Interview: Catatonic Schizophrenic
Od 2012 czysty, po 4 latach aktywowała się choroba.
Pierwsza diagnoza - ostry przemijające zaburzenia psychotyczne. Stan w peaku psychozy przypominał bycie na jakiś dopach z bad-tripem tylko troche bardziej na trzeźwo.
Wyladowałem w psychiatryku po tym jak wyszedlem na dach z zamiarem skoku z niego. (raczej bym sie nie zabil ze wzgledu na to że to DOM prywatny)
Psychoza trwała tydzień. Potem zaczeli mnie leczyć lekami z grupy neuroleptyków, przez 10 dni leżałem bez życia, spałem calymi dniami.
Po miesiącu wróciłem do domu z szpitala, byłem tak posrany co wyrabialem w psychozie że nie chciałem zadnych dragów, alko, tylko fajki pale.
Pracowałem troche bo renty nie miałem (dalej nie mam, ale beda sie o nią starał niedługo). Poznalem dziewczyne, zakochalem sie a ona rzuciła mnie po miesiącu bo brałem leki i "penes" nie stawał jak trzeba.
Załamałem sie, wpadłem z dnia na dzien w psychoze przez nieregularne zarzywanie lekow + alko.
Psychoza trwała 6-miescy, w tym czasie spozyłem 300dxm i gałke.
Jazda była nawet przyjemna, bez bad-tripów, czy nawet urojeń. (byłem w psychozie)
Na koniec psychozy zajebałem kota (RIP).
Nie osadzajcie mnie za to zbyt surowo, szatan mi kazał, co ja mialem zrobic... :(
Tak jak wspominałem czysty od 2012, na palacach jednej reki mozna policzyć ile zaćpałem, na dwóch ile wypiłem.
Mam dość tej trzeźwości, tak jak jeden kolega wcześniej pisał, negatywne emocje po lekach są, np. anhedonia, złość, smutek a pozytywnych cięzko znaleźć.
Rozważam zaćpanie DXM czy mj ale boje sie psychoz, cieżkie są u mnie, i nie kontroluje ich.
Ziomek wziął metamfetamine, rozmawialam z nim 3 dni temu rano, było okej, powiedzial ze idzie pograć w gre a pozniej spać. Po kilku godzinach daje mi znac, ze jest w niebezpieczenstwie, że w domu ma podsluch i kamery, pod drzwiami ludzie ktorzy chca go zabić, byłam z nim na facetime, otwierał drzwi a na klatówie nikogo nie było. Jest trzeci dzień, gość uciekł do innego kraju, przemieszcza sie z hotelu do hotelu, ciagle gada, ze chce ktos go zabic i ludzie go obserwują. Staram sie go uspokoic, pzoostal mi tylko kontakt telefoniczny, rodzina poinformowana, wiem, ze ma manie przesladowcza i rozne schizy i paranoje, możliwe ze coś mu sie uaktywniło . Da się dotrzeć do takiej osoby czy nie? Staram sie go sluchac i sprawiac wrazenie, ze mu wierze, bo inaczej sie tylko denerwuje i krzyczy i mam wrazenie, ze to tylko poglebia jego faze
Chyba że faktycznie coś zmajstrował i ktoś dybie na jego życie. Czasem nawet w bajce jest ziarnko prawdy. O coś się boi jednak pewnie nie bez powodu.
Ale najlepiej to od razu w pasy i olanzapina/rysperydon, następnego dnia zrazu mu wróci twardy osąd rzeczywistości. Jakieś jaranie i kontemplacja czy krople to raczej nie ten kaliber, jak gość już bawi się w „Ściganego”.
Najlepiej to by było go namierzyć, wcisnąć 20 mg olanzapiny albo innego silnego neuropetyku i przytachac do psychiatry.
Wyjebalem jednemu prostą az sie położył do tyłu a drugi mi wyjebał strzala i zaczal zbierac kolege
Nie wiem czemu mnie tak to gwizdanie wkurwilo i czemu sie śmiałem po dostaniu w pysk
Jestem prawie tydzień bez leków na schize i chyba nie wroce do nich narazie bo za bardzo lubie siebie w tej manii
Mnie ostrzegano że do końca życia będębrał leki, moje życie się nie kończy.....ale leki 21 lat już dieta, a przerwy były incydentalne i na krótki dystans, np przy ciągach alkoholowych, a były takie akcje że klozapinę brałem równocześnie z metamfetaminą.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska
Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
