Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 746 • Strona 69 z 75
  • 132 / 18 / 0
Przestałem przejmować się opinią ludzi i zarzucać się błędami. MDMA wyleczyło mi kilka kompleksów, dodało pewności siebie. W pracy nigdy nie ćpałem i tego nie toleruję, ale na weekendach pomagają sie dobrze zresetować.
Znalazłem swoją pracę i doskonale dogaduję się z ludźmi. Problem z wystąpieniami zniknął.
Away for Xmas and New year eve!! Happy Holidays :extasy:
  • 43 / 15 / 0
Może to dziwne, ale amfetamina wyleczyła mi psychozy! Od 15 roku życia je miałam i jak zaczęłam nakurwiać w wieku 18 lat włada, to mi przeszły, a neuroleptyki nie dawały rady. Brałam olanzapinę 15 emgie i kwetiapinę 200.
  • 1 / / 0
Tak. Pomogło spojrzeć na niektóre sprawy z zupełnie innej, wcześnie nie dostrzeganej strony . Mimo wszystko to nie jest wyjście z sytuacji a na pewno nie ucieczka od problemów. Pozwala pomyśleć, jednak przy zachowanym rozsądku .
  • 159 / 12 / 0
klonazepam morderca myśli czarnych.Nie rozwiązuję problemow, ale je maskuje...I właśnie o to chodzi.
Ja czesto mam problemy związane z sytuacja w domu a teraz mam na to wyjebane.
To droga do piekła, ale co poradzić.
Jednym ludziom udaje się bez ''wspomagaczy'' a inni musza się zagłuszać.
Uwaga! Użytkownik Luzing jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1040 / 150 / 0
Nic nie rozwiązują. Tak jak mówi poprzednik, zagłuszają problemy, które tak naprawdę istnieją również przez to, że jestem zbyt słaby, żeby stawić im czoła. Miękkość duszy i przyzwyczajenie do komfortu nie pomaga, brak tresury, prawidłowego wychowania, brak wiary, wygodnictwo.
  • 3554 / 579 / 1
Piękne słowa, @Metropolis. Sama prawda. To jak przynanie się do słusznego napiętnowania wynikającego ucieczki w chorobę, zamiast żyć raz dzielnie, raz słabiej...
ale na trzeźwo.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 759 / 140 / 0
Niekiedy większość problemów istnieje tylko w naszej głowie, więc może czasem dobrze, że coś maskują.
  • 507 / 110 / 0
Zażycie extasy spowodowało, że dowiedziałem się, jak to jest czuć się dobrze. Jakby odblokowało mi jakieś kanały przepływu neuroprzekaźników, które wcześniej były zatkane.

O ayahuasce nie piszę, bo nie uważam jej za narkotyk. Pomogła mi w wielu kwestiach.
  • 615 / 96 / 0
Na spidzie spełniły się moje wszystkie obawy no i większość dzięki dziewczynie również nafuranej za co jestem jej wdzięczny. Choćbym może i chciał powiedzieć że hujowy sposób ale spełniając moje obawy tym samym już ich nie mam więc jak coś działa jest dobre tak samo już nie ćpam bo mi też zjebała łeb i jak się sfuram chwila, moment i kiepskie wibracje więc i tu jej serdecznie dziękuje :korposzczur:
...bez niej było by tak samo lecz trwało by znacznie dłużej, ogólnie spid się u mnie sam sobą wyautował, kobita tylko przyspieszyła proces naprawdę kochana jest :* :korposzczur:
  • 24 / 12 / 0
Pradawny użytkownik nademna, respekcik.
U mnie przeciwnie, dragi skumulowały i spotęgowały nierozwiązywalne kwestie.
Większość, próbuje mnie odtrącić, zatopić w bagnie. Szkoda, ze interpretują w sposób własny. Nie posiadają wiedzy praktycznej, a dragi wg. Nich to najwieksze zło ludzkości, są w błędzie. Bo, osoby przebywające w zakładach karnych nagrzeszyli bardziej. Sama, zachowuje kontrolę, nie przebiegają w moich myślach czyny szkodliwe. Zagrożeniem większym są dla mnie inne jednostki ludzkie, niż podróże międzyplanetarne.
ODPOWIEDZ
Posty: 746 • Strona 69 z 75
Artykuły
Newsy
[img]
Jak służby rozbiły kokainowy szlak z Kostaryki do Europy?

Międzynarodowa operacja o kryptonimie „Purga-Calipso Guanacaste”, koordynowana w Europie przez Europol i prowadzona równolegle przez kostarykańską Policía de Control de Drogas, hiszpańską Guardia Civil oraz portugalską Polícia Judiciária, zlikwidowała szlak przerzutowy, którym od 2019 roku trafiały do Europy setki kilogramów kokainy ukrytej w mrożonym proszku juki i kontenerach z owocami.

[img]
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej

Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.

[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.