TALK - Rozmowy [H]

[Marchelli]

Z tych chujowszych, wizualnych efektów dorzuciłbym cienie pod oczami, które niestety w jakimś stopniu już zostaną.

I drżenie łap, to potrafi być niezręczne.

[Krysztalowiec]

U mnie problemy fizyczne które doświadczam to strasznie mi szyje wykręca siedze jak idiota i napierdalam szyją, często też jak wstaje z łóżka/fotela to czarno przed oczami i nie raz gleba i sie budzilem po 10 sekundach.

[Madziaaruus]

Do ulotkowej wiedzy Tomala trzeba dodać kilka "ale":

- Psychoza amfetaminowa charakterze majaczeniowo-urojeniowym (omamy słuchowe i urojenia prześladowcze) długotrwałe stosowanie amfetaminy i metamfetaminy często prowadzi do stanów przypominających objawy schizofrenii.

Prawda, ale trzeba dodać, że bardziej szkodliwa metamfetamina jest, poza pograniczem polsko - czeskim i polsko - słowackim na terenie naszego kraju praktycznie niedostępna.

- Wywołana przez narkotyk głęboka i ostra depresja może prowadzić do myśli i prób samobójczych nawet przez długi czas od momentu zaprzestania jego przyjmowania.

Właśnie, może. Na szczęście zwykle depresja poamfetaminowa nie trwa dłużej niż kilka - kilkanaście (przy dużych dawkach) dni.

- Zmniejszenie potencji z równoczesnym wzrostem pożądania. Przy dużym pobudzaniu seksualnym ejakulacja i orgazm są niemożliwe do osiągnięcia.

Są możliwe, tylko trudne do osiągnięcia, co z resztą byłoby zajebistym plusem, gdyby nie problemy z erekcją.

- Silne pobudzenie oraz zanik samokontroli prowadzi często do niespodziewanych, bardzo gwałtownych zachowań.

Zdaża się, tylko że pod względem zaniku samokontroli, prowadzącego do gwałtownych i agresywnych zachowań znacznie bardziej zdradliwy od amfetaminy jest alkohol.

- Skrajne wyczerpanie spowodowane długim okresem intensywnego przyjmowania narkotyku. Z reguły już po kilkudniowym ciąguosoba używająca amfetaminy zapada w przedłużony, niespokojny sen trwający nawet do 48 godzin.

W rzeczywistości ten sen praktycznie nigdy nie trwa tak długo. Człowiek śpi po 12 - 14 godzin na dobę przez kilka dni, a kiedy nie śpi to głównie je.

-- Przedawkowanie przejawia się w postaci tachykardii, bólów w klatce piersiowej, nadciśnienia tętniczego i zagrażającej życiu zapaści sercowo-naczyniowej. W wyniku przedawkowania narkotyku może nastąpić nieodwracalne uszkodzenie drobnych naczyń mózgowych prowadzące do udarów mózgu.

Na szczęście amfetaminę nie tak łatwo śmiertelnie przedawkować, jednak nie tak trudno doprowadzić się do stanu wymagającego hospitalizacji, podania kroplówki i środków uspokajających, więc uważajcie. Bełkot Tomala nie zmienia faktu, że amfetamina to niebezpieczny drag.

Czy ja wiem... Ja jestem akurat z pogranicza Polsko - czeskiego i nie jemy tutaj amfy, tylko metę i jest ogólnodostępna na "każdym rogu", osobiście nie ma się czym chwalic ale żyje w ciągu, od około 3lat non stop, praktycznie bez przerw a od 6 mam z nią kontakt, a nie uważam żeby była bardziej szkodliwa, czy męcząca główe od amfetaminy. Wręcz przeciwnie, według mnie, mniej objawów zaburzeń psychicznych, a nawet moja głowa i cialo lepiej znoszą ciąg metaamfetamınowy, niżeli amfetaminowy( a z takim też miałam do czynienia, więc wiem o czym mówię w swoim wypadku). Zęby dostają faktycznie po tyłku, ale to nie wina ciągów amfetaminowych czy na mecie, a po prostu braku higieny u osób będących w ciągu, lub odwodnieniem i wytwarzaniem mniejszej ilości śliny itp a nie konkretnie działaniem substancji. Sama osobiście mam wszystkie zęby zdrowe, nie uważam żeby wyglądały górzej niż przed moim poznaniem mety, po prostu myje, nawadniam się odpowiednio, i potrafię użytkować jej z głową, w sumie w tym przypadku to absurd bo sam ciąg metaamfetamınowy temu zaprzecza, ale przynajmniej staram się funkcjonowac i żyć jak normalny człowiek, a nie jak to u nas mówią " zabraniec". I co do mnie to żadnych schiz, czy psychoz nie odczulam nigdy, nie miałam myśli samobójczych ani depresji etc. Ale za to dodam,ze moje nerki dostały pod tyłku, raz skończyło się nawet zapaleniem i szpitalem, bo nie miałam świadomości tego że jednak jak na tryb życia który prowadzę dawki płynów.ktore przyjmowałam były za małe i tak to się skończyło, prócz tego dziury w pamięci horrendalne... I w budżecie też :/ w sumie jak się ma łeb,to da się funkcjonować w ciągu bez utraty humanitarnosci ale trzeba dobrze co dzień kombinować :/

[DzoBajden]

Drętwienie rąk, nóg i twarzy. Czy też mrowienie jakby mrówki tam chodziły. Teraz to nawet po koksie mnie to łapie, wkurwiające strasznie.
Ma ktoś tak?

[no1special]

czas sobie zrobic przerwe :)

[Madziaaruus]

Drętwienie rąk, nóg i twarzy. Czy też mrowienie jakby mrówki tam chodziły. Teraz to nawet po koksie mnie to łapie, wkurwiające strasznie.
Ma ktoś tak?

Tak, myślę że niedobór magnezu. Ja miałam przez dłuższy czas, za nim organizm się przystosowal do trybu życia jaki mu narzucilam, z czasem ustąpily.

[sfiksowany]

Chyba będę musiał iść w końcu do ortopedy kurwa z tym wszystkim bo już mnie to zaczyna powoli wkurwiac

Obydwa barki przeskakuja czy tam chrupią za każdym razem jak je przekrece

Mieli tam też napisane, że na przeskakujace biodro robią operację to pójdę sobie kiedyś zamiast brac urlop jak nie bedzie chciało mi się nic robić

[DzoBajden]

Mi tam od 15 roku życia chrupie w stopach, kolanach, kręgosłupie, szyi, dłoniach, barkach, w kurwa łokciach wszędzie. Kiedyś najebany grzybami robiłem znajomym "koncert" - oni leżeli na kanapie, a ja stałem przed nimi i się wyginałem xddd

[posypmamieweza]

Miał ktoś może z was guza, jakby pryszcza pod skórą nie wiem jak to dokładnie nazwać który w moim przypadku nie znika od ponad miesiąca na dodatek kiedy polece z fuga on robi się większy i dopiero po czasie wraca do normalnego rozmiaru prawdopodobnie powstał od walenia..

[Karioke33]

Tabletki które walczą z takimi dziwactwami bez recepty w aptece mi pomogło a miałam sporo na czole od środka tabletka rozbija i uzupełnia minerały do tego czysta tylko sproszkowana Wit c po dawce 3razy dziennie wypić