Tylko tak, myślę, że znów sobie zjebałam tam wszystko w głowie shitem, do którego wróciłam po prawie rocznej przerwie i sama już nie wiem co robić. Chciałabym się bardziej oprzeć na terapii niż na lekach, bo wkurza mnie jak bardzo jestem od nich zależna.
Czy ktoś z was miał podobne doświadczenia i olał leki, i postawił na terapię?
Wiem, że tak jest trudniej, ale i tak każdy dzień jest trudny w chuj to mi już nie robi różnicy, jeśli będzie gorzej. Chciałabym po prostu wreszcie ogarnąć łeb, ale o własnych siłach (tak wiem, ćpanie tu nie pomaga, odstawię znowu i mam taką malutką nadzieję, że jak zajmę się problemami i je ogarne to może już nigdy nie wrócę do shitu).
Buziaki
Z plusów fluo poza podwyższeniem nastroju i poziomu energii, mogę jeszcze wymienić zahamowanie apetytu. Zawsze było mi trudno schudnąć, moje kompulsywne objadanie się nie pomagało. Czasem zdarzało mi się zapominać, że ludzie jedzą xD ale ładnie zrzuciłam. Podkreślić muszę, że ten efekt pozostał ze mną do końca leczenia tym antydepem. Gdyby nie to, że przestała działać, pewnie dalej bym na niej śmigała
29 sierpnia 2020mmigotka pisze: Psychiatra mi dziś po raz kolejny zmienił leki - tym razem fluo, 20 mg codziennie. Ma ktoś jakieś doświadczenia z fluo+LSD? Myślicie że ile wcześniej przed dswką 100ug LSD powinnam odstawić fluo?
- fluoksetyna ma właściwości zarówno pobudzające, jak i uspokajające. Rano daje napęd i motywację, w pracy dostarcza dynamiki i ułatwia radzenie sobie z presją, a już w czasie fajrantu pozwala na maksymalne odprężenie się, dając całkowicie zapomnieć o neuralgiach międzyżebrowych, tężyczce i hipochondrycznym, nerwicowym monitorowaniu tętna. Można praktycznie wyłożyć się jak król na naslonecznionej ławce, tylko nieco spłycenie ciągle uśmiechać się i błogo popijać czeskie półciemne piwo.
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
Kiedyś pomógł mi bardzo przy głebokiej depresji, teraz nie mam depresji a natrętne mysli.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.