Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 2 z 2
  • 1864 / 699 / 0
@Koldox Na bank to przez ketrel.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 3649 / 994 / 2
Zgadzam się z LOBO, może to być ketrel.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 16 / 3 / 0
Lekarka twierdzi, że Ketrel poza działaniem nassenym działa też terapeutycznie. Czy gdybym ograniczył go przez pół mocno odbiło by się to na mojej kuracji?

Trochę off-top, proszę się przenieść do wątku tematycznego Ketrelu w Neuroleptykach, z góry dzięki i pozdro! misspill
  • 67 / 5 / 0
Zubożają wszystkie wyższe uczucia niewątpliwie. Ja nie potrafiłem po nich płakać ani wpadać w euforię. Moim zdaniem sprawdzają się w ciężkich epizodach depresji i nerwicy lękowej. SNRI z resztą tak samo ;)
  • 363 / 94 / 0
Myślę, że to kwestia osobnicza.

Jestem uboższy o emocje kilka miesięcy po terapii SSRI, niżeli w trakcie.
O wiele.
Jedyny sposób by pozbyć się pokusy, to jej ulec.
  • 5 / / 0
Ja też niestety zauważyłem po SSRI (Escitalopram), pewne spłycenie emocji, które na przykład były widoczne podczas rozmów z niektórymi kumplami. Wcześniej śmieszek w ich towarzystwie, a po SSRI o wiele poważniejszy i zdystansowany.

Niemniej w niektórych kwestiach jest pozytywne to, że jesteś poważniejszy i bardziej stonowany.
  • 6 / / 0
03 lipca 2019Koldox pisze:
Siema.
Od około 2 miechów lykam sertaline. Przez ten czas, zauważyłem spore zmiany w swojej sferze emocjonalnej (a może i nawet regress?). Czuję się znacznie lepiej, ale kontakt z moją drugą połówką znacznie się pogorszyl. Mam wrażenie, że lekki znacząco upośledziły odczuwanie przeze mnie miłości.
Wbrew pozorą to nie wynika z mniejszej ilości zbliżeń ponieważ moje libido jest całkiem okej. Partnerka stała się dla mnie po prostu obojętna uczuciowo. Lubię ją, szanuję, ale raczej nic po za tym. Właściwie jest trochę kulą u nogi. I teraz zastanawiam się czy to efekt uboczny zażywania leków czy też, to naturalnie wyszło ze mnie ponieważ tak na prawdę taki jestem, a to co uważałem za miłość okazało się jedynie złudzeniem.

Wywołuje do tablicy wszystkich, którzy leczą się przy użyciu leków z grupy SSRI. Jak kuracja wpłynęła na wasze związki? Jak i czy w ogóle zmieniła was w sferze emocjonalnej?
Zdecydowanie efekt leków, u mnie jednak to chyba wyszło na dobre - piszę z perspektywy czasu. Na SSRI skutecznie można wyleczyć się z toksycznego związku.
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 2 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.