w kazdym razie palenie to palenie, gorzej bylo jak kilkukrotnie znalazla paczki po thio i Tramalu. rozmowy, zal w oczach, cos tam o poradni uzaleznien az w koncu ucichlo. az do dzisiaj, kiedy znalazla dwa puste blistry po Tramalu. chwile pogadala i tyle, teraz obie zachowujemy sie jakby nic sie nie stalo, mimo ze obie caly czas o tym myślimy. nie zrobi z tym nic, bo co moglaby zrobic, jednak sama swiadomosc tego jak ogromny zawod sprawiasz najblizszym jest destrukcyjna
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
03 stycznia 2019scandiar pisze: mama widziala mnie nie raz pod wplywem mj, ale tylko raz znalazla u mnie palenie. wracam do domu, sciagam stanik zeby wygodniej bylo, w staniku skitrany giet na wieczor. o ktorym zapomnialam. spadl na lozko, ja poszlam do lazienki, wracam a mama stoi przede mna z trawka w reku. skonczylo sie tak ze blagalam ja o oddanie bo brak $$ a cisnienie ostre, a ona spalila to, ale w piecu.
w kazdym razie palenie to palenie, gorzej bylo jak kilkukrotnie znalazla paczki po thio i Tramalu. rozmowy, zal w oczach, cos tam o poradni uzaleznien az w koncu ucichlo. az do dzisiaj, kiedy znalazla dwa puste blistry po Tramalu. chwile pogadala i tyle, teraz obie zachowujemy sie jakby nic sie nie stalo, mimo ze obie caly czas o tym myślimy. nie zrobi z tym nic, bo co moglaby zrobic, jednak sama swiadomosc tego jak ogromny zawod sprawiasz najblizszym jest destrukcyjna
i wtedy poczujesz, ze w zasadzie juz nikt cie nie pilnuje i możesz niemal bezkarnie trzymac jaranie czy tam thiocodin w spodniach, na biurku. Rodzic będzie uciekać od ryzyka takich konfrontacji. Bedzie wolał trzymac sie z dala od twojego przypału, żeby przypadkiem nie natknąć sie na ten ból i rozczarowanie, gdy nastepnym razem znajdzie samarke.
I bedzie Ci bardzo smutno, Dziewczyno, że już nikt o Ciebie nie walczy.
Wiec nie kitraj się i nie oszukuj Mamy, bo skrywac takie sprawy, ktore rodzica mogą strasznie boleć- to bardzo podłe wobec Niej.
I bardzo smutne.
Życze Ci, abyś wychodziła ze znajomymi do meksykańskiej knajpy, pić w soboty tequilę i jeść te cudne placki z fasolą. :) To wyjdzie na zdrowie dla psychiki twojej i maminej.
"Rutyna to rzecz zgubna "
1. Mam słabą głowę do alko, ale jakoś z dwa lata temu szlam w zaparte, ze wcale tak nie jest. Opowiem wiec wam o tym przełomowym wieczorze. Wakacje po 1 klasie LO, ostatni weekend. Wbija kuzynka, kupujemy dużo piwa i pijemy u mnie w domu. Po 4 piwie byłam na ostrej bombie i stwierdziłam ze idziemy na spacer
2. Wracam raz do domu zajebana mj, ściągam kurtkę w przedpokoju a tu ojciec do mnie: córa, a co ty masz takie oczy czerwone? Płakałaś?
Udało mi sie wybrnąć, i powiedziałam ze wieje na polu XD ale później się dziwnie patrzyli na mnie, chyba sie domyślili z mamą :c
3. W swoją 18 czekałam na kumpla, w międzyczasie spaliłam 3 lufki dość dobrego ziela. Zalozylam kurtkę, buty, ale ziomek się dalej spóźniał. Poszłam do kuchni i słyszę ze mama się zbliża :( wiec wtedy wkręciłam sobie masę, ze jak stanę na srodku kuchni i zamknę oczy to mama mnie nie bedzie widziała, No bo ja jej przecież nie widzę
3. Zjarałam się kiedyś i wróciłam do domu na pizdzie, wmawiałam sobie wtedy ze mam na sobie tysiąc par butow wiec po zdjęciu butow w ganku, zdjęłam skarpetki przed wejściem do pokoju. Pamietam ze pare dni później mama do tego nawiązała i pytała mnie czy mam problem z używkami...
4. Wróciłam raz do domu akurat wtedy kiedy schodziła mi faza po pigule. Mama akurat nie spała i zaczęła mi robić awanti ze mam dużej zrenice, ze jestem naćpana. A ja do niej takim milutkim głosikiem, z bananem na twarzy i z oczami latającymi na wszystkie strony mówię: ale mamo, czy ja ci wyglądam na naćpana? Ja się cieszę życiem %-D miałam wtedy jazdę stulecia w domu i musiałam sie przyznać co brałam bo zagroziła mi ze zawiezie mnie do szpitala :(
5. Jak zaczęłam ćpać fetę to mama zauważyła, ze coś ze mną nie tak. Wiadomka, zna mnie od zawsze wiec widziała, ze w pewnym momencie po prostu się zmieniłam. Odizolowałam się od niej i ojca, często chodziłam po domu „jakaś dziwna, roztrzepana”, miałam powiększone źrenice(a rodzice są młodzi wiec zczaili dość szybko ocb), do tego ja od stimów i piguł dostaje oczopląsu i patrze na wszystko na raz wiec gały latają jak piłeczki do pingponga(co tez nie umknęło ich uwadze), do tego nieprzespane noce, napady agresji itp. No ale wracając, któregoś dnia chyba coś w niej pękło, bo czekała na mnie aż wrócę do domu(godzina 3), po czym od progu mi mówi: dawaj kurtkę i torebkę!
A ja byłam naćpana jak messerschmit. Zaczęła mi przeszukiwać torebkę, portfel itd...znalazła tam geesa palenia, pigule zawinięta w sreberko(ale myślała ze to śmieć i wyrzuciła do kosza, wyciągnęłam potem %-D). Z racji ze do palenia z czasem nabrali z tata spoko podejścia to cos tam sapała ze zajelabym się życiem a nie paleniem. Ja patrze, a tu w portfelu trochę fety w fotce, wyrwałam to z tego portfela a mama się zaczęła xe mną szarpać żeby zobaczyć co to, w trakcie tej szarpaniny udało mi się to schować do stanika a wyjęłam z kieszeni lufkę i powiedziałam ze to chowałam, łyknęła to jak pelikan %-D
6. Kiedyś znaleźli tez z tata fetę(w tym okresie kiedy zaczęli cos podejrzewać) i miałam okropna jazdę w domu, nigdy nie zapomnę płaczu mamy i spojrzenia taty pełnego żalu...
7. Raz tez pojechałam na wixe ze znajomymi, zjedliśmy piguły i ta piguła mi się zaczęła wkręcać a tu mi brat pisze ze mama mi przeszukała pokój i znalazła pochowane piguły....napisałam jej ze pogadamy jak wrócę. Później wiem ze była jakaś drama w domu i młody zwinął mamie te piguły. Na drugi dzień ojciec miał mnie zgarnąć z miasta a ja oczy jak 5 zł i wszyscy znajomi(w tym syn najlepszej przyjaciółki mojej mamy) tak samo...cała drogę unikałam patrzenia na niego, bo wiedziałam ze już przypał mam. Poszłam spać, budze się i ide do kuchni a tu mama siedzi i mowi ze musimy pogadać...mówi mi ze znalazłam kolorowe tabletki u mnie w pokoju. Mówię jej żeby mi pokazała co znalazła bo jej nie wierze i dopiero jak mi udowodni ze cokolwiek znalazła to możemy pogadać. Szukała tego ale nie znalazła(nie miała prawa, miałam je w staniku bo młody jej zwinął i mi dał jak wrocialm do domu) . Za chwile przyszła i mówi „ a w sumie jiz nic”. I później słyszałam ze mówi do ojca ze gdzieś to zgubiła i ze nie mogą mi nic udowodnić skoro tego nie ma %-D
08 stycznia 2019mmigotka pisze: Ja to w sumie miałam trochę takich przypałownapisze teraz tyle, ile sobie przypomnę, jak coś to będę dopisywać
Ty piszesz coś "przyłapani na po ćpaniu"
04 stycznia 2019Retrowirus pisze: Życze Ci, abyś wychodziła ze znajomymi do meksykańskiej knajpy, pić w soboty tequilę i jeść te cudne placki z fasolą. :) To wyjdzie na zdrowie dla psychiki twojej i maminej.
@scandiar
Ja np zrezygnowałem z mj, ponieważ bardzo to ja raniło ze jaram, bala się o mój nawrot choroby i zaprzestałem palić.Pamietaj, mieszkasz z mama i to ona dyktuje zasady.Wyprowadź się to nawet będziesz mogła
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotestypolicja_0.jpg)
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?
Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.