Innym razem matka widziała mnie jak wychodze z apteki, ale nie dopytywała, chyba ten słynny mechanizm wyparcia.
jak mnie zczaiła uciekłem do łazienki i dokończyłem strzała.
Wkurwiła się i wyjbała okienko w drzwiach, grzecznie otworzyłem i oddałem strzykawkę, kilka ciosów na ryj, szarpania i wrzasków,
potem karetka, policja, szpital.
Wiele razy wchodziła do pokoju jak sniffuję, albo walę konia ostro naćpany.
Albo jak paliłem jointy na balkonie.
hmm, mama chciała wsadzić mi kordłę do łóżka i zobaczyła setkę klefa popakowaną w srebra, 10 piguł w samarze i worek z jaraniem,
raz jak się bawiłem w salonie to podczas sprzątania znalazła nadgryzioną ww pixę.
albo kiedyś jakoś pod koniec liceum jakaś okazja była czy coś takiego i szli nauczyciele i uczniowie z tego samorządu czy coś ubrani na galowo a ja i paru typa jeszcze (raczej taka żulernia) na ławce z wódką z gwinta w obieg lekko podniszczeni i pobudzeni
dentystka taka młoda też mówiła mi że widać że lubie coś przekąsić, zmienialem też lekarza pierwszego kontaktu bo mialem pewna zdrowotna przypadlosc na którą miał wpływ prawdopodobnie dziad i odkąd powiedzialem to tej lekarce to wręcz odmawiala leczenia lub wydania skierowania na rutynowe badania.
od chuja ogólnie tego, kiedys zaciąłem sie z kolezka w windzie i tam czekaliśmy na ratunek z opresji i zjedlismy tam też z dwójke i on palił jeszcze bo przewidzieliśmy to. i jebalo jeszcze jak nas otworzyli. byla grozba wezwania policji prawie dostali w pizde ci kapusie janusze jebane specmajstry
O 10 rano jakoś jak się obudziłam dostrzegłam pakiet 2forU - dwóch psiarskich, dwóch medyków... Wiadomo co było dalej... :)
Oczywiscie, z pomniejszych akcji zdazalo sie komus znalezc puste samarki.
04 stycznia 2019Retrowirus pisze:za chwile mama przestanie Cie w ogóle kontrolować, nie bedzie chciała znajdowac w twoich rzeczach cpania, wiec bedzie unikac potencjalnych konfrontacji.03 stycznia 2019scandiar pisze: mama widziala mnie nie raz pod wplywem mj, ale tylko raz znalazla u mnie palenie. wracam do domu, sciagam stanik zeby wygodniej bylo, w staniku skitrany giet na wieczor. o ktorym zapomnialam. spadl na lozko, ja poszlam do lazienki, wracam a mama stoi przede mna z trawka w reku. skonczylo sie tak ze blagalam ja o oddanie bo brak $$ a cisnienie ostre, a ona spalila to, ale w piecu.
w kazdym razie palenie to palenie, gorzej bylo jak kilkukrotnie znalazla paczki po thio i Tramalu. rozmowy, zal w oczach, cos tam o poradni uzaleznien az w koncu ucichlo. az do dzisiaj, kiedy znalazla dwa puste blistry po Tramalu. chwile pogadala i tyle, teraz obie zachowujemy sie jakby nic sie nie stalo, mimo ze obie caly czas o tym myślimy. nie zrobi z tym nic, bo co moglaby zrobic, jednak sama swiadomosc tego jak ogromny zawod sprawiasz najblizszym jest destrukcyjna
i wtedy poczujesz, ze w zasadzie juz nikt cie nie pilnuje i możesz niemal bezkarnie trzymac jaranie czy tam thiocodin w spodniach, na biurku. Rodzic będzie uciekać od ryzyka takich konfrontacji. Bedzie wolał trzymac sie z dala od twojego przypału, żeby przypadkiem nie natknąć sie na ten ból i rozczarowanie, gdy nastepnym razem znajdzie samarke.
I bedzie Ci bardzo smutno, Dziewczyno, że już nikt o Ciebie nie walczy.
Wiec nie kitraj się i nie oszukuj Mamy, bo skrywac takie sprawy, ktore rodzica mogą strasznie boleć- to bardzo podłe wobec Niej.
I bardzo smutne.
Życze Ci, abyś wychodziła ze znajomymi do meksykańskiej knajpy, pić w soboty tequilę i jeść te cudne placki z fasolą. :) To wyjdzie na zdrowie dla psychiki twojej i maminej.
Odkopalam po prawie roku i az lza sie w oku zakrecila, myslac ze gdy tak naprawde moglam oderwac sie bez problemu od tego calego syfu, nic sobie z tego nie robilam. Madry Polak po szkodzie jak to mowia, chociaz ja dalej nie do konca zmadrzalam. Co do tematu, coby zbyt duzego offtopu nie bylo - najgorszy do tej pory byl chyba moj pierwszy raz z mefka, a raczej randomowym krysztalem nazywanym mefedronem, bo tak to tu wyglada. Nieciekawe samopoczucie po balecie na pigulach sprawilo, ze w niewyjasnionych okolicznosciach znalazlam sie w samochodzie z ludzmi poznanymi max 1,5 tygodnia wczesniej - z browarami i krysia. Polecialam, oczywiscie. Powrot do domu nad ranem, wszyscy spia - a przynajmniej tak myslalam, bo bylo juz chyba grubo po 10. Wchodze do domu, myslac ze wygladam zupelnie normalnie. Jak sie okazalo pozniej moje wyobrazenia mijaly sie z rzeczywistoscia. W kuchni siedzi mama, siostra, brat i bratowa. I wchodze ja. Mielac szczena w kazda strone, oczy jak 5zl i w sumie sredni kontakt z rzeczywistoscia.
Jakby ktos sie zastanawial co sie teraz ze mna dzieje, to skonczylam sama, bez znajomych, bez domu, bez pracy, z dosc sporym dlugiem w banku, kilkoma chwilowkami, pozapozyczana u kazdego dookola, wazac 44kg - tylko dlatego ze nosy i przypadkowy seks byly ponad wszystkim. I dalej wale
Moral z tego taki, nie bierzcie narkotykow jak kurwa nie potraficie. Wszystkim ktorzy czytaja - lepszego zycia.
Peace
Wróciłem do domu zjarany jak szmata, choć należę do grona tych szczęśliwych po których to ponoć nie widać od progu że są skopceni i będąc na chmurze kiepsko kontaktują.
Poszedłem zadowolony się umyć i zrobić sobie kolację, zapomniałem jednak, że zostawiłem na półce w pokoju worek z zielem.
Kiedy wyszedłem z łazienki w pokoju czekała na mnie matka, która trzymała w ręku dilla. W sumie do dziś nie wierzę że rozmowa między nami przebiegła tak spokojnie i delikatnie:
- Synu, to twoje?
- Tak jest.
- Długo już jarasz?
- Nie długo i nie dużo, czasami jak jest okazja i ochota to tak.
- A wiesz chociaż czy to nie jakieś gówno chemiczne? Kasy Ci nie szkoda?
- Na pewno nie chemia bo zaufane źródło, a kasy nie szkoda, wolę czasem zapalić niż wypić.
- Tylko sobie nie narób kłopotów.
Po tych słowach mamusia oddała mi dilla wraz z zawartością i jak gdyby nigdy nic wyszła z pokoju. Nigdy więcej nie wracaliśmy do tematu, a ja nauczyłem się nie zostawiać tematu na wierzchu.
Dozgonny szacunek dla mamy, że zamiast robić awanturę normalnie i na spokojnie pogadała :D
Gdybym natomiast policzył ile razy uniknąłem cudem przypału o grubsze sprawy to byłoby materiału na artykuł i masywny offtop :D
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cc22dd5c-fa77-42fe-ac89-129b384de5c9.jpg)
Setki kilogramów narkotyków w gaśnicach i kołach zapasowych. Osiem osób przed sądem
Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko ośmiorgu osobom, oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem marihuaną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Aktem oskarżenia objęto siedmiu mężczyzn i jedną kobietę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mz_chce_zakazac_sprzedazy_e-papierosow.jpg)
Nowelizacja ustawy tytoniowej. MZ chce zakazać sprzedaży jednorazowych e-papierosów
Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Jednym z jego głównych założeń jest całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów, zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/legalizacjaogranicznaproblematyczneuzywanie.jpg)
Legalizacja marihuany ogranicza problematyczne używanie i poprawia kondycję psychiczną
Badacze analizują, jak legalny dostęp do marihuany wpływa na konsumpcję i zdrowie psychiczne uczestników. W pierwszej akademickiej publikacji zespół badawczy przedstawił bezpośrednie porównanie legalnego i nielegalnego pozyskiwania tej substancji. Badanie rozpoczęto w styczniu 2023 r. jako wspólne przedsięwzięcie Departamentu Uzależnień w Bazylei, Uniwersytetu w Bazylei, Uniwersyteckiej Kliniki Psychiatrycznej w Bazylei (UPK) oraz Służb Psychiatrycznych Aargau.