1. Jakie nawozy na kwitnięcie?
2. Czy podlewanie co drugi dzień będzie dobre?
3. Dawac jakąś osłonkę, szybę, siatkę nad ziołem żeby zjawiska atmosferyczne nie zniszczyły go w początkowej fazie uprawy?
4. Kiedy przesadzić zioło z doniczki do ziemii?
5. Czy mógłbym normalnie uprawiać przez cały okres uprawy zioło w jakiejs większej doniczce, czy nie wiem korzenie będą za duże czy coś?
6. Czy przy kwitnięciu zioło będzie wydawać zapach na bardzo dużą odległość?
7. Czy z jadalnych nasion mogę sobię coś wyhodowac i co to będzie?
8. I czy z zielonych nasion coś mi wyrośnie czy są za bardzo niedojrzałe?
Chciałbym aby odpowiedzi zostały udzielone na każde pytanie, nie muszą być jakieś długie ale żeby wyjaśniały co i jak. Dzięki za przeczytanie. Czekam na odpowiedzi. Pozdro!
1. Odpowiednie - tzn muszą mieć jak najmniej Azotu (lub w ogóle) i dużo Fosforu oraz Potasu. Na początku kwitnienia można lać takim z NPK przykładowo 0.15-0.1-0.25 (Biohumus do kwitnących), by po ok 10 -14 dniach przejść już na samo PK (np 0-13-14). Tak duża rozbieżność w liczbach to po prostu stężenie - istotne są proporcje. Ostatnie 2 tygodnie dla dobrego smaku już tylko natural typu herbatka z banana, czy popiół.
Oczywiście całą uprawę można zrobić na naturalnych nawozach.
2. Na samym początku tak (ale małą ilością), ale zakładając, że korzenie mają dużo miejsca, to z biegiem czasu co drugi dzień to zdecydowanie za często - szczególnie że masz zamiar uprawiać bezpośrednio w gruncie.
3. Nie zaszkodzi, choć ja nigdy tego nie robiłem. Konopie są narażone na zjawiska tylko w pierwszych dniach. Można je przykryć połową butelki plastikowej - koniecznie z dziurami, żeby powietrze tam miało dostęp.
4. Wedle uznania, choć nie powinno się zwlekać zbyt długo. Możesz zacząć od razu w ziemi. Doniczka ma sens, kiedy startujesz pod lampą / innym miejscu przejściowym, lub uprawa jest w miejscu, gdzie innej opcji nie ma.
5. Jak najbardziej - robię tak od 2 sezonów.
6. Zależy od odmiany, wielkości krzaka, terenu i innych roślin w okolicy. Mój Passion #1 z 2019 śmierdział straszliwie (tzn pięknie) i czułem go nie raz już z odległości > 100m. Jak z nim wracałem (w sensie już pociętym na pałki) w plastikowej torbie termicznej, to jebało niemiłosiernie. Oczywiście idąc lasem musiałem napatoczyć się na jakiegoś chłopa, który myślał, że to grzyby i zaczął się interesować... W zeszłym roku napatoczyłem się jakieś 300 m od domu na.... 2 policjantów. Na szczęście miałem maseczkę (oni też), zachowałem spokój i poszedłem inną drogą.
7. Wszystkie nasiona konopi są jadalne. Nie bardzo wiem, co masz na myśli - jakieś z karmy dla papug? To są nasiona konopi przemysłowych.
8. Jeśli są zbyt niedojrzałe, to nic z nich nie będzie.
Triacontanol występuje też w lucernie, więc można obyć się growshopem i kupić na alledrogo sianko z lucerny albo jak ja w zoologicznym pellet z lucerny dla królików i dodać podczas przygotowywania gleby. NPK lucerny też jest przyzwoite, bo średnio 5-0,5-2 czyli azotu i potasu nawet porównywalne ilości co w oborniku.
Bo generalnie jest kilka gatunków. Pamiętam, że widziałem jakiś filmik chłopa, który stosował wyłącznie 100% naturalne odżywki i m. in. robił gnojówkę z lucerny, tylko nie pamiętam jakiej.
Ona (między innymi) też jest w Nirvanie z advanced nutrients.
Tej różowej lucerny jest wszędzie pełno więc jakby mi się chciało, spokojnie bym mógł nazbierać każdą ilość. Swoją drogą nazwa tego kwiatka nie ma podobno nic wspólnego z turystycznym miastem w Szwajcarii (Lucerna / Luzern) (pytałem u źródła).
No jest pare nawozów w growshopach z lucerną. Kiedyś słyszałem, że Green Sensation od Plagrona też miał w składzie triacontanol i stąd był tak chwalony kiedyś.
Rozumiem, że po tym triacontanolu rośliny rosną lepiej. Tylko ten preparat Shogun Sumo Active Boost jest opisany, jako stymulator kwitnienia i to zdaje się do użycia 2 razy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zk_strzelin.jpg)
Papier nasączony syntetyczną marihuaną
W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nabrzeskiej.jpg)
Magazyn z narkotykami na dachu budynku
Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.