Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 72 z 76
  • 4329 / 700 / 2117
@Up

Ale to finalnie tak wygląda i mam podobne zdanie. Jest to poniekąd zmenelowienie, od którego odbiłem, bo chujowo mi się kojarzyło. Tak samo źle walenie wiader mi się kojarzy. I co z tego, że faza jest taka sama, jakbyś zajarał, bo resztki są. No ale godność jakoś nie pozwalała.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 3245 / 617 / 0
Znajomy ma znajomego który napierdala wiadra i opalanie go nie bawi, i sprzedaje osmoloną lufkę za dychę ze świeżymi sokami która wygląda jak skóra lamparta i aż się z niej wylewa, i za dychę ma dwa dni ostrego bakania. A był też inny gagatek który odkupował takie lufki, podgrzewał trochę przelewając soki do czystej fifki i sprzedawał dalej i drożej.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4329 / 700 / 2117
Kurwa porzygałbym się. Na dzień dzisiejszy gardzę czymś takim, ale pewnie jakbym znowu wrócił do jarania, to prędzej czy później wjebałbym się w opalania. Ale sprzedawanie luf, to już szczyt graniczący z jakimikolwiek moralnymi zasadami. Mi by chujowo było, źle bym się z tym czuł. No kurwa — nie uważasz, że takie opalanie lufy, to poniekąd zmenelowienie, to tak jakbyś pety na ulicy zbierał, ja tak się właśnie czułem.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 3245 / 617 / 0
Bierz pod uwagę tak jak napisałem wcześniej że u nas w małym mieście wszyscy się znają i nie ma tak że coś jest nie wiadomo skąd i jak ktoś coś ma to nie jest trefne i niepewne. i takie odsprzedawanie fifek nie jest z zapasów sprzed miesiąca, i kto chce byle komu, tylko świeży temat i też trzeba mieć dojścia, to nie jest jakaś usługa dla byle kogo.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5788 / 1186 / 43
Opalanie lufki wygląda żałośnie ćpuńsko.
Taka mała uwaga.
(Ja opalam !)
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 84 / 17 / 0
Znałem kiedyś typa,który w robocie gadał o opalaniu lufki. Później wszyscy mieli z niego bekę,jak do kogoś podchodził to było "Uważaj,bo będzie chciał opalać lufkę".
Jebem ti pičku materinu
  • 3245 / 617 / 0
Wiem że to trochę sprzeczne co napisałem, ale te podwajanie fifek przez podgrzanie i przelanie sosiwa to bardziej w formie wałka, a to że pewne i świeże to chodziło mi o żródło tej fifki z dużej ilości wiader, i wspomniałem o pojedynczym znanym mi przypadku a nie wiem co robią na drugim końcu miasta i jak sobie radzą, tzn lufki opalają napewno, ale nie wiem czy jakieś szczególne patenty funkcjonują. Nawet dla tego gostka co nie opalał i sprzedawał osmolone fifki to przez chwilę funkcjonowała wewnętrzna ksywa Lord Wiader, ale nie wiem czy się przyjęła.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5788 / 1186 / 43
Dawajcie ankietę !
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 4329 / 700 / 2117
08 listopada 2022london5 pisze:
Opalanie lufki wygląda żałośnie ćpuńsko.
Taka mała uwaga.
(Ja opalam !)
Stąd jednocześnie stwierdzam i pisałem o tym wielokrotnie, że kojarzy mi się to z typowym zmenelowieniem. Nikogo nie obrażam oczywiście, bo lepszy człowiek nie był, no ale weźcie pod uwagę, jak to chujowo wygląda. Jakby ktoś tematu nie miał, albo ostatnią kasę wyjebał i jeszcze na upartego doćpywał się oparami. Kurwa mać, ale gówno. Nie pochwalam takich zachowań, chociaż sam je praktykowałem, więc doskonale londi Cię rozumiem. Akurat ten temat z lufami to też śmieszna sprawa. Opalaliście je jeszcze kiedyś w grupkach?

Tzn. każdy po strzale? Niestety znajomi też byli na ciśnieniu wtedy hahaha.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 2534 / 596 / 0
Jebac wasze wartości,to tylko troche literek.Substancja - mózg - pizda.A o pizde przecież chodzi.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 72 z 76
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.