Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
450 na śniadanie, oczywiście igły z nitką bym nie nawlekła, tak latam.
Do tego mam napady czkawki kilka razy dziennie, i czasem odczuwam nieprzyjemny świąd skóry w różnych miejscach na ciele.
Grzeje mnie zajebiscie dzisiaj, co wynagradza mi to wszystko w/w.
Jakaś trefna jestem. Niech mnie ktoś przytuli
Oczywiście jest jeszcze jedna rzecz, która zawsze się dzieje, przy zazywaniu w ciągu: tramal zakleja mi dupę, nie ma mowy o wypróżnieniu, a przynajmniej nie z taką częstotliwością jak zwykle. Jeśli pójdę do toalety raz na 4 dni, to i tak będzie spoko. Do tego całkowite zahamowanie apetytu, zmniejszona częstotliwość oddawania moczu.
Dziewczynie nie wypada przeklinać wśród dżentelmenów tutaj zebranych, ale KURWA... Czy może być gorzej?
Złoty medal za osiągnięcie wszystkich możliwych skutków ubocznych wędruje do mnie.
A już najśmieszniejsze jest to, że zdaję sobie z tego sprawę, co nie znaczy, że zamierzam kiedykolwiek przestać...
a jeśli chodzi o możliwość zebrania myśli, to Tramal akurat pozwala dużo lepiej myśleć. u mnie chaosu brak, pojawia się błogi spokój i można wręcz marzyć o różnych rzeczach podczas przysypiania. jednak z tym już gorzej, na początku było najlepiej i działał bardziej sedatywnie.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
O skręcie mogłeś mi nawet nie przypominać
05 lipca 2020CATCHaFALL pisze: Gadatliwość swoją drogą, również tak mam, z tym że niekoniecznie moje myśli są zorganizowane... Raczej lekki chaos.
Odbudować się trochę przez kilka dni. Drugie wyjście to kroplówki. U mnie apetyt mniejszy, ale nie zerowy. Nie da rady tak w ogóle nie jeść.
Jak się wtopię w T, to nie chce mi się jeść w ogóle, czasami się zmuszam. W zeszłym tygodniu wjechał jakiś jogurt, pół jabłka i rzeczy tego typu w częstotliwości raz na dzień. To samo z
Wiem, że niektóre opisywane przeze mnie rzeczy są ble, ale tak właśnie jest. Samo życie.
Pojebane jest to wszystko, ale czego się nie robi z miłości.
Już nie wspomnę o snach na odstawieniu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.