Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
Jak już spróbujesz to by rozpoznać dobry koks jest prosta zasada jaka stosuje.
Wyobrażam sobie że za jeden gram dałem 1000 zł i jeżeli Twoja odpowiedź brzmi że nie zlaujesz to znaczy że masz dobry koks.
Dobry koks nie ma ceny. Przykre, że tak trudno go dostać. Może ktoś pomoże? IG winner_rs7_
Dobre Coco powinno utrzymywać pozytywny stan przez co najmniej 40min, a nawet 1h. Wszystko, po czym po 15min chce się dokładać i nagle opada humor /bajera jest shitem.
Odrobina pyłu lub rozkruszonego kamienia (to serio nie ma znaczenia czy dostajesz w pyle czy w grudzie no chyba, że masz doczynienia z płatkami aka fish scale, ale to raczej na inny temat bo ciężko to dostać i osobiście uważam, że bardzo dobrze. Czysty koks jest po prostu zbyt mocny i potrafi nieźle spiąć) rozsmarowana na czubkach palców powinna rozpuścić się i pozostawić oleiste, tłuste ślady. Wetrzyj to sobie w dziąsła i zobacz co się dzieje dalej. Tak, kokaina mrozi, a dokładniej znieczula, ale nie w chamski sposób tylko kulturalny.Jeśli zmrozi Cię bardzo szybko i wulgarnie to jest rozmieszana z innym środkiem znieczulającym, najprawdopodobniej lidokaina. Czy to oznacza, że Twój koks jest zjebany bo jest zmieszany z lidokainą? No nie do końca bo wszystko co przychodzi do nas z tej egzotycznej dżungli jest rozmieszane, ale jeśli jest to koks to czujesz, że to koks po aplikacji. Bardzo proste.
kokaina sama w sobie jest jak pięciogwiazdkowy hotel w którym rozwijają czerwone dywany na Twój widok. kokaina ma być subtelna. kokaina może mieć woń chrzanu lub benzyny, a czasami może w ogóle jakoś szczególnie nie pachnieć. Najlepszym wyznacznikiem na test koksu według mnie jest wypicie 2-3 piwek i trzepnięcie w klimpę. Trzepnięcie z rzędu 30-50mg bo jak czytam te komentarze gdzie niektórzy walą po 100-300mg to zastanawiam się co to jest. 100mg kokainy na raz to raczej wprowadzi Cię w najlepszym wypadku w stan kokonowej-napinki, w tym trochę gorszym pogryziesz piasek w drewnianej skrzynce. kokaina nie sprawia bólu po aplikacji w nochal. amfetaminy - tak.
Dlaczego najpierw alkohol? Bo alkohol(etanol) + kokaina = kokaetylen. Kokaetylen czyli substancja która jest toksyczna, ale spowoduje, że będziesz wilkiem z wallstreet przez cały wieczór.Osobiście uwielbiam kokona i podchodzę do niego z ogromnym szacunkiem.
Jakbym miał podsumować kokona to powiedziałbym, że jest to substancja która jest mega zdradliwa i jeśli masz 1 wora i zapodasz kreskę to skończysz na dzwonieniu po drugiego wora. Mega wciąga i wpierdala dusze jak się nie opamiętasz.Kolejne imprezy przy piciu alko bez kokona będą spierdolone i skończysz i tak na wydzwanianiu po wora. Każda najebka będzie równać się ogromnym ciśnieniem na koks. Gdy już się wpierdolisz to odbierze Tobie radość z codziennego życia. koks rucha na wylot Twoje receptory dopaminy, serotoniny tak, że nic nie będzie Cię zadawalać. Bardzo zdradliwa substancja, a jednocześnie tak wspaniała i subtelna.
Jak już ktoś się zdecyduję to polecam brać po 30-50mg w klimpę co 40/60 minut, pić alko z umiarem i popijać wodę. Faza na kokonie jest zajebista, ale łatwo ją spierdolić co skutkuje zamianę w spiętego zadufanego w sobie chama.Łatwo się pospinać i subtelność zamienić w egoistyczne wyjebane ego.
Edit sory miałem napisać w innym temacie.
08 października 2022wojtaswojtas pisze: Witam Za czym moze być pomieszana kokaina jezeli po spływie pali i piecze mnie podniebienie.. A efekty jakaś taka dziwna zamóła.I jeszcze do tego drżenie mięsni..A najdziwniejsze delikatne omamy wzrokowe, jakies cienie rozmazywanie się obrazu. Biorę od jednego dila i nigdy nie było przypału. Chyba nie przećpałem się aź tak bardzo że zaczynam fiksować.Proszę o jakieś info etoś się z czymś takim spotkał
choć obstawiałbym samo COŚ
- jest w grudach, najlepiej miekkich i kruszacych sie w palcach; twarde i strzelajace grudy czesto oznaczaja, ze byl sztucznie zbrylony po przemieszaniu
- znieczula po naniesieniu na dziaslo/jezyk po kilkunastu/dziesieciu sekundach i robi to subtelnie. Potezne znieczulenie wjezdzajace od razu = lidokaina. znieczulenie calej grdyki po wciagnieciu niepozwalajace przelknac sliny i powodujace mdlosci = lidokaina
- pachnie intensywnie mieszanka chrzanu (albo jakichs lisci, generalnie organicznie) i benzyny lub/i octu
- delikatny polysk grudek, ale zadnych krysztalow czy chuj wie czego
- bardzo intensywnie gorzki smak. Nie slony, nie kwasny - gorzki. BARDZO gorzki
- cena minimum 250-300zl/g, sory
- brak zjazdu po uplywie 30-40 minutowej bomby. powinnismy wrocic do stanu wyjsciowego, ew. lekkiego odswiezenia. bez naspidowania lub drastycznego spadku nastroju
- brak pieczenia w nosie po przyjeciu
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Wycięto sklep - IGH909
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
