Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
@ banshee - nie szkoda jazdy na lezenie? bo to i tak krootko dziala dosc...
Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
Widzę, że to też zależy od tolerancji, czyli też mocy lotu, niż spożytej ilości.
Kiedyś brałem w kilkudniowych odstępach nawet do 3 paczek antka, a po 1,5-2 tygodniach po wpakowaniu siebie 300 mg wszystko mnie swędziało, czułem się jak bym miał z 40 stopni, więc w pośpiechu zarzuciłem 20 mg laratadyny i 1 tabsa clemastinum i po około 15 minutach swędzenie, zaczerwienienie i gorączka minęła, ale szczyt też.
Czy to wina k/clemastyny ?
Bardzo pomogła mi..herbatka miętowa, węgiel, smecta i głodówka ;] No i pozycja pół-leżąca, cobywywierać mniejszy ucisk na żołądek.
No i czasami lepiej jest zwymiotować niż zatruć się odpadami własnej przemiany materii.
Im dalej w las, tym rzygania mniej..
A piszę to, bo od dłuższego czasu miałem wrażenie, że na siłę próbujesz z siebie zrobić wielkiego narkomana. A to wcale nie jest żaden zaszczyt i niedługo się pewnie o tym przekonasz. Z heroiną to do tej pory jeszcze nie zadarłeś poważnie. I szkoda, że jednak przekroczyłeś tę granicę, bo pamiętam jeszcze, jak w listopadzie zeszłego roku zastanawiałeś, czy nie puknąć, potem jeszcze zarzekałeś się, że jak można takie gówno z ulicy pakować do żył. No i przekonałeś się, że można.
Jak zacznie Cię skręcać po 6 godzinach od strzału i na raz będziesz ładował po 1,5 ćwiary z Grochowa (nie wiem, ile to na Ursusie, w porywach do grama pewnie czasem), to będziesz mógł się skarżyć, że masz ostre skręty po odstawce i rzeczywiście będziesz się nadawał na odwyk od opiatów. Ja to tak widzę. Jak setka Cię tak złożyła, to też trochę mówi o tym, jak paliłeś te połówki na dzień. :-p Gdyby Bunondol jeszcze miał działać, to hel akurat podziałałby słabiej, bo buprenorfina ma cholernie silne powinowactwo do receptorów opioidowych i nie ma siły, żeby morfina ją wyparła. Nalokson nie wypiera i są kłopoty przy przedawkowaniu Bunondolu, a co dopiero morfina czy 6-MAM. Po prostu teraz dopiero się zacznie.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/c1804a2d-e991-48ac-ba5c-8a911fa4c2f8/putin.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250816%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250816T113101Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=ac357d7eda77050d2e2ed97e6315735c6e2c6a2e30df40b5d3e4a119c895b179)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sadodlomlotek_0.jpg)
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci
Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.