Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
16 lutego 2020nie wiem stary pisze: Trochę boli, ale widać już poprawę i nie ma problemu w poruszaniu nią. Wchłania się powoli i ręka wraca do normy. Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Tylko nie rozumiem co się stało, była krew w kontrolce, po chwili dziewczyna mówi żebym przestał, bo czuje jak roztwór się rozlewa i ją piecze i momentalnie ręka jest napuchnięta.
- gorączka, nawet stan podgorączkowy,
- rumień wokół miejsca wkłucia,
- naciekający płyn w miejscu wkłucia,
- wyczuwalne ciepło w tym miejscu, cieplejsze od reszty skóry,
- problemy z poruszaniem ręką.
Na 99% świadczy to wtedy o ropniu.
Jeśli gorączka pojawiłaby się bez innych objawów (a zasinienie w miejscu wkłucia mimo tego by znikało) - najpewniej pirogen; zwłaszcza jeśli organizm był osłabiony. Przykładowo - osobiście złapałam pirogena przy serii zastrzyków przeciw wściekliźnie - w miejscu iniekcji zrobił mi się minimalny krwiak, potem wysoka gorączka.
Najprawdopodobniej po prostu roztwór się rozlał, tak jak wyżej wspominał GG, dlatego trzeba obserwować pod kątem ropnia - szczególnie przy niedokładnej filtracji mogły wniknąć bakterie i inne drobnoustroje, które po utworzeniu i pęknięciu ropnia mogą się rozlać i doprowadzić nawet do SEPSY, więc w przypadku w/w objawów marsz na SOR.
@nie wiem stary, skoro jest lepiej, to najważniejsza jest obserwacja. Można też posmarować maścią z antybiotykiem (z tych bez recepty jest tylko Tribiotic i Multibiotic) i koniecznie dbać wyjątkowo szczególnie o higienę, by nie zakazić rany. Jak chcesz, to możesz mi wysłać zdjęcie na priv, powiem Ci, jak to dla mnie wygląda, ale lekarzem jednak (jeszcze) nie jestem. Zdrowia dla koleżanki.
29 stycznia 2020ErniErnolds pisze:Ja jestem czysty od pol roku i nie mysle o kolejnym strzale ale trzeba czyms sie zajac w zyciu. Wrocilem do treningow na silowni i na macie bo kiedys juz trenowalem bjj. Trzymam sie diety, gotuje sobie jedzenie, biore odzywki typu bialko, kreatyna, bcaa itp. Zaczalem znowu czytac ksiazki, chodze na spacery z psem, ucze sie, rozwijam i pracuje troche wiecej niz wczesniej. Komfort w pracy jest nieporownywalny. Dalej mam problemy ze wstawaniem bo jestem spiochem i zawsze bylem ale zupelnie inaczej funkcjonuje i w robocie i poza nia wiec na prawde sie da tylko trzeba sie czyms zajac.23 stycznia 2020kanda pisze:Do tego bym dopisała jeszcze dożywotnie odliczanie do następnego strzału, oczekiwanie i psychiczna męka. Czy z tego da się wyjść? Czy ludzie, którzy są czyści kilka lat nie tęsknią za morfiną?20 stycznia 2020taurinnn pisze: @ledzeppelin2, potwierdzam, najgorzej jest psychicznie. Mój fizyczny skręt po majce trwa zwykle 7 dni, z czego najgorsze są pierwsze 3-4 (do 5 przy bardzo długim ciągu). Psychicznie (o ile w ogóle wytrzymam dłużej niż kilka dni) ciągnie się to niemożliwie, miesiącami, depresja jest bardzo ciężka, z panicznym lękiem, z myślami samobójczymi. Często nie cieszy nic, sensu nie ma nic. Stąd moje aktualne wspieranie się buprą. Do tego osłabienie organizmu po fizycznym skręcie i depresja po opio (tym gorsza u chorujących na depresję/ChAD/dystymię etc. przewlekle) całkowicie wyłącza z życia i funkcjonowania na każdym polu.
Wieczna walka - trucizna, muszę z tym skończyć, nie chcę się stoczyć i obudzić w wieku 40 lat z niczym, będąc wrakiem - ale przecież to mi daje szczęście, jest tak przyjemnie, TEN OSTATNIM RAZ, OSTATNI BLISTER. I tak w kółko.
Im dłużej to wszystko rozkminam tym wiecej myślę, że jestem za słaba, by z tego wyjść.
A co do libido, 7 dzień bez majki i jest baaardzo wysokie.
Czy zwykły psychiatra przepisze mi bupre i pozwoli mi wejść na program? Oczywiście zna mój problem.
Najwiekszym wrogiem trzezwosci u osoby uzaleznionej jest nuda.... jak sie nudzisz to glupie pomysly przychodza do glowy. Wiele razy sam cpalem z nudow wiec trzeba zorganizowac czas tak zeby sie nie nudzic:)
Co do bupry to tak, psychiatra ktory leczy uzaleznienia bez problemu bedzie przepisywal ci bupre. Ja znalazlem takiego bez problemu i swietnie wspolpracujemy. Schodzilem od 12 tabletek na dobe po 0,4mg i w tej chwili biore tylko jedna tabletke rano i jedna wieczorem. Na tej dawce pobede jeszcze z miesiac i bede schodzil do zera po pol tabletki co tydzien. W poczatkowej fazie leczenia jak bedziesz chciala zmniejszac to nigdy szybciej niz o 0,2 mg co DWA TYGODNIE. Wtedy organizm nie zauwazy ze zmniejsza mu sie ilosc leku. Jak zejdziesz za szybko to fizycznie bedzie ok ale pojawia sie cisnienia psychiczne a wiadomo ze to stapanie po cienkim lodzie...
24 stycznia 2020xantiago pisze: Ma ktoś kolatania serca po strzale? Objaw do niepokoju? Czy raczej histamina?, dodam, że mam problem z uwalnianiem się histaminy w postaci swędzenia, choć przy podaniu p.o majki kolatania brak, jakieś sugestie czym może to być spowodowane?
Z większością narkotyków tak jest. Ja np. stymulantów nigdy nie lubiłem, do tej pory zachodzę w głowę jak można się uzależnić od amfetaminy, przecież w tym nie ma nic przyjemnego? No ale znam ludzi którzy są wjebani w fetę i dzięki temu trochę to zroumiałem i zrozumiałęm też, że predyspozycje osobnicze i organizm odgrywa bardzo dużą rolę w naszych preferencjach w stosunku do tego czym się możemy uzależnić.
Podsumowując:
-morfina doustnie jest po porostu słaba, niestety jedyna rozsądna droga podania to podanie dożylne.
-Nie każdemu opiaty podpasują, to grupa dragów która większośći ludzi podejdzie, ale nie każdy straci dla nich głowę. Zawsze będą osoby które wolą stymulanty albo używają tylko psychodelików i nie zrozumią o co chodzi w tych opiatach dlaczego tyle ludzi jest od nich uzależnionych.
Co się stanie po Dextrometorfanie?
Ona jedyna, wierna dziewczyna - amfetamina buprenorfina
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/metaukropol.jpg)
Raport unijnej agencji ds. narkotyków: Polska na czele produkcji syntetycznych katynonów
Polska jest na czele europejskiej produkcji syntetycznych katynonów, jednej z najczęściej nadużywanych substancji psychoaktywnych - wynika z raportu Agencji Unii Europejskiej ds. Narkotyków (EUDA). Przy wytwarzaniu narkotyku współpracowały polskie i ukraińskie grupy przestępcze - dodano.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/narkotyki-i-euro.jpg)
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą
Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.