Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Od lipca "sam się leczę" z przygnębień, które w moim odczuciu zwiastowały depresję. Stosowałem dawki od 600mg do 1,4g (oczywiście pamiętam o benzodiazepinach (klonazepam)
Przedwczoraj, 31 sierpnia, tak po prostu przestał działać, nagle.
Zawsze po Tramalu się pociłem - teraz tego nie ma.
Zawsze miałem suchość w ustach - nie ma.
Zawsze miałem brak apetytu - teraz jest.
Zawsze miałem dużą chęć rozmawiania z kimś - teraz zmuszam się do odpisania dziewczynie.
Trafiłem na trudny okres w moim życiu - przeprowadzka, zmiana pracy - a Tramal sprawiał że nie martwiłem się wszystkim na zapas, nie panikowałem.
Jeżeli to tolerancja, to jestem w kropce, ponieważ wysokie dawki powodują u mnie problemy z mówieniem, z koordynacją ciała, słyszę piski w uszach zbyt głośne by słyszeć kogoś np. przez telefon, i zwiększają ryzyko padaczki, więc musiałbym jeść więcej klonów. Nie chcę przegiąć z dawką.
Tramal działa (a raczej działał) na mnie dość specyficznie, tak jakby bez komponenty opioidowej, ale z działaniem jak inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny. Zrobiłem kiedyś 24h bez Tramalu i nie czułem objawów skrętu, jednak czułem typowe objawy depresyjne, jak brak chęci do działania, ociężałość, płaczliwość i lęk.
Czy to już czas na pożegnanie się z nim i pójście do psychiatry bo ssri?
Mi to wygląda po prostu na klasyczny przykład "czasu, by albo zrezygnować, albo wejść wyżej". Ciało też przyzwyczaja się do czegoś, co bierzemy ciągle i zmniejszają się generalne odczucia. "Nieinwazyjne-aka-nie-po-kablach" opio do brania po Tramalu... Hmm, na pewno DHC. Później oxy. Ale nie będzie już "tego" uczucia, podkreślę - NIGDY nie będzie już pierwszych zachwytów - na mnie co prawda tramal nigdy nie dzialal typowo opiatowo, za to epi po 400mg wziętych na zęba nierozgryzionych - checked. ;) I to z dwoma klonami 2mg. Ale powiedzmy, że nie musze być regułą.
Na Twoim miejscu brałabym L4, przeczytała poradnik DexPL w detoksowym i zainspirowała się nim, nie jesteś jeszcze wysoko na drabince wjebania ale też nie za nisko, powiedziałabym - tak średnio. Nie będzie za trudno, nie będzie za łatwo, choć każdemu jego skręt wydaje się cierpieniem ostatecznym.
A, i 24h to trochę mało, nie bez powodu pierwsza doba detoxu to dzień 0, to dzień kiedy metabolity powoli zaczynają wychodzić z ciała, za to karuzela z reguły zaczyna się na dniu 1 (licząc w ten sam sposób), a przybiera na sile maksymalnie na 3-4.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Jesli masz problem z narkomania, to powinienes przestac cpac.
Jesli masz problem z depresja, to SSRI.
Duzy blad popelniles leczac depresje narkotykami opioidowymi. W takim razie depresja ci sie poglebia i jestes tam gdzie jestes.
Sprobuj odstawic tramal na kilka dlugich tygodni moze nawet miesiecy. Wezmiesz tramal i dupnie Cie solidnie.
Przy przerwie dochodzącej do 1,5 doby, nie tylko zaleczało początek skręta (niwelacja kataru, kaszlu, odruchu wymiotnego, bólu stawów i niechęci do wszystkiego), ale poprawiało też nastrój.
Tramadolowy diabeł jest kapryśny - raz da, a dwa razy nie da wcale - tzn. jedynym efektem będzie... brak negatywów, które byś "otrzymał" w ramach pokuty za wcześniejsze branie i zaprzestanie stosowania.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/4/47313017-1f51-409b-a4d1-a864a228971b/s_cracked.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250707%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250707T212702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=3f449242a67245675d65e814772b5a33b2543136e904675b38b31c5f7f0d5150)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cement.jpg)
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu
Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/edna.jpg)
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny
Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.