Ja spytałem wczoraj dziewczyny, czy chce całe życie przesrać przed smartfonem. Ona dostaje jakiejś paniki i nie potrafi pójść do toalety bez telefonu. Trzyma telefon w ręce, nawet gdy robi coś innego, jak idzie spać to śpi z telefonem przy głowie.
Pytam, czy chce się obudzić za ileś lat i uświadomić sobie, że zmarnowała te lata patrząc w ekran telefonu, ale nic nie dociera.
Za każdym razem mówi: "za chwilę to odłoże" i nie odkłada. Ta chwila się przeciąga do godzin. Najgorsze, że ona uważa to za normalne, bo wszystkie młode dziewczyny tak robią, wydaje jej się, że to ja jestem dziwny, bo jej rówieśniczki cały czas przyrośnięte ręką do telefonu.
Zetknąłem co ona tam scrolluje to są jakieś grupki na FB, gdzie ludzie piszą beztreścuowe komentarze i wrzucają memy, czyli tak jak pisaliście. Proste krótkie niewymagające treści. Do tego ciągle sprawdza, czy nie ma powiadomień, sięga po telefon z nadzieją, że ktoś odpisał, coś przyszło, ktoś coś dodał. Jakby to była jakaś pompa dopaminy do układu nagrody, naciskasz przycisk jak szczur i dostajesz zastrzyk beta endorfinek i dopy.
Mój ojciec przez 48 lat był duszą towarzystwa, można było pogadać na wszystkie tematy. W wieku 49 lat jak poznał smak tych smartfonów to już nic innego nie robi, nie gada z rodziną, olewa żonę, a czas, który można spędzić z bliskimi ucieka, marnowany na wgapianie się w ekranik.
Ja nie miałem problemu, żeby się z tym uporać, miałem okres ciągłego klikania w gofnostronki, ale przestało mnie to jarać, bo zrozumiałem, że to nie ma nic do zaoferowania, kradnie mój czas w życiu i nic z tego nie wynika. Teraz większość czasu poświęcam na inne aktywności, po prostu zrozumiałem, że nikt mi nie zwróci czasu i nie chce się kiedyś obudzić i mieć jedynych wspomnień i doświadczeń z przewijaniem na ekraniku i odświeżaniem. Jestem w stanie wyjść bez smartfona z domu, niedługo zmieniam go na starą Motorolę, albo inną cegłę używaną.
16 czerwca 2020Ptaszyna pisze: A jak sobie poradzić z tym, gdy mówię jakiejś osobie, że jest uzależniona, a ona to wypiera i krzyczy: "NIEPRAWDA!"
Ja spytałem wczoraj dziewczyny, czy chce całe życie przesrać przed smartfonem. Ona dostaje jakiejś paniki i nie potrafi pójść do toalety bez telefonu. Trzyma telefon w ręce, nawet gdy robi coś innego, jak idzie spać to śpi z telefonem przy głowie.
Pytam, czy chce się obudzić za ileś lat i uświadomić sobie, że zmarnowała te lata patrząc w ekran telefonu, ale nic nie dociera.
Za każdym razem mówi: "za chwilę to odłoże" i nie odkłada. Ta chwila się przeciąga do godzin. Najgorsze, że ona uważa to za normalne, bo wszystkie młode dziewczyny tak robią, wydaje jej się, że to ja jestem dziwny, bo jej rówieśniczki cały czas przyrośnięte ręką do telefonu.
Zetknąłem co ona tam scrolluje to są jakieś grupki na FB, gdzie ludzie piszą beztreścuowe komentarze i wrzucają memy, czyli tak jak pisaliście. Proste krótkie niewymagające treści. Do tego ciągle sprawdza, czy nie ma powiadomień, sięga po telefon z nadzieją, że ktoś odpisał, coś przyszło, ktoś coś dodał. Jakby to była jakaś pompa dopaminy do układu nagrody, naciskasz przycisk jak szczur i dostajesz zastrzyk beta endorfinek i dopy.
Mój ojciec przez 48 lat był duszą towarzystwa, można było pogadać na wszystkie tematy. W wieku 49 lat jak poznał smak tych smartfonów to już nic innego nie robi, nie gada z rodziną, olewa żonę, a czas, który można spędzić z bliskimi ucieka, marnowany na wgapianie się w ekranik.
Ja nie miałem problemu, żeby się z tym uporać, miałem okres ciągłego klikania w gofnostronki, ale przestało mnie to jarać, bo zrozumiałem, że to nie ma nic do zaoferowania, kradnie mój czas w życiu i nic z tego nie wynika. Teraz większość czasu poświęcam na inne aktywności, po prostu zrozumiałem, że nikt mi nie zwróci czasu i nie chce się kiedyś obudzić i mieć jedynych wspomnień i doświadczeń z przewijaniem na ekraniku i odświeżaniem. Jestem w stanie wyjść bez smartfona z domu, niedługo zmieniam go na starą Motorolę, albo inną cegłę używaną.
portafie przesiedziec na forum caly dzien (jak mam czas), ale na urlopie praktycznie nie korzystam z neta i nie wchodze na zadne forum.
Najgorsze to uczyc dzieci, bo ich mozg jeszcze dojrzewa i mozna narobic im sporo szkod.
Ale (prawie) zawsze to lepiej jak ogladac zje**** telewizje.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/norraena.jpg)
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna
Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-453330.jpg)
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków
Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.