Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Nie jesteś osamotniony, ja jestem w ciągu 6-7 lat.klony i lorazepam, czasem się przewinęły inne benzodiazepiny.Też nie widzę przyszłości dla siebie i zamierzam brać tak długo organizm pozwoli.
Bez benzo jestem nikim, totalnym zerem.
A te
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Tak samo jak pierwsza.Około 20 dni i powrót.Nie z objawów fizycznych, ale mega ciśnienia na wyluzowanie się i ten spokój po benzo.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Jestem teraz w fazie naprawczej, konsultuję to z psychiatrą i niestety wiedza doktorki i moja intuicja wskazują zupełnie co innego. Chętnie poznam i Wasze przemyślenia, drogie Ćpuny.
Geneza: samoleczenie depresji z lękiem / GAD, w trakcie terapii. Dlaczego tak dużo i tak głupio? Czuję, że na pewnę wędrówki powinienem udać się z czystym sercem i świadom tego, że może pójść różnie. Po wielu eksperymentach z psychodelikami i in. uważam, że w moim przypadku tylko taka skala działania umożliwi pełny wgląd i potencjalnie autoterapeutyczne działanie. Koleżanki i kolegów ćpunów zdecydowanie przestrzegam zarówno przed takimi miksami, jak i przed wrzucaniem benzosów w trybie rekreacyjnym. Zastanówcie się 2 razy, a najlepiej 5.
Spożycie pierwszego dnia: faza uderzeniowa AKA samoleczenie depresji; 3 - 4 tygodnie temu:
- 24 mg alpra (1. raz w życiu)
350 mg keta
5 g hash
0,5 g speed
2x grimbergen blanche 350 ml
Następnie przez circa 5 dni podjadałem po 2 mg alpry dziennie, po pracy
O efektach pozytywnych nie będę się rozpisywał, bo poniekąd wynikają z moich specyficznych problemów, niemniej chcę zapewnić, że takie pozytywne / terapeutyczne efekty zdecydowanie odczułem i odczuwam nadal. Od kilku tygodni jestem "na czysto" co dodatkowo wzmacnia efekt terapeutyczny. Hasztag wgląd.
Natomiast efekty negatywne to już konkretny przejebix:
- bezsenność (po odstawce spałem co 3 - 4 noc około 1h - 2h) teraz wspomagam się kwetiapiną
lekki "parkinson" utrzymujący się przy 150 mg kwetiapiny
Wszystko minie niebawem.
Tak na marginesie - korciło mnie jeszcze żeby rzucić jakąś zgryźliwą uwagą na temat twojej "terapii", ale powstrzymam się jednak. ;)
Bezsenność itd. trzyma od 2 - 3 tygodni, także -- jak to mówią w pewnych klręgach -- najwyższy czas!
Im wcześniej odstawisz tym lepiej.Współpracuj z psychiatra i nie daj się nałogowi.Jeśli na prawdę nie potrzebujesz tych pigułek
U mnie sytuacja wygląda, że mam schizofrenie paranoidalna i nie dość, że biorę neuroleptyki to do tego BZP.
Wyżej opisałem moje stanowisko co do benzo.
Pozdro i z fartem !
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
29 lipca 2020BladziuchnyStrach pisze: Całe życie?
https://amp.reddit.com/r/tooktoomuch/co ... rescribed/
Generalnie to już pierdolę tę rekreacje, tnę dawki i abstynencja alkoholowa. Jakbym brał 2 mg klona dziennie to by było w cipke.
Edit: Odnośnie zgryźliwych komentarzy, to ja nie czaje jak można mieszać stymulanty z benzo (chociaż sam to robiłem). Za dużo spida, koksu i mefedronu przerobiłem w życiu, żeby ich teraz nie nienawidzić. Jebać stimy.
31 lipca 2020sedambromek pisze:Przerażające. Lajtowo się to jednak ogląda będąc na klonie. Kilka dni temu miałem przerwę w przyjmowaniu i taki mini trial tego co tu widać. Aż forum spamować zacząłem, żeby ludzie nie dotykali benzo i jakieś smuty w kilku tematach. Teraz w końcu biorę jak człowiek 6mg klona rano 6 mg klona wieczór. Nie jak jeszcze nie dawno garść na raz zapita alkiem. Spać i tak śpie chujowo. Codziennie pobudka miedzy północą a 1. Jakby jakaś siła tego pilnowała. Potem przysypianie. Przynajmniej nie ma tych realistycznych snów co po zolpidemie (w moim przypadku naprawdę fajne, ale zbyt refleksyjne, tak jakby podświadomość bardzo chciała mi coś przekazać).29 lipca 2020BladziuchnyStrach pisze: Całe życie?
https://amp.reddit.com/r/tooktoomuch/co ... rescribed/
Generalnie to już pierdolę tę rekreacje, tnę dawki i abstynencja alkoholowa. Jakbym brał 2 mg klona dziennie to by było w cipke.
Edit: Odnośnie zgryźliwych komentarzy, to ja nie czaje jak można mieszać stymulanty z benzo (chociaż sam to robiłem). Za dużo spida, koksu i mefedronu przerobiłem w życiu, żeby ich teraz nie nienawidzić. Jebać stimy.
I od razu szybki update ode mnie: zacząłem redukować kwetiapinę i włączyłem przeciwdrgawkowy Depakine. Już pierwsza dawka znacznie(!) zredukowała "parkinsona". Jestem dobrej myśli, czego i Wam -- userom benzo na co dzień -- życzę.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
Ekstrakty z konopi poprawiają funkcje poznawcze u chorych na Alzheimera – nowe badanie kliniczne
Według nowych danych z kontrolowanego placebo badania klinicznego, opublikowanego w „Journal of Alzheimer’s Disease”, długotrwałe stosowanie roślinnych ekstraktów kannabinoidowych poprawia funkcje poznawcze u pacjentów z demencją związaną z chorobą Alzheimera (AD).
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia
Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.
