Swego czasu przed świętej pamięci 1.07.2015r. spożywałem w dużych ilościach eth-cat etylokatynon. Nie imał się mnie żaden komar. Czy macie pomysł na spożywanie jakiejś substancji, rośliny, która bardzo dobrze - poprzez układ wydzielniczy - będzie odstraszać komary.
Nie wliczam w to smarowanie się czymkolwiek - szczególnie DEET albo nawet wanilią.
jakieś propozycje? tylko bez wygłupów
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Myślę że dla komarów też by było niefajne.
klefedron chyba nie pomaga. Komarom nie przeszkadza zapach chloru. Z tego co pamiętam, to chyba też amoniak je przyciąga.
Dlaczego eth-cat odstraszał komary?
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Czyżby komary cierpiały na jakiś ból egzystencjalny stąd ten ich pociąg do opiatów? Czy powinienem mieć wyrzuty sumienia z powodu wjebania stada komarów w opio?
W każdym razie unikajcie brania morfinki w plenerze, bo najprawdopodobniej będziecie musieli się nią podzielić z komarzyskami!
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives
Biore:
Podbijam temat, ktoś, coś, czemu to tak działa?
Skoro majka im nie przeszkadza, to co im nie pasuje w lizerach?
Skurwiele podlatują, siadają i odlatują xD
Ten fenomen nie przestaje mnie zadziwiać.
Teraz wychowują się przy Panu Deksie
Zwykła kodeina wystarcza by komary mnie nie tykały.
Oho, tryb nabijania postów i pierdolenia głupot AKTYWOWANY.
Po pierwsze jest totalnie odwrotnie, i wcale nie muszę wypijać 0,5l i wychodzić do lasu, a po drugie to insekty lecą do dwutlenku węgla który jest produktem metabolizmu etanolu. Chyba też wilgoć lubią i ten alkoholowy pot im sprzyja.
05 maja 2024Niemaopcjii pisze: Mnie za to ciekawi, czy jak komar napije się krwi, w której są różne specyfiki, to też ma bombę?
02 maja 2024Ćbvn pisze: (...) zauważyłem, że na lizergamidach RC(oryginalne LSD również), znów zwróciłem uwagę, że komary ni chvja nie tykają się osób po kwasie...
(...)
Skoro majka im nie przeszkadza, to co im nie pasuje w lizerach?
Skurwiele podlatują, siadają i odlatują xD
Ten fenomen nie przestaje mnie zadziwiać.
Może czują, że człowiek jest dobry, połączony z jakąś wyższą jaźnią czy po prostu ma rozpad ego i nie atakują go z racji tego, że nie potrafią rozróżnić, jakiego typu jest żywicielem.
Z wiki: "Rasy te wykazują wybiórczość w stosunku do żywicieli. Np. jedna z nich atakuje tylko ptaki, inna – tylko ssaki.".
Widocznie komar widząc skwaszonego człowieka nie jest w stanie określić, czy może się pożywić jego krwią ;D
I ciekawostka:
Samice tych owadów ssą krew zwierząt stałocieplnych, a niektóre owadów, ponieważ do powstania jaj w jajnikach wymagają odżywiania się krwią określonych gatunków zwierząt. Natomiast samce żywią się nektarem kwiatów.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
USA: Co czwarty kierowca, który zginął w wypadku, był pod wpływem marihuany
Nowe badanie przeprowadzone w stanie Ohio pokazuje, że ponad 40 proc. kierowców, którzy zginęli w wypadkach drogowych, miało we krwi THC – substancję psychoaktywną zawartą w marihuanie. Średnie stężenie było wielokrotnie wyższe niż poziom uznawany za bezpieczny.
