TALK - Rozmowy [H]

[Stteetart]

Pierwszy wytwórca zauważył, że produkcja w Chinach daje ogromne oszczędności, drugi to samo. Następni też poszli ich śladem. Obecnie w Europie nie ma prawie fabryk substancji używanych w lekach. U nas są tylko fabryki tabletek składane z tego co nadeślą Chińczycy.

Oby się Chińczycy nie przeliczyli
Już od nowego roku niektórzy importerzy na kilku rynkach gorączkowo szukaja innych dostawców.
Importerzy fajerwerków zmienili kraje importu na Turcję i Egipt (dwaj bardzo duzi)

Podobno niektóre firmy (importujące już coś innego) szukają w Indiach i Pakistanie.
Tylko to jest proces czasochłonny. W większości wypadkow jest to import za np duża bańkę (dolarów ofc) i trzeba przedstawicielstwo tam otworzyć, porobić badania, ogarnąć lokalny rynek itd.

W Chinach jest bardzo duża infrastruktura pod to, w niektorych z tych krajów trzeba ogarnąć magazyny, drogi, transport itd.

[Maykell85]

Może troszkę nie na temat, ale na rynku z suplementami też są braki np. brakuje produktów z kreatyną :p Czy to u producenta czy w sklepach. Na rynku Polskim taki deficyt że to się w głowie nie mieści. W Niemczech też robi się nieciekawie :/

Kumpel ze sklepu z suplementami mowił mi, że kreatyna w ciągu chyba niecałego roku podrożała o ~500%,. tak że dziwi mnie to, że jej brakuje, bo myślę, że z powodu takiego wzrostu ceny jej sprzedaż spadła.
Ogólnie podrożały wszystkie suplementy, białka WPC/WPI podrożały o jakieś z tego co widziałem 30%. Wcześniej kumpel sprzedawał pokazywał mi które konkretnie białko za 65zł a kupował bodajże po 45zł, obecnie kupuje je w hurcie za 60zł. Tak, że suple jak i wszystko w Polsce podrożało. I będzie niestety drożeć dalej.

Co do braków leków to wątpię żeby poza zorganizowanymi grupami przestępczymi- bo mimo, że nie używają broni etc. tylko robią wszystko w "białych rękawiczkach" hurtownie lub apteki wysyłały leki chorym niemcom- już użyję tego określenia jak ktoś tak napisał.
Wydaję mi się, że braki są spowodowane brakiem odpowiednich ilości prochu z Chin- teraz raczej wszystkie- może nie substancje wytwarzane są w Chinach- tak mi się przynajmniej wydaję, nieważne czy chodzi o proch oksykodonu czy paracetamolu. Wątpię żeby Mundipharma produkowała oksykodon w laboratorium, za drogo by ich to kosztowało. Chociaż być może się mylę.
Jeśli chodzi już o morfinę to chwilowo jedynie brakowało Mst200, reszta dawek włącznie z Mst100 była dostępna w hurtowniach. Pamiętam, bo zamawiałem nieraz jak na początku grudnia 2021 zaczęło brakować Mst200 co trwało bodajże do początku marca czy kwietnia. Vendali Retard 200 jednak nie brakowało. Tak, że firmy produkujące oprócz innych leków również morfinę mają własne pola makowe z których ją produkują. I tu myślę jest pies pogrzebany: jeśli dany lek łatwo i tanio można zrobić w laboratorium i są do tego surowce na miejscu bez potrzeby ściągania gotowego produktu z Chin (prochu z daną, gotową substancją, którą trzeba jedynie "zatabletkować" że tak to nazwę) to takiego leku nie brakuje w aptekach i hurtowniach.
Dziwi mnie jednak dostępność zamienników np. OxyContinu. Miałem receptę m. in. na 2 opakowania OxyContinu 80. Chciałem koniecznie OxyContin, ale były na stanie tylko ostatnie 2 opakowania OxyContinu 40. Wziąłem więc te 2 opakowania i wiedząc, że raczej do końca ważności recepty (około 2 tygodnie) nie będzie OxyContinu ani 40 ani 80 wziąłem do tych 2 opakowań OxyContinu 40 jedno opakowanie Oxydoloru 80. Oxydolor był nawet na stanie, tak że nie musiałem zamawiać i czekać na odbiór do następnego dnia.

Jak więc myslicie- Oxydolor mało kto kupuje jak jest dostępny oryginalny OxyContin czy po prostu niektóre firmy wiedzą, że za jakiś czas może zacząć brakować danego leku i zwiększają jego produkcję żeby mieć w razie W jego zapas na załóżmy kilka miesięcy do przodu? I wtedy zarabiają gdy przez nawet kilka miesięcy nie ma największej dawki OxyContinu 80 a zapasy OxyContinu 40 też się kończą? Znaczy obecnie już się skończyły, może jeszcze w kilku aptekach w Polsce są do dostania.

[FAMAS1980]

@Maykell85 , dokładnie tak. Kupowałem kreatynę pare lat temu puchę pół kilo za 20 parę złotych. Teraz ta sama za jakieś 50-60 :O :O z olimpu pół kilo już ponad 100 zł :p

[Maykell85]

Olimp w kapsułkach kosztuje już natomiast około 500zł. Ogólnie firma jeśli chodzi o stosunek cena/jakość wypada średnio. Znaczy ich produkty są bardzo dobrej jakości, ale moim zdaniem nie warto wydawać tyle kasy na suple tej firmy. Ogólnie jestem na nie jeśli chodzi o firmę Olimp jak i 90% moich znajomych.

Jednak kreatyna i suple to nie główny temat dyskusji, napiszcie proszę co myślicie nt. tego co napisałem o innych sprawach dotyczących tematu, bo ten temat jest najważniejszy w tym wątku.

[Angelus14]

Sytuacja jeszcze bardziej się pogarsza....
Co do Oxycontinu, czytałem na forach internetowych, że są ogromne braki, w szczególności dawki po 80 mg.
Apteki również nie mają jak ściągnąć " zwykłego "... Morfeo- a jeśli chodzi o poważne choroby, pokroju onkologii, ludzie z nowotworem cierpią, nie ma oksykodonu w hurtowniach, a już zaczyna brakować podstawowych leków.
Nikt nic z tym nie robi...
Szykuje nam się kryzys na rynku farmaceutycznym a receptę co najwyżej będziemy mogli wsadzić sobie w dupę ...
Pozdrawiam wszystkich

[mariusz9984]

Wczoraj dałem receptę i dzisiaj była realizacja:
- DHC Continus 60 - jest w aptekach
- Pregabalina 150 - jest w aptekach
- OxyContin 40 - brak w kilku aptekach, nawet w dużych śmieciówkach. W zamian dostałem OxyDolor 40

Moim zdaniem jest to co działo się już nie raz. Są chwilowe przerwy w dostawach substancji czynnych z Chin. Jeżeli zacznie się wojna to można się zupełnie pożegnać z większością leków :(

[DexPL]

Wczoraj rozmawiałem z przedstawicielem handlowym od mundipharmy. Niestety wiadomości są złe. Oni zamknęli całą linię produkcyjną oxy 80 na Europę wschodnią i w zamian robią inne leki. Nie chodzi o ilość substratu w tym momencie, a o moce produkcyjne zakładów. Jest mała linia 80tek która robi na Europę zachodnią (kwestia pakowania i koloru otoczki itd, kto widział mundipharmę z np Holandii wie jak wygląda) i im to narazie wystarcza, a 40tki robią na zmianę na nas i na zachód (proces produkcyjny staje, zmieniają ustawienia i startują).
Zapytany, czy jest szansa, że 80tki szybko wrócą, to uśmiechnął się i powiedział, że bardziej by postawił, że 40tki znikną z rynku niż że 80tki wrócą.

Jednakże powstaje nowy zakład produkcyjny (data zakończenia prac to połowa 23) i może jakimś cudem uda się tam wsadzić linię stricte na nasz rynek.

Nasz rynek dla takiej mundipharmy nie jest rynkiem kluczowym. Kwoty naszych dopłat są dużo niższe niż w przeciętnym kraju europejskim a domagamy się nie wiadomo czego. Ulotka musi być tylko w polskim języku (jakby nie mogła być np w 4 językach) i wtedy produkt by szedl na 4 kraje (np Polskę, Czechy, Słowację i Węgry).
Ministerstwo twierdzi że kłopotu nie ma, bo są zamienniki (tzn oxydolor i inne Tevy) i że pacjenci są "zabezpieczeni" a praktyka jest taka, że każdy kto raz wziął koszerny produkt to wie że działa gównianie w porównaniu do każdego innego.
No i w ten sposób wychodząc z zasad mikroekonomii munduoharma woli robić na rynek krajów Beneluxu bo tam zarobi 3x więcej bez stresów niż na nasz rynek.

PS. Problemu z samym substratem były, ale to były miesiące wczesnego Covidu. W tej chwili dostawy są już zapewnione, nawet jakaś dywersyfikacja jest i nie tylko z Chin dojeżdżają.

[AnnaS]

Wszystko oddali do chin plus mocno kradli nie tylko mafia lekowa a później skończy się tym ,że sejm splonie jak pochodnia. Czas cały czas tyka aż żółć wyleje się i krwią splyna ulicę. Dex ma sporo racji.

[jezus_chytrus]

Ulotka musi być tylko w polskim języku (jakby nie mogła być np w 4 językach) i wtedy produkt by szedl na 4 kraje (np Polskę, Czechy, Słowację i Węgry).

Nie mogliby dogadać się tak, że dostajecie lek, a ulotki sami sobie wydrukujecie? Chyba że procedury są tak "sztywne", że coś tak trywialnego do rozwiązania w taki sposób rozwiązane być nie może.

[DexPL]

Ustawy i najgorsze rozporządzenia i zarządzenia ministra właściwego ds zdrowia oraz inspekcji farmaceutycznej. W jakiś sposób muszą przecież te dziesiątki tysięcy etatów wyjaśnić - "nadzorują zachodnie farmaceutyczne konglomeraty by nie działały na szkodę naszych obywateli". Taka ulotka to minimum rok czasu konsultacji w czasie rejestracji leku... Skąd się biorą ulotki wielkości nowelki Sienkiewicza, których nikt nie czyta, ale ile nagród racjonalizatorskich za to poszło... O...