Dzisiaj powinienem dostać reckę na Lorafen 1 mg. Czy waszym zdaniem to dobry wybór z benzo na skutki odstawienne alkoholu?
lorafen iba zlom (patelenka, miska puszkin kataownik8i mi ukradli
tak ze nie pol;ec,m
Za to po wódzie inna sprawa.
Z tym że jak wychlasz wódki o ekwiwalencie tych piw to będzie euforia i może pójdziesz spać nawet ale Cie puści za 2 h i będziesz już miał kaca. A tym piwem możesz dobijać od popołudnia i wstać rano do roboty bez dużego kaca jak jeszcze wody się opijesz przed snem lub jak siku się obudzisz.
Piwo win zawsze i wszędzie
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ogólnie wydaje mi sie, że to jest taki nawyk, który zakorzenił sie we mnie odkąd zacząłem w swoim życiu "wyłazić do ludzi". Na trzeźwo jak z kimś siedze i nie mam browara czy innego alkoholu pod ręką to jestem wewnętrznie ostro wkurwiony i gówno mnie interesuje co druga osoba do mnie mówi, tylko przytakuje, żeby nie wyjść na huja i w międzyczasie rozkminiam co i jak - iść wytrzasnąć alko. Dopiero jak już mam wszystko do picia to wtedy moge na luzie spokojnie sobie gadać. Najbardziej jednak interesuje mnie to czy to już alkoholizm? Bo przykładowo wódki nie lubie (za bardzo ryje beret i wątrobe jak dla mnie), nachlać sie jak świnia do nieprzytomności nienawidze, a po prostu uwielbiam mniejsze stymulujące dawki alkoholu typu 2-3 dobre piwa. Na codzień gdy siedze sobie w domu to nawet nie pije, ewentualnie coś wypije jak mam w lodówce jakiegoś browara to wtedy tak do chipsów i obejrzenia filmu. Tak więc myśle, że to chyba nie jest alkoholizm, prawda?
Ten fakt mnie po prostu lekko irytuje, że nie moge jak reszta osób w pełni być zadowolonym będąc w towarzystwie. Nie moge słuchać tego pierdolenia na trzeźwo, bo coś mnie nosi w środku i wkurwienie rozsadza łeb z ciśnienia. Też ktoś z Was tak ma? Mi sie tak szczerze teraz wydaje, że mimo wszystko to jest nawet całkiem trzeźwy pogląd na tą całą bezsensowną ludzką paplanine. Czasem jak tak słucham rozmów to ludzie wydają mi sie często naćpani i odklejeni, durne zachowanie, bezmyślna gadka itp. Cały ten pierdolony świat wydaje sie być naćpany i stwarzać w moim życiu co najmniej dziwne sytuacje.
Nie wiem czy to istotne, ale biore regularnie pregabaline, nie w jakichś rekreacyjnych dawkach, ale jednak. Każda GABA'owa substancja mi bardzo pasuje, ale też jednocześnie nie jestem jej fanatykiem i wiem, że zbyt częste i intensywne używanie morduje psyche, że aż można dojść do poziomu Rysia Riedla i skończyć na strzykawie waląc helupe. Wole zdecydowanie używać sobie małych dawek takich substancji, w tym też alkoholu i raz na jakiś czas używać sobie też całkowicie innych z innej grupy. Lubie różne z każdej innej grupy po trochu.
Pewnie inne czynności bez alko też straciły urok dla Ciebie.
Także jesteś idealnym kandydatem do pisania w tej knajpie: zapraszam ;) : alkohol-uzaleznienie-knajpa-pod-czterop ... 71620.html
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
