TALK - Rozmowy [H]

[3ldritch]

główną substancja czynna w naltreksonie jest naltrekson :)

[Bartoni]

Sytuacja wygląda tak zeruje się z bupry na programie na którym byłem pół roku na dawce 12 mg (niestety waliłem ja IV fetysz igieł). Lekarz rozpisał mi zejście z 12 mg co 5 dni -2 mg i teraz pytanie do was w domu mam jeszcze plastry z bupra bawić się w zerowanie o powiedzmy te 0,5 mg raz w tygodniu. Czy zacząć skręt na 2 mg dodam że obstawe lekową mam dobrą (dodam iż będzie to mój pierwszy skręt w życiu)

Oto moja obstawa lekowa:

-Mydocalm
-Mirtagen
-Chloroprothixen
-Hydrkosyzyna
-Nimesil
-Ketonal duo
-Olfen 150 mg
-Pregabalina
-estazolam (tylko w nagłych wypadkach kiedy kombo na sen nie pomoże czyli: Mirtagen, Hydrkosyzyna, Chloroprothixeni Ketrel)
-klony (także nie codziennie tylko w gorsze dni żeby nie wpaść z deszczu pod rynne)
-Bakclofen
-Laremid
-Liv 52 (żeby wspomóc wątrobę przy tylu lekach)
-Sylimaron (tak jak wyżej)

Co do suplementów na lepszy nastrój:
-Ashwaganda
-Różaniec górski
-Bakopa drobnolistna
-Witaminy Olimp
-Witamina C

Jakieś sugestie wskazówki będę bardzo wdzięczny to mój pierwszy detox w życiu dodatkowo domowy (z powodu pracy nie mogę pojechać na szpitalny)

[jezus_chytrus]

Nie zaczynaj skręta po wyzerowaniu z 2 mg, bo będzie bolało. To jest wysoka dawka wbrew pozorom.
Ja zszedłbym do 0.1 mg na dobę i wtedy odstawił. Tylko do tego przydałby się Bunondol.

[Bartoni]

Najwyżej wygotuje cały plaster w kilku ml wody i będę dawkował ile może leżeć bupra wygotowana z plastra w sterylnych warunkach?

[nieprzysiadalna]

Odstawianie bez zmiany ROA wydaje mi się słabym pomysłem. Nie chcę być złym prorokiem, ale sądzę, że odstawienie igieł może się okazać równie trudne jak wyzerowanie bupry i w rezultacie nic z tego nie będzie. Ogarnęłabym ten bunondol. A wcześniej przestała się kłuć.

[littledirty]

Jaka jest główna substancja czynna w tym całym Naltreksonie ? Chyba właśnie Nalokson ? To nie jest czasem to samo co ten amerykański Narcan ? Jeśli tak to ta substancja jest bardziej takim narkotykowym 'esperalem' tzn. mając Naltrekson w krwiobiegu przyjęcie jakiegoś(każdy ??) opio będzie skutkowało (w najlepszym razie) rapid-skrętem (tzw. PWD's) a w najgorszym zgonem (? - ale taki zgon to chyba też wynik tego skręta). W każdym razie ten Nalterkson nie jest klasyczną substytucją typu mietek/bupra ani chyba też nie za bardzo pomaga na 'ciśnienia'. Wygląda na to, że jego jedyną funkcją jest funkcja 'granatu' - tak jak Esperal jest 'granatem w dupie' tak Naltrekson jest 'granatem w krwiobiegu' ;) Esperal przerabiałem dwukrotnie i uważam, że to strata czasu i że leczyć trzeba głowę a nie dupę. Aczkolwiek w skrajnych przypadkach, żeby wreszcie się wyrwać z tego zaklętego/przeklętego kołowrotka to jest to jakieś rozwiązanie - ale tylko jeśli za tym pójdzie od razu leczenie głowy...a zazwyczaj jest tak, że uff... przestaliśmy chlać, już cały miesiąc albo dwa to wszystko jest OK.... nie ważne, że gorzała śni się nam po nocach, że wlewamy wodę z kranu do kieliszków i udajemy picie Wyborowej.... albo, że właśnie kupiliśmy zgrzewkę piw bezalkoholowych... tzn. mają 0.2% ale jest jak wół napisane, że bezalkoholowe.....
Oczywiście mogę się mylić co do tego Naltreksona, mogłem wyciągnąć złe wnioski i generalnie coś pojebać, dlatego zadałem pytanie o substancje czynną ;)

Jestem kolejny tydzień na naltreksonie i już jest lepiej. Zgodna nie zaliczyłam przeszło po dwóch dniach. Ogólnie nie mam takiego parcia na opiaty ale teraz muszę zmagać się z rzeczywistością co nawet przy mojej terapii jest w chuj ciężkie.

[AlienForms]

Jestem kolejny tydzień na naltreksonie i już jest lepiej. Zgodna nie zaliczyłam przeszło po dwóch dniach. Ogólnie nie mam takiego parcia na opiaty ale teraz muszę zmagać się z rzeczywistością co nawet przy mojej terapii jest w chuj ciężkie.

Dlatego teraz powinnaś szukać na asapie jakiejś terapii, najlepiej grupowej. Rób wszystko, żeby nie zostać sama z sobą i swoimi demonami. Bo nawet jeśli nie będziesz mogła wziąć opio to znajdziesz inny zamiennik. Najczęściej helupiarze idą w alko...a to jeszcze potrafi być jeszcze gorszym syfem niż opio.. Albo odstawisz szybko ten naltrekson i wrócisz do nałogu. Mówię Ci - szukaj pomocy z głową bo tam to wszystko siedzi. Odstawiasz coś co przez lata pomagało Ci maskować te wszystkie rzeczy które w Tobie były już pewnie od dawna. Ktoś musi Ci pomóc zrozumieć co się z Tobą dzieje i ocb - ty sama musisz to zrozumieć.

[drmjp]

Jestem kolejny tydzień na naltreksonie i już jest lepiej. Zgodna nie zaliczyłam przeszło po dwóch dniach. Ogólnie nie mam takiego parcia na opiaty ale teraz muszę zmagać się z rzeczywistością co nawet przy mojej terapii jest w chuj ciężkie.

Dlatego teraz powinnaś szukać na asapie jakiejś terapii, najlepiej grupowej.

Wydaje mi się, że @littledirty właśnie napisała, że ma terapię, ale pomimo niej i tak jest trudno wytrzymać z rzeczywistością. Ja z tego co pamiętam za każdym z 2 razów jak brałam naltrekson, to brałam udział w terapii i najpierw schodziłam z blokerów, a później dopiero kończyłam terapię - co miało bardzo pozytywne efekty. Tak że blokery same w sobie są pomocne, ale są tylko wspomagaczem w utrzymaniu trzeźwości, raczej protezą a terapia pomaga właśnie nauczyć się używać tej protezy jaką jest abstynencja ;)

FUN FACT z mojego życia odnośnie blokerów - jak brałam je za drugim razem (byłam wtedy na ambulatoryjnej terapii grupowej i indywidualnej) i zdarzało mi się wtedy sporadycznie na różnych imprezach pić alkohol - wtedy nie było jeszcze badań i zastosowania naltrexonu w leczeniu alkoholizmu. Na prawdę przepisujący mi blokery znany większości warszawskich ćpunów dr Wójcik z Dzielnej nie powiadomił mnie, że przy blokerach nie można też pić, a na terapii nie było całkowitego zakazu picia (bo ja nigdy nie miałam problemu z alkoholem, była młoda, nie miałam uzależnień krzyżowych itp./ co ciekawe jako uzależniona od opiatów w tym heroiny nigdy nie rozwinęłam uzależnienia od alkoholu - po prostu mi nie podchodzi, nie piję już ponad 5 lat, bo nie lubię), no ale oczywiście, żeby bardzo, bardzo na picie uważać. Tak czy inaczej przy naltreksonie zdecydowanie trudniej się upić. Bardzo mnie to wtedy dziwiło, że potrafię wypić więcej i przepić rosłych studentów fizyki. Tak czy inaczej przy naltreksonie nie pijcie - nie tylko dlatego, że prawdopodobne jest popadnięcie w uzależnienie krzyżowe o czym pisała i czego doświadczył @AlienForms, ale też dlatego że nie warto.

[mistrzJang]

Witam wszystkich speców i wyjadaczy którzy mi pomogą w moim być może banalnym pytaniu, sami ocenicie.
Z tego względu że istnieje tu od 5 minut to mam do Was dla mnie ważne pytanie.
Dziś nabyłem Bunorfin ale i paliłem więc od kiedy mogę zacząć brać bunorfin żeby się odtruć?

[jezus_chytrus]

^
Jak poczujesz pierwsze skrętowe dreszcze (+ 2 godziny na wszelki wypadek).