22 czerwca 2022NahoyCito pisze: @capgrassyndrome Nic dziwnego, mocny wyrzut histaminy. Ja kiedyś po 150mg kody [!] dostałem bardzo silnego wyrzutu histaminy, przez kilka sekund czułem się jakby tysiące igieł wbijały mi się w ciało, myślałem że już its over, ale po chwili ustało, skoczyłem szybko do innego pokoju, do reki syrop z prometazyną, duży łyk, i już potem sie unormowało. Zawsze bierz do kody jakas antyhistamine, zyrtec, apap noc, aviomarin czy nawet acatar acti tabs (oprócz pseudoefedryny zawiera też bodajże triprolidynę, pół tabletki mocno zbija histę)
koda powinna ładować się coś koło 30-40 minut. Ja jako słaby metabolizer kodeiny musiałem zarzucać bez tolerki coś koło 450mg żeby jako tako się ugrzać, ale nie sugeruj się tym bo u Ciebie może to wyglądać zupełnie inaczej. To kwestia osobnicza. A najlepiej to w ogóle daj sobie spokój i ciesz się, że się nie wjebiesz w opio.
Edit: W sumie racja, zazwyczaj rzeczywiście instaluje się szybciej. Powiedzmy że to pół godziny to taka górna granica.
I thought I was someone else, someone good
Wrzuciłem odrazu 360mg, jestem w cugu giebla wiec zeby ręce się nie trzęsły zjadłem 1.1g GBL (dawka która powoduje u mnie jedynie brak objawów odstawiennych), wcześniej brałem antyhistaminy, bo mam alergie w tym okresie bez nich ledwo żyję. I szczerze minęła godzinka i czuję się nawet spoko a spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Osobiście profil działania kody mi nie podchodzi, być może z powodu mojego uzależnienia od GBL, codziennie na bank nie mógłbym zarzucać. Bardzo prawdopodobne że uzależnienie od kodeiny jest powodowane skokiem dopaminy który u mnie jest na poziomie zerowym. Spodziewałem się ogromnego skoku dopaminy, chęci do działania, poprawy świata, przekonania że jest się bez wad, że problemy nie istnieją jednak to nie zauważyłem. Jedynie euforia i rozluźnienie. Mógłbym zdecydowanie zastąpić to mixem mj i alko, co zdecydowanie zrobię bo wizja skrętu odbiera tę przyjemność z brania i powoduje pewnego rodzaju strach.
Bardzo dobrze. Tak właśnie powinno być zawsze. Zero tolerancji dla tolerancji!
Jeszcze mnie tak naszło na przemyślenia, jak tak widzę że piszecie, że kodeina nie spełniała Waszych oczekiwań za pierwszymi razami. A ja powiem, że moje spełniła aż tak, jak dziś spełnia je fenta. Absolutnie zupełnie i ponad wyobraźnię. Pewnie duży wpływ na to miało to, że była moją w sumie pierwszą substancją psychoaktywną (nie licząc alko i fajek) i jak pierwszy raz poczułam, co potrafi zrobić, to stało się to dla mnie wyśnionym ideałem. Nigdy nie zapomnę tego pierwszego razu, głupie 120mg, a później już całe życie spierdolone ;P
Jestem absolutnie książkowym przykładem na uzależnienie od pierwszego razu.
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Mój fenomen w którym kodeina nie wywarła na mnie ogromnego wrażenia jak na większości użytkowników, jest spowodowany moim uzależnieniem od GBL który podczas pierwszego zarzucenia był dla mnie ambrozją i podstawą dalszego istnienia właśnie przez ogromną ilość dopaminy. Jestem aktualnie w ciągu GBLowym przez co występuje u mnie dość niska ilość receptorów, kodeina nie spowodowała u mnie ogromnego wyrzutu dopaminy i przez to nie odczułem tych błogich efektów
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/3/30fa3b71-3c7e-411b-9252-d7ab5a7be64c/1713502904406.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250920%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250920T081501Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=afb46691f6bfc81e2483438d5ea60cdb4eebf171d960e171f259c3751e5d8d91)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć
W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.