Słuchajcie, zauważyliście ostatnio braki w aptekach na leki z grupy " Rpw"?
Mam na myśli oxycontin oraz metylofenidat, zarówno ten o natychmiastowym uwalnianiu , " Medikinet ", jak i Concerte?
Gdy patrzyłem na stronkę : "kto ma lek", z czystej ciekawości wpisałem Oxycontin i Metylofenidat- taka sytuacja jest przynajmniej na Dolnym Śląsku, poza moim Wrocławiem, nie kupisz tego leku w Legnicy a to ponad stu tysięczne " miasto"...
A jak sytuacja wygląda u Was ?
zmieniono tytuł w związku z ciągłą aktywnością wątku - detronizator
E. Hemingway
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
*(W postaci kryształków. Tylko tabletkowy)
Ale można się zaopatrzyć w chemicznym ;)
Wychodzi mion razy taniej : 3.2 g w aptece za 19 zł vs 50g w chemicznym za... 15 zl.
Tu w formie krystalicznej luzem, ale spoko. Kalkuluje się nawet Jak wliczyć wagę za stówę
"Rutyna to rzecz zgubna "
U nas wytwarzanie substancji leczniczych kosztowało majątek. Jak wiadomo w Chinach praca ludzka jest mało warta, napierniczają tam po 12 godzin na zmianę, pracują 6 dni w tygodniu i często śpią w osiedlach budowanych wokół fabryk.
Pierwszy wytwórca zauważył, że produkcja w Chinach daje ogromne oszczędności, drugi to samo. Następni też poszli ich śladem. Obecnie w Europie nie ma prawie fabryk substancji używanych w lekach. U nas są tylko fabryki tabletek składane z tego co nadeślą Chińczycy.
Chiny chcą przejąć kontrolę nad Światem i zastąpić USA więc ograniczyli wysyłkę potrzebnych nam substancji. To będzie trwało nadal i przybierało na sile.
PS. Zastanawiam się skoro od ponad trzech lat jest problem z substancjami do leków, czemu do kur.y nędzy nie powstają takie fabryki u nas. W tej kwestii jesteśmy uzależnieni od Chin. Zrobili tak bo się opłacało, a teraz mogą zablokować przeszył. To jest ogromny problem. Dlaczego w takim razie nie buduje się takich fabryk w Europie, aby zadbać o bezpieczeństwo ludności?
PPS. To samo dotyczy chipów do urządzeń elektronicznych. Skoro od kilku lat Chiny blokują dostawy to dlaczego nie postawiono w Europie własnych fabryk. Wiem, że stworzenie takiej fabryki to nie jest szybki proces. Minęło trzy lata, a nawet nikt o tym nie myśli. Według mnie jest to raczej zaplanowane przez Szwaba: "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy" czy jakoś tak. Wydaje mi się, że Europa jako jedno z najlepszych miejsc do życia na świecie przeistoczy się w jedno z najgorszych, a politycy się ewakuują.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/rcps_konferencja_mis05304.jpg)
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki
Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.