...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 14 • Strona 2 z 2
  • 81 / 9 / 0
Wiadomo, koncerny farmaceutyczne podczas Covida pomogły mi zarobić (inwestowanie w fajzera, sandoza etc).
Tak samo moje zdanie głośno mówione na forum - gdy masz przy**bać jakieś gówno to zrób sobie dobrą miksturę apteczna 😎🤣

Nie brałem kokainy 1,5 roku, opiaty nie wiem czemu ale już mnie nie rajcują za chu chi (chyba że morda/koda czasami by weszła, chodź po to właśnie jest dla mnie bupre).
Benzo bym odstawił i nie pjerdolta mnie tu, że się nie da. Na zejściu z leków na sam koniec owszem, ale nie oszukujemy się i wiem U MNIE TO POCZĄTEK, A RACZEJ STANALEM NA PEWNEJ DAWCE OD ROKU.
OD ROKU TELEPORTACJA TELEFONICZNA U PSYCHIATRY I PO STOS LEKOW.

Plan dnia robię, nawet zeszyt kupiłem ale najgorzej mi się zmotywować do wyjścia nawet do pracy (ostatnio idę na rekord L4 :/).
Wtf ze mną, taki fajny byłem jak wyszedłem z ośrodka i od razu terapia grupowa była co tydzień albo dwa. Dziś sam własnej kobiecie powiedziałem, że mi ktos ptaka tylko dokleił a powinienem mieć cipe.
Nawet na pytanie typu na co mam ochotę zjeść mówię: obojętne. Wszystko obojętne a potem wkurw, z wkurwu ból serca i uspokajanie się. Tak w koło, od pół roku. A jak się nakręcę to już serce mi daje znać, że nerwy mnie strasznie dużo zdrowia kosztuje. W ogóle bardzo mocno "odchorowuje emocje" fizycznie. To tez możliwe, że łeb skotłowany od problemów i dlatego to jakiś już jest kurde schemat obronny, żeby kogoś albo siebie nie za***l za przeproszeniem.
Nie jestem jakim lujem, bardzo kulturalnym i uczciwym mimo, że narkoman i alkoholik.
Tylko ta agresją i zarazem obojętność (Xanax?) rozleniwienie i brak motywacji(marihuana?).

Hasztag aJNidHelpNotAtencjusz

Pozdrawiam i miłego dnia.
  • 3455 / 556 / 2
Też mam wieczną zamułę, u mnie w zestawie mocna kawa to podstawa. Ogólnie to biorę raczej leki przeciwpsychotyczne i stabilizatory nastroju. Czuję w środku taką nudę i zamułę organizmu nie wiem jakby nie dobra mocna kawa musiałbym być cały czas na spidzie. alpra z tego co czytałem dobrze stabilizuje nastrój. Ogólnie w PL nie ma sporo takich mocnych zestawów na wieczną zamułę chyba tylko leki przeciwdepresyjne i lek medikinet z metylofenidatem.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3189 / 373 / 0
Branie leków jest tak zajebiście łatwe i bezwysiłkowe w porównaniu z innymi drogami rozwiązywania problemów, że mózg zawsze znajdzie wymówki i racjonalizaje, żeby iść po tej najmniejszej linii oporu.
  • 81 / 9 / 0
Blu, też uważam ma rację. Chodź w obecnym roku i zapewne następnych latach wszyscy będziemy coś "brali".
Ja bym chciał przejść na emeryturę, tylko obowiązki i nowa praca nie pozwalają.
Najgorsze, że przestałem palić trawę i wcale nie czuje się mniej "zmylony", tak samo zredukowałem bunondol o 0.2mg no i też nie za mocno.
Jeszcze zatrucie jakimś wirusem mnie dopadło, a ja z MINERAŁAMI, też jestem na -. Na dodatek, lata żarcia kodeiny z Tramalem i piciem body oraz innych "nośowych" przygód mój żołądek, byłby pewnie teraz w lepszym stanie.
Co na bebechy i kałdunek (mam zaparcia lub rozwolnienia), bo to też jest ważne podobno.
Pamiętam, że może nie czułem się jak młody Bóg, ale w NFZtowskich smierdzielach ciągle dawali po śniadaniu Wit b, Essentiale Forte, relanium 2 tabsy lub jedna i laremid na rozwolnienie z no spą (ale to odstawiali metadon, teraz nie mam syndromu odstawiennego).

Lenia śmierdzącego jak wywali z dupy, jest na to jakaś metoda oprócz lania pasem po łbie ?? 😆💩
ODPOWIEDZ
Posty: 14 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.