- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Chociaz da sie to wykombinowac jak znasz dokladna dawka i wiesz jak ta dawka na Ciebie podziala, ale wtedy tez jest problem z czasem wejscia i fazy.
Ogolnie odradzam.
A czemu nie palic?
Lepiej palic na sajko, itak duzo nie trzeba.
Lepiej bylo by zrobic pare dni przerwy od jarania, i zapalic na peaku dopiero,
no ale jak sie tyle jara to wlasnie sie potem szuka takich niecodziennych rozwiazan zeby miec bombe.
Mysle ze dobre wiadro/bongo na peaku rozpierdoli mozgownice odpowiednio, chociaz ograniczcie jaranie w ten dzien, do peaku.
w celu zwiększenia psychodelii - zapaliłbym na peaku,
w celu przedłużenia działania LSD - zapaliłbym po peaku.
Palona mj działa od razu i wyczujesz czy już masz dość czy nie. Z ciastkiem tak łatwo nie jest. Poza tym jeśli zależy Ci na psychodelii radziłbym ogarnąć jakąś sativkę.
Ewentualnie podbiłbym dawkę LSD, chociaż jeśli rzeczywiście jest tam deklarowane 180ug (w co wątpię) powinno działać już bardzo dobrze i wystarczająco mocno.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Milego lotu :)
EDIT: wgl 1 i 1/4 znaczka 180ug w co juz nie wątpię w cale, i ciacho zjadlem jakos po 2 godzinach, w ciastku było jakieś 0,5 criticala (w zjedzonym kawałku) , nie chciałem przesadzić więc się podzieliłem ciachem i kartonem z ziomkiem. Teraz juz wiem ze bym wcale nie przesadził, ale trzeba się dzielić ;)
Ja tez wczoraj wrzucilem 50ug 1p-LSD z rana, potem poszedlem biegac i troche mi zeszlo, ale spodobalo mi sie tak bardzo ze dorzucilem 150ug, z czego polowa poszla na tolerancje
No ale jakby nie patrzec fajna bombka sie wkrecila, dopalilem bongo i juz calkiem mialem karuzele, nawet wizuale sie pokazaly fajne.
Piekny wieczor
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
