Więcej informacji: Empatogeny w Narkopedii [H]yperreala
Jestem z kolei ciekawy jak sprawa ma się przy zmianie dropsa na inny model, jako iż wiadomo o różnorodności składu między praskami. Mam wrażenie, że to zagadka bez rozwiązania i niemożliwym jest podanie jednoznacznej odpowiedzi odnoszącej się do ogółu.. :(
12 lipca 2021filippoooooo1 pisze: Panowie gdzies kiedys obilo mi sie o uszy ze jest jakis syrop na recepte ktory czesto sie bierze po mocniejszych tripach np gdy sa problemy z zasnieciem itd zna ktos moze nazwe ? Bede wdzieczny ;) mimo ze rzadko zarzucam to nie raz po 3 tabs mam nawet problemy z zasnieciem i sie mecze :/
Jaki syrop ? Chłopie tak jak z amfą - bierzesz benzosy i śpisz. A jako że to MDMA to nie trza aż klona czy alpry. Pare tabsów relanium styknie. ew lorazepam. Tylko kurwa nie bierz tego przy innych okazjach jak zwał...
19 lutego 2021KarmiKlasik pisze: Wczoraj na tripie na oksykodonie, jakąś godzine od szczytu wrzuciłem MDMA w kryształkach. Nie wiem ile, nie mam wagi. I obudziłem się rano. Kiedyś wziąłem cukierka 300 mg i zasnąłem w środku lasu ... zimą. Czy ktoś mi powie o co chodzi?
opio z grochami się nie miesza
bo sie człek ośmiesza
te euforie razem się nie mieszają
a typy co tak robią tylko się ośmieszają
Nie bez powodu speedball to jest koks+hera a nie hera + MDMA
24 stycznia 2018Cameliaa pisze: Jakoś około 2 lat temu spotkała mnie taka dziwna akcja, która do dziś mnie zastanawia. Opiszę wszystko od początku. Na jednej z grubszych imprez wszyscy zarzuciliśmy dropsy, były one w kształcie marihuanny, normalnej wielkości, ale dosyć grube (z 4 mm). Ja wzięłam 1,5 i było spoko, chociaż momentami za mocno, ale ogólnie do przeżycia. Wszyscy też bez jakiś przypałowych faz, każdy sobie chwalił, porobiła mocno, ale w sposób pozytywny. Pod koniec jednak już po jakiś 6h, bo trzymały długo, zwymiatowało mi się, ale potem bez problemu wszyscy poszliśmy spać w tym też ja. Na drugi dzień jak to drugi dzień wiadomo, zmuła wszyscy itp., ale ogólnie zjazd nie był straszny, do przeżycia. I tu zaczyna się dziwna akcja, która zastanawia mnie do dziś. Tydzień po tej imprezie znowu jadłam tego samego dropsa z jednym znajomym. Po około 30-40 minutach jemu weszło normalnie, a mi od początku jakoś dziwnie, standardowo lekkie pobudzenie, pocenie się itp., ale trwało to chwilę może z 5-10 min i potem totalna zmuła. Chciało mi się okropnie spać, po prostu zasypiałam na siedząco, byłam bardzo zmęczona, ale jednocześnie mega zestresowana co się dzieje, bo wcześniej nie zdarzały mi się takie akcje, żeby zamiast mocnego pobudzenia, czuć mocną chęć zaśnięcia. Podczas siedzenia na kanapie potrafiłam w sekundę zasnąć dosłownie i momentalnie zasypiać i od razu sniłam lub gadałam tak jakby przez sen do znajomych, których tam nie było, bo tak jak wspomniałam byłam tylko z jednym kolegą. On bardzo mnie uspokajał, podawał wodę, izotoniki itp. W momencie kiedy zaczynałam gadać do ludzi, których nie było budziłam się i podświadomie wiedziałam, że to był sen, a z drugiej strony już głupiałam czy to sen czy mam jakieś halucynacje. Bardzo mocno chciałam spać, ale miałam w głowie ciągle schizę, że coś jest nie tak, że jak zasnę to się nie obudzę już i wjeżdzało mi to strasznie na głowe. Koniec końców zasnęłam, budziłam sie jeszcze pare razy sprawdzić czy zyję.. :cheesy: i w końcu zasnęłam do rana. Pamiętam, że z rana nawet nie miałam żadnego zjazdu, lekkie znużenie, ale nic poza tym. Do dziś zastanawiam się co mogło być powodem takiej fazy? Dodam, że wtedy byłam w sumie dość mocno zmęczona zaliczenia na studiach, dużo mniej snu niż zwykle, trochę stresów związanych z uczelnią, ale przed sylwestrem też miałam taki tydzień pracowity, mało snu, dużo nauki i nic takiego nie miało miejsca. Po dzień dzisiejszy nie bawię się już w cukierki chyba właśnie ze względu na tą fazę, która naprawdę mnie przestraszyła i mam po prostu uraz. Dlatego zastanawia mnie co mogło być przyczyną takiej reakcji? Dzięki za wszelkie odpowiedzi :cheesy:
Mam teorie ze za dużo jaralam, a teraz jak nic już nie pale jakiś czas i poziom dopaminy się wyrównał - może warto spróbować?
Edit. Emke brałam z 5 razy w życiu, pierwszy raz 6 lat temu. Wiec nie można tu mówić o tolerke. Nie probowalam więcej bo mnie usypia wiec nie widziałam sensu
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/87626822-b1c4-4e63-9c03-4cab1bdabbad/IMG_5423%20kopiax.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250905%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250905T144102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=4c395fec01b5002454fb15cae08fa4b78b00c7bfd6e0db6813bfd0bce7df2b46)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sekwojapark.jpg)
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego
W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/bartoszyce_0.jpg)
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol
Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.