[autumnweather]

@dasmoker brzmi słabo, pewnie powinieneś dać sobie spokój. nic dziwnego że masz problemy po wcinaniu thio z alkoholem.
tymiankowa neosia działa, nawet zdaje się działać nieco mocniej niż reszta specyfików, ale od tymianku również może robić się niedobrze, a jego przedawkowanie może być w skutkach podobne do przedawkowania paracetamolu. 250 od czasu do czasu git, ale jakbys mial z tego brac 450 kody to już za dużo tymianku wyjdzie.

[xantiago]

No tu się muszę zgodzić że lepiej odpuścić.Jak się wjebiesz w opio za chuja nie wyjdziesz.Zastanów się 150 razy zanim weźmiesz jaki kolwiek opiat.
Ilu było takich co myślało, że weźmie raz na rok thio i się skończy,a kończyło się na igłach na melinach i dworcach.
Nie jest to takie pierdolenie jak starsi gadali ze od zioła się skończy na braunie,ten pierwszy raz z kodą jak ci podejdzie to będzie dożywotnia pogoń za poszukiwaniem tego czegoś.
Jetsem idiotą że zamista od razu ci to napisać pisałem ile wziąć.

Święte słowa aż dałbym Ci 10 karm za ten post wielokrotnie to tutaj pisałem, od słoiczka z kodeina skończyłem na waleniu po kablach jak degenerat, niszcząc życie sobie, rodzinie i niszcząc wszystko wokół, dlatego nie bagatelizujcie tej substancji, jest tak samo niebezpieczna jak morfina i heroina w końcu w jakimś stopniu to jest morfina metabolizowana do niej przez inoenzym CYP2D6 w większym lub mniejszym stopniu + dochodzą tendencje do uzależnień i wszelkiego rodzaju zaburzenia psychiczne, dlatego czasami się wkurzam, jak ktoś wyśmiewa ten narkotyk twierdząc iż to „syrop dla dzieci”

[jsc]

@up akurat takich postów jak te wyżej to my w tym dziale przerabialiśmy już tysiące

jak ktoś raz wszedł w ten dział to tylko 2 osoby na 10 się uwolnią

ja dla wszystkich początkujących powiem tylko jedno - zamiast skakać z 150mg(jedno opakowanie) kody na 300mg kody (2 opakowania) to zalecam stosować skoki ala:
150 -> 180 (dorzucić dwie tabletki)
180
180->195 (dorzucić tabletkę)

wiem że nie będzie efektu WOW na który kurwa wszyscy oczekujecie, ale uwierzzcie że takie małe skokoi i tak potrafią robić różnice zamiasst robić skok od razu na 450mg, a potem już drugiego skoku nie ma, bo skok na 600 z 450 to tylko skok o 33,3%.

Ja ponad dekadę ćpam kodę (i miałem przygody z tramadolem, oksykodonem, DHC, morfiną) i jakbym teraz przyjebał 600 to bym chyba zadrapał się na śmieć, mnie dzięki mojej taktyce do dzisiaj robi 300 :D

[xantiago]

@jsc ja np się wspinałem
Antidolem w dawkach
150mg
225mg
300mg
450mg
600mg
750mg
900mg - przejście na majke i.v

Na każdej dawce siedziałem tak długo aż przestawała działać dopiero później wchodziłem na wyższa, największy przeskok był powyżej tego 450mg+ wtedy kodeina zaczęła pokazywać swoją moc, tym bardziej z antidolu jest o wiele przyjemniej niewiadomo dlaczego może sulfogwajakol wpływa jakos na czystość tej fazy nie mam pojęcia ale to przepaść a substancja ta sama idk

[jak89]

...tak sobie pomyślałem... może z antidolu łatwiej na iv, zaś z thio na aluminiową folię...lub to wymysł...tylko.

WARN postowy kodeiny nie zarzywa się i.v co grozi śmiercią proszę nie sugerować tutaj takich metod gdyż inni początkujący userzy mogą to podłapać ~ xan

!	UWAGA!
	Jednym z zagrożeń jest również silna reakcja histaminowa przy podaniu dożylnym, które może prowadzić bezpośrednio do zgonu. Proszę nie sugerować się tym postem jeżeli komuś przyjdzie to do głowy! /d5

[dasmoker]

@dasmoker brzmi słabo, pewnie powinieneś dać sobie spokój. nic dziwnego że masz problemy po wcinaniu thio z alkoholem.
tymiankowa neosia działa, nawet zdaje się działać nieco mocniej niż reszta specyfików, ale od tymianku również może robić się niedobrze, a jego przedawkowanie może być w skutkach podobne do przedawkowania paracetamolu. 250 od czasu do czasu git, ale jakbys mial z tego brac 450 kody to już za dużo tymianku wyjdzie.

No dzięki za odpowiedź też mi się tak zdaje że trzeba będzie się pożegnać hehe, no cóż napewno będę pamięć kodzionke bardzo długo i pewnie będę próbował wrzucić jeszcze nie raz Ale chociaż z tego wzgledu że nie trzaska to chociaż jakiegoś częstego wrzucania się uniknie, jeszcze zrobię testy na ludziach z tym tymiankiem i zobaczymy co wyjdzie. Dobrze ze się skończy na kodzie bez brniecia w szczegóły dalsze

[xantiago]

...tak sobie pomyślałem... może z antidolu łatwiej na iv, zaś z thio na aluminiową folię...lub to wymysł...tylko.

Jakie i.v? kodeiny się nie huka przecież.

[migdałowa]

Jest dział na ten temat, generalnie masz rację. kodeina i.v. - jak działanie się skończyło, to naprawdę wiem, dlaczego się tego NIE robi.

[xantiago]

Absolutnie się tego nie robi to grozi śmiercią w wyniku wyrzutu histaminy! Byli tacy co próbowali i nie radze brać z nich przykładu! Po za tym kodeina ma 90% biodostepnosci oralnie i metabolizuje się w wątrobie przez inoenzym CYP2D6 do morfiny więc w ogóle taka metoda podania mijała by się z celem zażywania kodeiny.