Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 2 z 3
  • 155 / 11 / 1
07 kwietnia 2019UJebany pisze:
Ciekawy temat.Wydaje mi się, ze po prostu sobie wkręcasz, ale tez zależy co bierzesz np: LSD sobie nie wkręcisz bo występują halucynacje, mindfuck i po minucie na bank nie wkręci się :lsd: , ale jak ja pije kawę to czuje pobudzenie już po kilku łykach - wypije cala filiżankę i czuje działanie.
Kurde, szkoda że placebo ale przynajmniej jest przyjemne xD Ciekawy temat jak można sterować własnym mózgiem i w praktyce naćpać sie bez narkotyków
  • 3245 / 617 / 0
Organizm "niećpający" też odczuwa przyjemność, np z jedzenia, relaksu, itp. Tylko u osób ćpających coś jest to bardziej stan umysłu i jest to skumulowane bardziej pod kątem psychologicznym.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2116 / 630 / 0
Charakterystyczny smak tabletki, np. miętowy jak to jest w klonazepamie (czy tam mentolowy) jest po dłuższym czasie brania permanentnie, bardziej lub mniej, kojarzony sobie przez mózg ze stanem potem osiąganym. To coś jak picie PST na skręcie i lekka ulga już po doznaniu na języku goryczy tej brei, mimo, że nie miała szans jeszcze na uwolnienie zawartości właściwej do receptorów. M.in. dlatego redukując dawkę klona namiętnie brałam Tic-Taci. ;-)

Podejrzewam, że taka zależność może się wykształcić z dowolnym lekiem czy narkotykiem mającym wyczuwalny, charakterystyczny smak. Być może w mniejszym stopniu podobnie jest z np. kolorem powłoczki, już sam widok powoduje myśl o działaniu. Czyste programowanie behawioralne, że tak to nazwę.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 3245 / 617 / 0
@Jamedris

No właśnie moja olanzapina (lek nazywa się ZOLAFREN) jest rozpuszczalna na języku i ma smak pomarańczowy, chemicznie pomarańczowy, ale jednak, i ja w trakcie rozpuszczania już czuję relaks mózgownicy, ale z cukierkami nie próbowałem placebo.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3245 / 617 / 0
To ma coś związek z receptorami i neuroprzekaznikami, , dzisiaj odczułem to na trochę nienarkotycznym przykładzie bo wczoraj wypiłem 4 pak i setkę wódki, i prawie od razu po przebudzeniu 10.30 musiałem pójść po szamę od rodzinki parę bloków dalej. Wchodząc na 4 piętro do siebie na ugiętych nogach odliczałem minuty do zgonu, a jak poczułem zapach obiadu, dostałem takie orzezwienie że byłem zdolny do dodatkowego wysiłku. Moim zdaniem ma tu znaczenie oddech i jego podświadome powstrzymywanie, bo takie kilkusekundowe skoki wydolności są mało prawdopodobne czysto energetycznie.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2637 / 37 / 0
Wyjaśnienie jest proste.
W organizmie mamy enzymy, oraz substancje, hormony, które uaktywniany uaktywnianiaja się przy odpowiednim mindsecie, kannabinoidy podczas medytacji itd.

Przed zażyciem pillsa, poczułeś efekty pilli, ponieważ, serotonina, na którą dziala pilla, już z samej ekscytacji na czekające ów ekscytujące przeżycia i doświadczenia, zaczęła sie wylewać.

Poza tym, trawienie następuje już w jamie ustnej, więc nic dziwnego że tak targa.
45 Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. 46 Mówił do nich: «Napisane jest: Mój DOM będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»9.
  • 3455 / 556 / 2
07 kwietnia 2019DelicSajko pisze:
Placebo. Podnieta.
Chyba większość użytkowników fety/koksu miało tak, że po kresce sranie, a teraz już przed nawet.
Jak jeździłem na srajtrensy to już w drodze czułem jak mi się ładowała tableta, którą dopiero miałem zjeść.
Kiedyś za gnojka goniliśmy tablety i się skończyły to kupiliśmy jakieś cuksy z etosa i sprzedaliśmy. I goście wrócili po więcej :mniam:
Po prostu po tych cukierkach musiał mi skoczyć cukier i wydawało im się że mają fazę i temu wrócili po więcej tak to by nigdy nie wzięli.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3245 / 617 / 0
Dzisiaj potwierdzam że reklamy i obiegowa opinia że kawa stawia na nogi, to dosłowne i prawdziwe stwierdzenie, po wczorajszym alkoholu miałem osłabione nogi, co nie jest też dziwne bo wczoraj przed wypiciem chodziłem ok 4 godziny po chacie z opaskami obciążeniowymi, a pózniej 4pak i setunia na wieczór, po zaparzeniu poobiedniej kawy poczułem przeszczep nóg na zdrowe w ciągu kilku sekund, nawet przed wypiciem tej kawy jak już się parzyła i czułem jej zapach już doszedłem do siebie wydolnościowo, i wnioskuję że na te objawy ma wpływ zależność oddychanie i ciśnienie, ani jednego ani drugiego nie wyeliminujesz, mogą się zmienić parametry, ale mają one kluczowy bezpośredni wpływ na samopoczucie i nastrój.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3245 / 617 / 0
Imo na to można spojrzeć odwrotnie że człowiek się może wkurwić i zareagować niepokojem że coś nie działa od razu i albo to zepsuje całą przyjemność, albo sprowokuje zbyt wczesną dorzutkę, która nie musi być potrzebna, a jest chyba to nawyk czy odruch wyrobiony przy stosowaniu środków które rzeczywiście działają bardzo szybko i tego się pózniej oczekuje przy innych tematach.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2394 / 653 / 0
Ja np w nałogu opio - wystarczyło że miałem opakowanie z oxy w ręce żeby był wystrzał endorfin który wprawiał mnie wręcz w narkotyczny stan szczęscia bez zażywania drugów- wystarczy że masz je w łapie widzisz i wiesz że zaraz opitulisz . A jak poczuję smak np Xanaxu bo gryzę zawsze to tak jak piszecie faza benzo wchodzi praktycznie natychmiastowo. Po prostu przykład genialnej autosugestii - dzieję się to samiostnie i jeśli to czytasz i masz podobne objawy do mnie wiedz że to jest patola, nałóg na maxa i powininno się nas zutylizować ^^
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 2 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.