...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 192 z 262
  • 168 / 11 / 0
07 kwietnia 2020london5 pisze:
W moim przypadku nagłe odstawienie wszystkiego zabiłoby mnie.
Paradoksalnie - dzięki ćpaniu żyję, bo dawno bym się zajebał.
same story. dreszczowiec. ja to nawet nie mam odwagi spojrzeć w historię swoich postów. teraz to już clonozolam daily pod gorzałę - więc dans macabre zaraz się skończy. ale wszyscy mi mówią że wyglądam jak młody bóg. odkleja.
zwinęli by mnie do szpitala - wydali by nnie wyrok śmierci. bo by mi nie potrafili zaleczyć WD a rozmowa z lekarzem że potrzebuję wjebać np. paczkę klonów i redukować aby nie wykitować byłaby niezłym challengem dyplomatycznym.
  • 2244 / 381 / 0
@Geezus
Ostro, jesteś w stanie pracować?
  • 168 / 11 / 0
12 kwietnia 2020mietowy3 pisze:
@Geezus
Ostro, jesteś w stanie pracować?
napierdalam generalne remonty urządzeń o cenie rynkowej 1-3mln euro.
jeszcze jak widzą na trackingu że jeżdżę nocą naćpany samochodem a za 3h mam do pracy to wezwali mnie na troskliwą rozmowę że martwią się o moje zdrowie, no offence I no stress ale żebym sobie krzywdy nie zrobił bo szkoda by było tak dobrego pracownika.

odklejka? tylko to trzyma mnie przy życiu - strach przed porażka i zostaniem nikim
  • 168 / 11 / 0
07 kwietnia 2020badzingla pisze:
Życie na trzeźwo? Nie, dziękuję. To znaczy ja w dalszym ciągu nie rozumiem, do czego takie życie jest mi potrzebne. Co mogę zrobić, żyjąc na trzeźwo, czego nie mogę zrobić teraz? Nawet, jeśli są takie rzeczy, to nie wydają mi się one priorytetowe.
haha, poczekaj parę lat, po bułki wyjść nie będziesz na trzeźwo mógł.
śmieje się, bo myślałem tak samo :)
  • 549 / 179 / 0
12 kwietnia 2020Geezus pisze:
haha, poczekaj parę lat, po bułki wyjść nie będziesz na trzeźwo mógł.
śmieje się, bo myślałem tak samo :)
No na razie to udało mi się egzystować przez ok. 5 lat od czasu zawarcia bliskiej, regularnej znajomości z opiatami. Ile lat jeszcze się uda, nie wiem. Oby jak najdłużej. Ewentualne przerwy dla podratowania zdrowia są wliczane w koszta.

Czemu na trzeźwo nie możesz wyjść po bułki? Widzisz ja bez opio nie licząc czasów skręta to po prostu nie potrafię nic nie robić, muszę się czymś zająć, aby się nie nakręcać na opio, tak że pewnie poszłabym po te bułki nawet, gdyby nie było to konieczne, co innego mając narkotyki, wtedy raczej nie wychodzę bez potrzeby, hehehe opio dobre na kwarantannę :extasy:

Na zdecydowaną większość osób narkotyki z grupy depresantów działają jednak degradująco. Problemy, depresja, długi, zwraczenie, ulica... To też nie tak, że czuję się chroniona przed takim scenariuszem, wiadomo, spaść na dno jak się bierze coś tak mocnego, jak silne opio dożylnie - to przerażająco łatwe.
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 2394 / 653 / 0
12 kwietnia 2020badzingla pisze:

hehehe opio dobre na kwarantannę :extasy:

Potwierdzam ;) Póki nie narzekam na brak towaru żyje mi sie przez ostatnie dni bardzo dobrze. Siedzę ze w domu nagrzany. Oglądam ulubione seriale a w momentach kiedy mi zejdzie - śpie , potem jak wstanę wyjdę po browary z psem. Włączę se jakiś dokument a potem pod wieczór znowu se spożywam odpowiednią dawkę dla mnie oxy lub majki i kolejne 10h znowu siedzę sobie rozyebany w fotelu paląc wiaderka i spijając piwka przy dobrych serialach. I generalnie moje życie podobnie wyglądało i przed kwarantanną ( choć z mniejszą częstotliwością ) to teraz przynajmniej mam takie poczucie że jest mi zajebiscie a niektórzy wariują bo są zamknięci w czterech ścianach a jak umiesz to w tych czterech ścianach można se "małe niebo" zrobić :) Także ćpaki chyba trochę łagodniej to wszystko odczuwają . Jak stoje w kolejce w sklepie to se myślę "No problemo" dzisiaj zamiast o 14.00, zjem sobie godzinę później ;) Czy to ważne o której ? Ważne że jest i że będzie dobrze w tym samym czasie widze tych wszystkich poirytowanych ludzi i tak se myślę jakbym był z boku tego wszystkiego ; O
  • 1545 / 1586 / 0
07 kwietnia 2020badzingla pisze:
Życie na trzeźwo? Nie, dziękuję. To znaczy ja w dalszym ciągu nie rozumiem, do czego takie życie jest mi potrzebne.
kiedys zrozumiesz (o ile sie wczesniej nie przekrecisz)
07 kwietnia 2020badzingla pisze:
Co mogę zrobić, żyjąc na trzeźwo, czego nie mogę zrobić teraz?
bardzo duzo, wlacz wyobraznie i troche rozumu.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 438 / 110 / 0
12 kwietnia 2020Mordarg pisze:
Oglądam ulubione seriale a w momentach kiedy mi zejdzie - śpie , potem jak wstanę wyjdę po browary z psem. Włączę se jakiś dokument a potem pod wieczór znowu se spożywam odpowiednią dawkę dla mnie oxy lub majki i kolejne 10h znowu siedzę sobie rozyebany w fotelu paląc wiaderka i spijając piwka przy dobrych serialach. I generalnie moje życie podobnie wyglądało i przed kwarantanną ( choć z mniejszą częstotliwością )
Jeśli można zapytać prywatnie i offtopicowo, to skąd hajsik na takie luksusowe życie? Bo to przecież marzenie każdego opioćpuna. A jeśli ciągle bierzesz tylko p.o., to będziesz mógł tak bez efektów ubocznych do późnej starości zapewne, stąd też to moje wścibskie pytanie. Pozdrawiam.
  • 239 / 51 / 0

w
chuuuj
wieksze
zmartwienia
w
opio
ja nawet nie chodze
ja latam
  • 3555 / 579 / 1
17 kwietnia 2020WiedzaRadosna pisze:
12 kwietnia 2020Mordarg pisze:
Oglądam ulubione seriale a w momentach kiedy mi zejdzie - śpie , potem jak wstanę wyjdę po browary z psem. Włączę se jakiś dokument a potem pod wieczór znowu se spożywam odpowiednią dawkę dla mnie oxy lub majki i kolejne 10h znowu siedzę sobie rozyebany w fotelu paląc wiaderka i spijając piwka przy dobrych serialach. I generalnie moje życie podobnie wyglądało i przed kwarantanną ( choć z mniejszą częstotliwością )
Jeśli można zapytać prywatnie i offtopicowo, to skąd hajsik na takie luksusowe życie? Bo to przecież marzenie każdego opioćpuna. A jeśli ciągle bierzesz tylko p.o., to będziesz mógł tak bez efektów ubocznych do późnej starości zapewne, stąd też to moje wścibskie pytanie. Pozdrawiam.
moze ma rente, zasiłki z MOPSów i mieszka ze starszymi :D
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 192 z 262
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej

Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.

[img]
Medyczna marihuana kontra bezdech senny

Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...